Victoria Wojciechowska i Krzysztof Ćwiertnia stanowili zgraną parę. Na każdym Rajskim Rozdaniu mogli być spokojni, że znów się połączą. Jednak mimo upływu czasu nie było między nimi romantycznej relacji. Uczestnik musiał opuścić show, a Tori bardzo to przeżyła. Niestety, aby pozostać w grze, musiała szybko znaleźć jakieś rozwiązanie.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
"Hotel Paradise 7". Tori wyjaśniła, dlaczego nie sparowała się z Rochem
Tori otrzymała mnóstwo pytań od widzów "Hotelu Paradise". Pytano ją przede wszystkim o to, dlaczego nie podeszła do Rocha na Rajskim Rozdaniu, tym bardziej że Łucję i Pawła połączyło pewne uczucie. Dziewczyna wyznała, że myślała o tym wiele razy, ale miała w głowie to, że Oliwia mogła mieć w skrzyni asa w rękawie.
"Byłam bardzo blisko z Viki i chciałam, aby została, bo, mimo że miała tam gorsze chwile, widziałam, że jej zależy, aby tam być, dużo czasu z nią spędzałam (choć niestety tego aż tak nie widać), ale byłam dla niej osobą, i chyba może to potwierdzić, która zawsze ją wspierała i próbowała podnieść na duchu. Gdy Oliwia miała w skrzynce immunitet i podeszła do Patryka wszystko stało się dla mnie jasne. Zabrałabym Wiktorii i mojej kochanej Viki szansę, bo Roch zapewne wybrałby mnie" - wyjaśniła swoją strategię.
Kolejnym powodem było to, że Paweł zapewniał ją, że z Łucją znają się zbyt krótko, żeby stwierdzić, czy pojawiły się już między nimi poważne uczucia. Tori podkreśliła, że czeka na Krzysztofa. Przypomniała, że to Łucja nie dała mu drugiej szansy, zabierając ze sobą właśnie Pawła, a nie partnera Tori i to jest dla niej zrozumiałe.
"Każdy podejmuje własne decyzje. Jakby było coś między Łucją a Pawłem, to tak jak mówiłam Pawłowi w sypialni, z chęcią odpadnę, jeśli może się stworzyć relacja romantyczna i miłość między dwojgiem osób. Tak jak Łucja myślała o sobie, wracając do hotelu i wybierając Pawła, co jest, podkreślam totalnie zrozumiałe dla mnie, tak i ja myślałam o osobach, które były mi bardzo bliskie i o sobie, wiedząc, że w relacji z Pawłem czuję się bardzo swobodnie i możemy budować fajną przyjaźń" - kontynuowała wpis.
Tori z "Hotelu Paradise 7" odpiera zarzuty Internautów
Tori napisała jednak znacznie więcej. Odpowiedziała nawet na zarzuty Internautów, że zrobiła wszystko, aby utrzymać się w programie, nawet kosztem innych. Uczestniczka nie zgodziła się z taką opinią.
"Gdybym chciała się tylko utrzymać, podeszłabym właśnie do Rocha, bo wiedziałam, że wybrałby mnie, a nie do Pawła, który podjął decyzję, ale nadal była jakaś niepewność i do ostatniej chwili jeszcze pewnie miał mętlik w głowie" - podkreśliła.
Wiktoria dodała, że z Pawłem rozmawiała przede wszystkim o relacji przyjacielskiej. Istotne było dla niej to, że czuje się przy nim swobodnie, a jak pamiętamy, Tori bardzo długo nabiera zaufania. Z Krzyśkiem miała już wypracowaną relację. Dziewczyna jeszcze raz podkreśliła, że jej celem było danie Viki szansy, bo myślała, że może Roch ją wybierze. "Nie każdy musi rozumieć i się zgadzać" - twierdzi Tori.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Nie żyje znany aktor i reżyser. Miał 84 lata
- Karolina z "Kanapowczyń" pokazała zdjęcie z mamą. "Która mama, a która córka?"
- Kizo i Rezi u Kuby Wojewódzkiego. "O blaskach i cieniach gwiazd YouTube i hip hopu"
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: Player