Wojciech Mann to doświadczony polski dziennikarz muzyczny, który przez ponad pół wieku pracował związany z "Programem Trzecim Polskiego Radia". W marcu 2020 roku podjął decyzję o opuszczeniu "Trójki" w geście solidarności z inną dziennikarką, Anną Gacek. Obecnie Mann jest współzałożycielem radia "Nowy Świat", gdzie kontynuuje swoją karierę.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Marcin Mann wypowiedział się na temat zdrowia Wojciecha Manna
Wojciech Mann niedawno poprowadził spotkanie autorskie poświęcone książce, opowiadającej o życiu legendarnej polskiej artystki "Kora. Się żyje. Biografia" autorstwa Katarzyny Kubisiowskiej. W trakcie wydarzenia można było dostrzec, że dziennikarz, aby się poruszać, był zmuszony do korzystania z balkonika.
O problemach ze zdrowiem Wojciecha Manna mówiło się w mediach już od jakiegoś czasu. Wspomniane miały być związane z nadwagą, z którą borykał się dziennikarz. W ostatnim czasie jednak prezenter znacząco schudł. Warto przypomnieć, że utrata wagi, zwłaszcza w przypadku osób z nadwagą, może przynieść wiele korzyści dla zdrowia, takich jak zmniejszenie obciążenia na stawy oraz poprawa ogólnego samopoczucia.
Martwiących się o zdrowie Wojciecha Manna fanów uspokoił jego syn Marcin Mann, który w trakcie rozmowy z "Super Expressem" zdradził, że tata pomimo konieczności korzystania z balkonika nie narzeka na złe samopoczucie.
"Tata czuje się dobrze, a balkonik, mamy nadzieję, jest tymczasowy" - wyznał syn dziennikarza.
Wojciech Mann żałuje, że nie ma więcej dzieci
Wojciech Mann został ojcem już jako dojrzały mężczyzna. Dziennikarz marzył o założeniu rodziny i posiadaniu gromadki dzieci. Jego życie potoczyło się jednak tak, że doczekał się tylko jednego syna. Mimo to może być z niego naprawdę dumny. Jakie są przemyślenia Wojciecha Manna na temat swojego ojcostwa?
"To zawsze jest przeżycie, tym bardziej że to mój jedynak. Byłem takim może nawet za bardzo zachwyconym ojcem. Patrzyłem: rośnie, nauczył się jeździć na rowerku, nauczył się jeszcze czegoś. Potem recenzował moje audycje, a potem zrobił coś sam. To wielka przyjemność. I myślę, że dałbym radę wychować dwójkę albo trójkę. Chyba żałuję, że nie miałem więcej dzieci. Wcześniej jednak nie miałem takiego imperatywu ani myśli typu: O Jezu, żeby tylko to był syn, bo trzeba dom zbudować, drzewo zasadzić i syna spłodzić. Po prostu cieszyłem się, że będzie młoda krew w rodzinie, i pojawił się Marcin" - powiedział w "Vivie".
W dalszej części rozmowy Wojciech Mann skomentował wygląd swojego syna, zauważając, że Marcin nie próbuje naśladować ojca, lecz posiada swój własny styl dziennikarski. Jedyne obawy radiowego dziennikarza dotyczyły tego, że ktoś mógłby pomyśleć, że "ustawił" synowi pracę.
"Słyszałem głosy, że jest do mnie podobny fizycznie, ale nie wagowo. Jest wyższy i jakby nawet młodszy. A jeśli chodzi o jego styl, zachowanie, próby mikrofonowe, to jestem zadowolony, że nie próbuje mnie kopiować, tylko robi to po swojemu. Czasem naraża się na moje uwagi, ale pyskuje i to dobrze, bo ma wytyczoną linię swojego działania. Bardzo się obawiałem, że nienawistnicy będą go hejtować, pisząc, że to ojciec załatwił mu pracę w radiu. To młodego człowieka może kompletnie zdołować. Taki specyficzny rodzaj nienawiści" - powiedział.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Gwiazdy na balu Omeny Mensah. Kurdej-Szatan i Rozenek niczym prawdziwe księżniczki
- Robert Stockinger poddał się badaniu histopatologicznemu. "Jestem po wycięciu zmiany"
- Natalia Szroeder o znajomości z Anią i Robertem Lewandowskimi. Zdradziła, jakimi są ludźmi
Autor: Norbert Żyła
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA