Informacja o śmierci Piotra Balickiego zszokowała wszystkich. Dzień wcześniej, w czwartek 18 sierpnia, Marcin Prokop apelował o wsparcie dla walczącego o życie kolegi z planu. Niestety niedługo później przekazano, że Piotr Balicki zmarł. Gwiazdy, które miały szansę współpracować z tzw. "warm upperem", żegnają kolegę za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Marcin Prokop pożegnał Piotra Balickiego
Piotr Balicki przez lata współpracował ze stacją TVN, pracując na planach największych programów rozrywkowych - "Top Model", "Taniec z Gwiazdami", Szymon Majewski Show" czy"Rozmowy w toku". Rozgrzewał publiczność również w show "Mam Talent!". To właśnie na jego planie Marcin Prokop zauważył słabszą dyspozycyjność Piotra Balickiego. Dziennikarz pożegnał kolegę w rozmowie z Plotkiem. Marcin Prokop podkreślił, że bym profesjonalistą i niezwykle skromnym człowiekiem.
Piotrek był jedną z najfajniejszych osób, jakie spotkałem w tym biznesie. Dobrze nastawiony do ludzi, ciepły, serdeczny, a do tego znakomity w tym, co robił. Dyrygował publicznością jak wirtuoz, dawał ludziom mnóstwo dobrej energii i uśmiechu, jego występy były show samym w sobie. Mógłby spokojnie poprowadzić w telewizji jakiś program rozrywkowy, na co go zresztą wielokrotnie namawiałem. Był jednak na tyle skromną osobą, że nigdy o to specjalnie nie walczył, w przeciwieństwie do wielu postaci w tym światku, zwykle zdeterminowanych nieproporcjonalnie do swojego talentu. Bardzo będzie Piotrka brakować. I jako kumpla, i jako wyjątkowego profesjonalisty. Wyrazy wielkiego współczucia dla rodziny i przyjaciół- powiedział w rozmowie z Plotkiem.
Szymon Hołownia o Piotrze Balickim
Piotr Balicki z programem "Mam Talent!" związany był od wielu lat, toteż pracował z nim również Szymon Hołownia. Były gwiazdor i polityk pożegnał kolegę za pośrednictwem facebookowego profilu:
"Dzisiaj rano umarł mój kolega, Piotrek Balicki. Miał 38 lat. Od dłuższego czasu zmagał się z czerniakiem. Gdy w lutym Marcin Prokop powiedział mi, że Piotrek choruje, natychmiast do niego napisałem. 'Padło na mnie, stary'. Pytany, czy czegoś potrzebuje, odpowiedział: 'Leżę ponoć w najlepszym miejscu. Czy najlepszym - okaże się, kiedy znów stanę na scenie. Niesamowicie za tym tęsknię'.
Piotrka spotykałem przez 12 lat, zawsze jesienią, gdy kręciliśmy 'żywe' odcinki programu 'Mam Talent'. Był tam warm upperem, czyli animatorem publiczności. Widz przed telewizorem ogląda to, co zmiksowane wychodzi z reżyserki, dla ludzi oglądających program w studiu narratorem, który prowadził ich przez te dwie godziny, był właśnie Piotrek.
Zagrzewał do okazania emocji, pointował zabawne sytuacje, opowieściami wypełniał reklamowe przerwy. Miał olbrzymi szacunek do ludzi, dla których pracował. Spokój, poczucie humoru, które sprawiło, że mieliśmy z nim idealnie zgodny lot. W przerwach reklamowych często wychodziliśmy za studio, 'na papierosa'. Choć sam nie palę, chodziłem tam z Marcinem i Piotrkiem, często jeszcze kimś z obsługi planu, i ze śmiechów - żartów, nagle robiła się mega poważna rozmowa o życiu. Ten uśmiech Piotrka zawsze podszyty był jednak jakąś melancholią, czymś trudnym do nazwania, co sprawiało, że sceniczny wykrzyknik - którego się po nim spodziewano - zamieniał często na przecinek, wielokropek, znak zapytania.
Piotrek sam prowadził później wielkie telewizyjne show, bywał dobrym duchem wielu eventów, dawał ludziom tony dobrej energii. Nie mieliśmy bliskiej relacji, ale to była jedna z tych, w których nawet po latach przerwy, spotykasz kogoś - i od razu jesteś w domu. Dlatego tak się ucieszyłem, gdy idąc na debatę prezydencką, zobaczyłem, że to właśnie jego przydzielono mi jako przewodnika i opiekuna. Podczas obu ówczesnych debat, obaj dworowaliśmy sobie w starym stylu (on musiał dyskretnie) z tego, jak na miejscu robiono wszystko, by pod pozorem przykładnej równości - dać jak najlepsze warunki jednemu z kandydatów, jak skakano nad nim i dmuchano, słowo daję, że na backstage’u wyglądało to zupełnie jak w programie w istocie rozrywkowym. Znów poczuliśmy się jak w 'starej pracy'.
Marcin z pewnością znał go lepiej, to on pewnie będzie mógł kiedyś zweryfikować słuszność mojej tezy: w Piotrku było coś takiego, co jest w ludziach, którzy całymi sobą dają odczuć, że choć świat jest ich żywiołem, to są tu gośćmi, wpadli dosłownie na chwilę.
Wstrząsnęła mną dziś ta wiadomość, mimo iż byliśmy tylko kolegami, których drogi przecięły się tych parę (ze dwadzieścia, trzydzieści) razy w życiu.
Śpij, Kolego. Umiałeś sprawić, że widownia stawała się sceną - ważniejszą od tej faktycznej sceny: relacje z ludźmi od show i błyskotek. Miej tam więc najwspanialsze widownie. Największe sceny. Czuję się pewniej, wiedząc, że o komfort uczestników tej niepojętej dla mnie jeszcze części mojego życia, zadba kiedyś - kto wie, kiedy - tej klasy Specjalista".
Pod wzruszającym wpisem pojawił się krótki komentarz Marcina Prokopa: "Napisałeś to wszystko, co sam bym napisał, gdybyś wcześniej tego nie napisał. Każde dodatkowe słowo będzie niepotrzebnym banałem".
Michał Wiśniewski żegna Piotra Balickiego
Piotr Balicki współpracował z każdą największą stacją telewizyjną, toteż w swoim zawodowym życiu spotkał osoby związane z muzyką, teatrem czy filmem. Michał Wiśniewski opublikował wpis, w którym podziękował zmarłemu koledze:
"Piotrek… Za wcześnie… Za wcześnie! Poznaliśmy się na planie, zawsze zarażałeś nas wszystkich niesamowitym optymizmem i energią, która dawała i nam siłę podczas wielogodzinnych nagrań… Myśleliśmy wtedy, skąd Ty to bierzesz?! I takiego właśnie Cię zapamiętam! Mega pozytywnego, szalonego gościa!! DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO! Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich".
Krzysztof Ibisz o Piotrze Balickim
Również Krzysztof Ibisz nakreślił kilka słów:
"Im człowiek dłużej na świecie, tym więcej dowodów na to, jak los bywa niesprawiedliwy. Tyle lat razem na różnych planach… Szkoda, że nie można było zmienić tego najważniejszego, tak fatalnie dla Ciebie napisanego, scenariusza. Do zobaczenia".
Agata Młynarska żegna Piotra Balickiego
Agata Młynarska miała szansę wielokrotnie współpracować z Piotrem Balickim. Dziennikarka nie ukrywa, że nie może pogodzić się z odejściem kolegi:
"Piotruś! Jeszcze wczoraj Marcin Prokop pozdrawiał Cię ze sceny… Piotruś! Nie, nie, nie! Jak to teraz będzie, że Cię nie będzie? Kto nas rozśmieszy w robocie? Powie, że gwiazda wchodzi i pęknie na mój widok ze śmiechu? Uczyniłeś naszą robotę frajdą i nadawałeś jej lekkości, nawet kiedy godzinami czekaliśmy na próbach, wiedząc, że nie ma takich koncertów czy programów, które się nie skończą… ale są takie, które się nie zaczęły… Niech Twoja gwiazda świeci na niebie! Będę Cię tam szukać! Dziękuję za twój uśmiech!".
Tomek Ciachorowski o Piotrze Balickim
"Do zobaczenia Piotrek. Tęsknię" - napisał Tomek Ciachorowski.
Łukasz Zagrobelny żegna Piotra Balickiego
"Piotruś..." - napisał wokalista.
Piotr Gąsowski o Piotrze Balickim
"Piotruś, nie wierzę. Żegnaj!" - napisał Piotr Gąsowski.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Michał Piróg o nowym sezonie "Top Model". Co nas czeka?
- Agnieszka Włodarczyk cieszy się z powrotu partnera. "Tatuś wrócił do roli tatusia"
- Ewa Minge napisała powieść sensacyjną. Obnaża w niej prawdę o show-biznesie
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA