Tori i Krzysztof z "Hotelu Paradise 7" odpadli w konkurencji, która miała zdecydować, jakie pary dostaną się do finałowej trójki. Walczyli o przetrwanie z Rochem i Justyną, Oliwią i Pawłem oraz Kornelią i Jackiem. Niestety polegli na teście z wiedzy o sobie. Była to ironia losu, bo wyglądali na parę, która poświęca na zgłębianie swojej relacji najwięcej czasu.
Finał "Hotelu Paradise". Tori o relacji z Krzysztofem
Jesteśmy już po finale 7. edycji "Hotelu Paradie". Tym razem program wygrała para z potencjałem na coś więcej, czyli Kornelia i Jacek. Widzów zaintrygowała również relacja Victorii i Krzyśka. Wiemy, co działo się między nimi po powrocie do Polski.
- Po powrocie do Polski, tak jak też mówiłam w hotelu, miałam parę zaległości najbardziej związanych ze studiami, co nie wykluczało tego, że z Krzysiem chciałam się spotkać. Było kilka spotkań, ale to były późniejsze spotkania takie już w sumie w grupie i zakończyło to się tak, że stwierdziłam, że niestety nie jestem gotowa na związek - wyznała w rozmowie z Dagmarą Olszewską.
Tori w dalszej części rozmowy wyjaśniła, jak postrzegała relację z hotelowym partnerem. Okazało się, że wcale nie stracili ze sobą kontaktu i kilka miesięcy po nagrywaniu odcinków show bardzo się wspierają.
- Miałam swoje życie, wiedziałam, że muszę poukładać niektóre rzeczy, ale stworzyła się z tego piękna relacja przyjacielska i naprawdę mamy najbliższą relację, jeśli chodzi o mężczyznę i kobietę. Tak dwa razy w tygodniu mamy kontakt. Mam u niego bardzo duże wsparcie. Cieszę się, że taka relacja się nawiązała i tak jak zawsze też mówię, nic nie dzieje się bez przyczyny - stwierdziła.
Tori z "Hotelu Paradise" o uczuciach do Krzysztofa. Dlaczego nie dała mu szansy?
Tori wyjaśniła w rozmowie z naszą redaktorką Dagmarą Olszewską, że w programie nie czuła do partnera tego, czego on oczekiwał. Otwarcie mówiła o tym, że nie jest w stanie otworzyć się na tego rodzaju relację. Po powrocie do Polski sytuacja nie uległa zmianie.
- Do Krzysia dotarło też to, że jesteśmy na różnych etapach w życiu po prostu i też dużo o tym rozmawialiśmy w sumie w hotelu, że właśnie oni są trochę na innym etapie niż ja, mnie to trochę przerażało, jak słyszałam jakieś myśli o ślubie czy już jakiegoś tam takiego poważnego wiązania. Czyli ja też nie byłam na to, szczerze mówiąc, gotowa. Byłam wtedy po związku chyba pół roku, jakoś tak było, że w lipcu zerwałam, a w lutym zaczynał się hotel. Dla mnie szczerze mówiąc, to jest krótki okres, bo jestem taką osobą, która się bardzo przywiązuje [...] Tym bardziej że byłam z tym chłopakiem cztery lata, choć to ja zerwałam, to później nie byłam gotowa, żeby się otworzyć na coś nowego - wytłumaczyła nas swoje postępowanie.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- "Kuba Wojewódzki". Katarzyna Warnke szczerze o seksie. "Warto doświadczać"
- Świąteczne wypieki, wigilijne dania. Uczestnicy powrócą do kuchni "MasterChefa" w specjalnym odcinku
- "Na Wspólnej", odcinek 3719. Tereska ma niemały problem. Czy Danka temu zaradzi?
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: Player