Joanna Maloney, nazywana przez fanów Dżoaną, zasłynęła dzięki udziałowi w dwóch popularnych formatach telewizyjnych: w "Żonach Hollywood" oraz w programie "40 kontra 20". To właśnie jednak randkowe show przyniosło jej największą rozpoznawalność. Celebrytka nie znalazła tam miłości, jednak jakiś czas temu pochwaliła się, że jest szczęśliwie zakochana.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Joanna Maloney pokazała zdjęcie z ukochanym
Joanna Maloney jeszcze w programie "40 kontra 20" wyjaśniała, że ma ogromną słabość do Latynosów i ich temperamentu. Nic więc dziwnego, że jej nowym wybrankiem został rodowity Włoch. Celebrytka jakiś czas temu zdradziła, że spotyka się z mężczyzną o imieniu Lorenzo, którego przekornie nazywa "Alvarem". W jednej z instagramowych relacji opowiedziała co nieco o ich związku. Zaznaczyła, że póki co nie myśli o ślubie i nie chce zbyt pochopnie wchodzić w większe deklaracje. Cała sytuacja jest jeszcze bowiem bardzo świeża.
"Nie nazywaliśmy jeszcze rzeczy po imieniu, za wcześnie na to. Na razie cieszymy się wspólnie spędzonym czasem. [...] Kiedyś często 'wskakiwałam w związki', a teraz nie lubię się spieszyć. Chcę kogoś dobrze poznać, zanim zdecyduję się zainwestować moje uczucia w nim. Myślę, że jest potencjał. Zobaczymy" - pisała na InstaStories.
Wszystko wygląda jednak na to, że miłość między parą wciąż kwitnie. Joanna Maloney pojechała bowiem do Włoch, by spotkać się z ukochanym. Swoją wycieczką pochwaliła się na Instagramie i opublikowała wspólne zdjęcie z Lorenzo.
W końcu razem- napisała.
Joanna Maloney nie znalazła miłości w programie "40 kontra 20"
Joanna Maloney w programie "40 kontra 20" przez długi czas walczyła o serce Toma Grabowskiego i była jedną z jego ulubienic. Celebrytka zyskała nawet pseudonim "żony Toma", jednak ostatecznie 40-latek wybrał inną kobietę.
Joanna Maloney opuściła program niedługo przed finałem i zajęła się rozwijaniem kariery w sieci. Na Instagramie śledzi ją obecnie ponad 30 tysięcy fanów, chętnie udziela też wywiadów na temat życia uczuciowego. Jakiś czas temu kobieta przyznała, że chociaż poczuła się początkowo zraniona, nie czuje już żalu do Toma Grabowskiego. Okazuje się, że dalej ma z nim świetny kontakt.
- Nie mieliśmy takiej konwersacji, że Tom przeprosił mnie za coś, co się zdarzyło w programie, ale nie mam do niego żalu. Być postawionym w takiej sytuacji z tyloma kobietami wymaga nie lada dyplomacji. Nasza relacja po programie jest świetna. Często rozmawiamy, robimy jakieś live'y i ciągle zostaje ten flirt między nami. Mamy taką "platoniczną" miłość na zawsze. Mogę do niego zadzwonić i się wyżalić jak mam zły dzień, a on zawsze wie, co powiedzieć. Ja tak szybko, jak się obrażam, tak szybko wybaczam, więc wszystko mu wybaczyłam - mówiła w rozmowie z nami.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Wojtek Sokół "Miłość zawsze jest". Klip stworzono na podstawie zdjęcia z Powstania Warszawskiego
- Hollywoodzki aktor jest kasjerem i sprząta mieszkania. Tak zarabia, by przetrwać strajki
- Martyna Wojciechowska będzie pomagać dzieciom. Startuje z nowym projektem
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: TVN