"40 kontra 20" to show, w którym walka toczy się o miłość! W programie o zdobycie serc dwóch kawalerów walczyły kobiety w różnym wieku — adekwatnie do nazwy, były to panie w grupach wiekowych ok. 20-stki oraz ok. 40-stki. Dotychczas na antenie stacji TVN7 wyemitowano dwa sezony zaskakującego show, w którym widzowie mogli śledzić miłosne perypetie: Bartka Andrzejczaka i Roberta Kochanka (w pierwszym sezonie) oraz Tomasza Zarzyckiego i Toma Grabowskiego (w drugim sezonie).
Nie było zaskoczeniem, że w obu edycjach panowie postawili na młodsze kandydatki, a związki przetrwały po programie. Tom Grabowski niedawno ponownie zaczął spotykać się z wybraną w show Amirą.
Czytaj więcej: Tom i Amira z "40 kontra 20" znowu razem! Opowiedzieli o planach na przyszłość [TYLKO U NAS]
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"40 kontra 20" - wywiady z uczestnikami
"40 kontra 20". Beata Dethloff walczyła o względy Roberta Kochanka
W pierwszym sezonie "40 kontra 20", który zadebiutował na antenie stacji TVN7 w 2021 roku, kandydatki walczyły o serca Bartka Andrzejczaka i Roberta Kochanka. Szczególną sympatią czterdziestek cieszył się oczywiście drugi z panów. Jedną z adoratorek była Beata Dethloff, która początkowo z boku obserwowała budującą się relację mężczyzny z Kingą Zapadką.
Gdy pojawił się kryzys, kobieta dzielnie walczyła o sympatię tancerza, który odwzajemnił zainteresowanie. Choć wydawało się, że jest pewną kandydatką do zwycięstwa, nagle do gry wróciła Kinga Zapadka. To wywołało spore emocje, a głos w sprawie szybko zaczęły zabierać pozostałe panie. Wówczas Beata podkreśliła, że choć miała nadzieję na to, że Robert Kochanek wskaże właśnie ją, gdy stało się inaczej, nie czuła się rozczarowana. Niedługo po finale zdecydowała się zabrać głos i skomentować całą sytuację.
"Emocji było pełno, ale tam na scenie było dużo, dużo więcej. Zapewniam was, nie pokazali nawet jednej dziesiątej tego, co tam się działo. Miałam nadzieję, że usłyszę piękną przemowę Roberta do mnie. No niestety, nie pokazali tego" - powiedziała wówczas w mediach społecznościowych i dodała:
Powiem wam szczerze, jak wybrał Kingę, chociaż czułam, że bardzo fajnie się między nami zaczyna układać, to poczułam ulgę.
Ostatecznie relacja Kingi Zapadki i Roberta Kochanka nie przetrwała próby czasu. Kobieta skupiła się na realizowaniu własnych marzeń i przez pewien czas spotykała się z uczestnikiem innego show.
Czytaj więcej: Kinga Zapadka o pierwszym singlu i rozstaniu. "Traktuję to jako terapię"
"40 kontra 20". Co słychać u Beaty Dethloff?
Beata Dethloff jest lekarką, specjalizuje się w medycynie estetycznej. Kocha swój zawód, a wszelkimi nowinkami dzieli się w mediach społecznościowych. Kobieta jest ponadto dumną mamą dwóch nastoletnich córek: Laury i Niny. Przeżyła trudne rozstanie, wygrała walkę z depresją i skupiła się na budowaniu siebie. Dołączyła do obsady programu, by udowodnić, że da się przełamać złą passę i być wzorem do naśladowania.
"Urlopowy eksperyment i chęć poznania nowego oraz przede wszystkim odwaga, żeby wziąć w nim udział, potwierdziła tylko to, że ciągle jest we mnie chęć przygody i chęć poznania nowego. To również pokazanie swojej kobiecości, wrażliwości i empatii. To też rozmowa o trudnych przeżyciach, jakimi są rozstanie, depresja, rozczarowanie. To sporo doświadczeń, które spowodowały, że dzisiaj mogę się nimi podzielić, też pomóc: radą, wsparciem, książką lub medytacją" - pisała niegdyś w mediach społecznościowych.
Beata wciąż realizuje się zawodowo, a w maju 2022 roku skończyła 50 lat. Ten niezwykły dzień postanowiła świętować w wielkim stylu, czym pochwaliła się za pośrednictwem instagramowego profilu. Internauci nie mogą wyjść z zachwytu nad wyglądem uczestniczki "40 kontra 20", która potwierdza słowa, że "wiek jest tylko liczbą".
"Jestem spełnioną 50-latką, mam wspaniałe dwie córki, świetny, zgrany zespół w pracy, cudownych przyjaciół i ludzi, którzy mnie otaczają. Realizuję moje (czasami szalone ;)) pomysły i mogę robić, co tylko chcę, nie patrząc na to, co mówią inni. Chociaż czasy studenckie były jednym z najlepszych okresów w moim życiu, to nie chciałabym się cofać w czasie, patrząc na to gdzie jestem i co robię teraz, będąc spełnioną kobietą i dumną matką moich córek. Spoglądam na doświadczenie, które zdobyłam przez lata i wiem, co w przyszłości jeszcze mogę zrobić i jakie życie chcę przeżyć. Na pewno chcę je przeżyć najlepiej, jak potrafię" - napisała.
Kobieta nieustannie zachwyca wyglądem, a internauci nie mogą wyjść z podziwu, że wciąż wygląda promiennie i młodo.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Wielkie zmiany w "Uwadze!" TVN. Nowe studio i nowi prowadzący
- Anita ze "ŚOPW" pochwaliła się radosną chwilą. "Nie mogę opanować wzruszenia"
- Agata Rubik zabrała głos na temat zdrady. Wyjaśniła, czy ktoś ją prosił o drugą szansę
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: TVN7