Życie mieszkańców "Hotelu Paradise" zmienia się niemal z każdą godziną. Nie mogą być pewni żadnej relacji, związku, a nawet obecności w programie mimo z pozoru silnej pary. W materiałach, które nie zostały wyemitowane w głównym odcinku pokazano rozmowę Rocha z Justyną, która według niektórych, zapowiada kłopoty. On mówi o nowej uczestniczce, a ona ma wątpliwości dotyczące własnych wyborów.
Choć 7. edycja "Hotelu Paradise" dopiero ruszyła, widzowie niemal od pierwszych odcinków są świadkami wielu zawirowań, a nawet paktów i sojuszy. Jednym z mężczyzn, który wpadł w oko większości pań zamieszkałych rajską willę jest Roch. Obecnie tworzy parę z kolejną już osobą, Justyną. Wszystko wskazuje na to, że szczęścia w ramionach innej będzie szukał dalej?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Łucja z "Hotelu Paradise" o wyborze Rocha na Rajskim Rozdaniu
Źródło: Instagram @hotelparadise.tvn7
"Hotel Paradise 7". Zaskakująca rozmowa Rocha i Justyny
Wiele widzów deklarowało, że widzi szansę na to, że relacja Rocha i Justyny będzie rozwijała się w dobrą, być może nawet miłosną stronę.
"Jaki jest Roch? Bardzo zabawny, trochę sarkastyczny, ale lubię jego żarty. Wydaje mi się, że często wymieniamy się różnymi żartami i możemy być siebie pewni, bo gdzieś tam zmierza to w dobrym kierunku" - powiedziała Justyna w materiałach dodatkowych.
Niedługo później pokazano jednak scenę, jak Roch przy obecnej partnerce "składa zamówienie na nową uczestniczkę" do mikrofonu zawieszonego na szyi.
"Składam zamówienie na nową uczestniczkę: wysoka, ciemna karnacja. Wysoka, ciemna karnacja" - powtarzał uczestnik pół żartem, pół serio.
Na komentarz Justyny nie musiał długo czekać.
"Głupi strasznie... ostatnio mówiłam, że nie jesteś taki głupi, a jednak tak..." - powiedziała.
Choć rozmowa mieszkańców kolumbijskiej willi była utrzymywana w żartobliwym tonie, wielu widzów zaczęło się zastanawiać nad szczerością Rocha i jego przyszłością z Justyną. Co o tym sądzicie?
"Hotel Paradise". Roch napisał list do Alicji. Wzruszające?
Jeszcze do niedawna mogliśmy obserwować zmagania Alicji o względy Rocha. Przez chwilę byli w parze, co tylko udowodniło, że nie mają się ku sobie. Niedługo później uczestniczka została wyeliminowana z rajskiej gry. Przed powrotem do Polski rozmawiała z Klaudią El Dursi, która wręczyła jej list napisany przez byłego partnera.
"Minęło zaledwie kilka chwil, a nam już ciebie tutaj brakuje" - napisał.
Ze sporymi problemami udało się rozszyfrować dalszą część wiadomości.
"Chciałem ci podziękować za te wszystkie krótkie [...] rozmowy. Bo wiem, że zawsze mogłem na ciebie liczyć i wiem, że te wszystkie rozmowy zawsze były prawdziwe. Możesz wierzyć lub nie, ale naprawdę miałem wobec ciebie szczere intencje i do końca naprawdę chciałem się o ciebie troszczyć. Jeśli mi to nie wyszło, to przepraszam
- przeczytała Alicja.
Jak na to zareagowała?
"Czaruś, a ja się dalej nabieram. On wie, co powiedzieć po prostu. Nie mogę łykać jak pelikan. On sam nie wiedział, czego chce. Ale, zranił mnie chłopak, wyleciałam przez niego, nie będę teraz go bronić. Nie użalajmy się nad Rochem" - skwitowała.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.