Żora Korolyov był ukraińsko-polskim tancerzem i choreografem. Był synem stewardesy i zawodowego piłkarza. Mama artysty wciąż ma dobry kontakt z Eweliną Bator. Partnerka Żory przyjęła kobietę pod swój dach, gdy w Ukrainie rozpoczęła się wojna. Przeczytaj o tym TUTAJ. Gwiazdor tańczył od ósmego roku życia. Brał udział w wielu konkursach. Jedną z jego zawodowych partnerek była Izabela Janachowska. Ogólnopolską popularność zyskał dzięki roli trenera w programie "Taniec z gwiazdami".
Ewelina Bator o żałobie po śmierci ukochanego. Jak wspomina Żorę Korolyova?
Żora Korolyov miał żonę Annę Kuznecową, z którą doczekał się córki Soni. Małżeństwo dobiegło końca w 2017 roku. Ostatnią miłością tancerza była Ewelina Bator, z którą był w związku przez pięć lat. Partnerka gwiazdora również jest artystką. Miała okazję użyczyć swojego głosu w dwóch popularnych filmach: "Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara" oraz "Czarna Pantera".
Ewelina Bator gościła w programie "Miasto Kobiet", w którym opowiedziała o swojej stracie.
Z każdych zakupów, z których Żoruś wracał, przychodził zawsze z jakimiś małymi tulipanami. A ja głupia czasem krzyczałam na niego: "No, ile już tych kwiatów!". Teraz każde zakupy kończę małym bukietem tulipanów [...] Nigdy nie zrobiłam sobie kawy, zawsze on to robił. Nawet, jak wychodził wcześniej niż ja, to szykował mi mleko, kapsułkę i karteczkę z napisem: "Pysznej kawy, kochanie". Mam bardzo dużo kartek od niego, pięknych i krótkich wyznań miłości. Wszystkie oprawiłam w ramkę- wyznała.
Gdy Ewelina Bator po raz pierwszy mówiła o śmierci partnera, nie mogła uwierzyć w to, co się stało.
"Odszedł człowiek, który kochał całym sercem i którego ja kochałam i kocham najmocniej na świecie. Nasze serca pękły, ale złożą się kochanie tam na górze. Będziemy się sobą opiekować. Kochamy Cię. Wierzcie mi — też w to nie wierzę. Długo nie uwierzę" - pisała na Instagramie.
Partnerka tancerza uczciła rocznicę jego śmierci, publikując nowe zdjęcie. Napisała, że będzie o nim zawsze pamiętać.
Pierwsza rocznica śmierci Żory Korolyova. Jak wspominają go bliscy?
Po śmierci Żory Korolyova wielu współpracujących z nim artystów wyraziło ogromny żal i smutek z powodu starty tak uzdolnionego i dobrego człowieka. Iwona Pavlović miała okazję trenować go w przeszłości.
Jego śmierć była czymś nierealnym, niepotrzebnym i zadziwiającym dla nas wszystkich. Po jego odejściu był wielki smutek, ponieważ się na to nie godziliśmy. Nie da się pogodzić ze śmiercią tak młodej, wysportowanej osoby. Kiedy odchodzą osoby starsze, to wydaje się to naturalną koleją rzeczy, natomiast kiedy odchodzi osoba tak młoda, tak pełna życia, tak zdrowa i sprawna, to wydaje się to jakieś niewyobrażalne i niesamowicie smutne- mówiła w rozmowie z "Faktem".
Dominika Gwit przyjaźniła się z artystą.
To jest jakiś okrutny żart. Brak mi słów. Żora… spoczywaj w spokoju- pisała po jego śmierci.
Izabela Janachowska wspominała piękne czasy z jej tanecznym partnerem.
Tego, co przeżyliśmy i przetańczyliśmy, nikt nam nie odbierze. W moich wspomnieniach będziesz żył zawsze- wyznała.
Krzysztof Ibisz miał okazję poznać bliskich Żory Korolyova.
Odessa 2019 r. Dziś myślę o tym spotkaniu i tym zdjęciu. O wizycie w mieszkaniu Twoich rodziców, spacerze po Twojej Odessie, wspólnym obiedzie z Twoimi bliskimi i przetańczonym wieczorze. Miałeś serce na dłoni i wielką otwartość na ludzi. Tyle jeszcze było przed Tobą... Ogromny, ogromny smutek Żora- dodał prezenter.
Drodzy Przyjaciele, Znajomi i Fani. W imieniu rodziny pragnę poinformować, że ostatnie pożegnanie Naszego Kochanego Żory...
Posted by Żora Korolyov on Friday, December 31, 2021
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Katarzyna Grochola ma nowotwór, pokazała film ze szpitala. "Zamierzam przeżyć"
- Julia von Stein ma stalkera. "Królowa życia" nie wychodzi bez gazu pieprzowego
- Edyta Pazura trafiła pod kroplówkę. "Mój organizm ma mnie serdecznie dosyć"
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA