Trapeton Summer Bash 2023 na 3 dni przed startem został odwołany. Na polskim wybrzeżu maiły wystąpić takie gwiazdy latino jak Maluma, Ozuna, Ryan Castro, Loco Escrito, czy właśnie Blondino Latino. Organizator odwołuje się do problemów finansowych, które uniemożliwiły ostateczną realizację festiwalu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Blondino Latino musi przełożyć realizację marzeń o występie na wielkiej scenie
Łukasz "Blondino" Książkiewicz już dawno zapowiadał, że zobaczymy go na dużej scenie pomiędzy znanymi gwiazdami. Jak mówi, miłością do latynoskich brzmień chciał podzielić się wreszcie z szeroką publicznością. Okazuje się jednak, że nie jest mu to pisane. Przynajmniej na razie.
"Jak sami wiecie, festiwal, na którym miałem grać, został odwołany. W końcu miałem pokazać Europie, co drzemie w mojej duszy i do czego zostałem stworzony. Niestety się nie uda" Próby i przygotowania, które poświęciłem, na pewno nie poszły na marne, ale w danym momencie jest mi niezmiernie przykro, że nie dam wam tej energii, którą chciałem przekazać" — pisał.
To nie znaczy, że 26-latek porzucił marzenia o wielkiej karierze.
"Na pewno jeszcze zobaczycie mnie na dużych scenach z artystami, z którymi miałem grać, ale jeszcze trochę pracy mnie czeka" — zapowiedział.
Na rozkręcenie świetlanej przyszłości Blondino ma już konkretny pomysł.
"Plus jest taki, że mam parę kontaktów do tego muzycznego świata (J. Balvin, Maluma itd.), o których mogłem kiedyś pomarzyć" — zdradził.
Myślicie, że rzeczywiście uda mu się przekonać do siebie popularnych artystów? Może już niedługo zyska miano polskiego Malumy?
"Hotel Paradise All Stars". Kim jest Łukasz "Blondino" Książkiewicz
Jeśli zorganizowano by konkurs na najbardziej pozytywnego i uśmiechniętego mieszkańca "Hotelu Paradise" to Latino Blondino z pewnością zmiótłby z planszy wszelką konkurencję. Łukasz Książkiewicz przekroczył progi raju w tanecznym stylu, bo jak szybko się okazało, szczególne miejsce w jego sercu zajmują latynoskie klimaty. Swoją otwartością zyskał sympatię nie tylko wśród widzów, ale i pozostałych uczestników programu.
Do pierwszej edycji zgłosił się z zamiarem znalezienia miłości życia. Jak wiadomo — nie wyszło. Zyskał za to przyjaciółkę, która stała się dla niego wsparciem na dobre i na złe. Para doszła do finału, jednak główną nagrodę otrzymał duet Marietta i Chris. Niemniej 26-latek świetnie wykorzystał popularność, jaką dały mu relacje z rajskiej wyspy, jeszcze mocniej angażując się w artystyczną część show-biznesu. Regularnie wydaje nowe piosenki w stylu latino i wciąż marzy mu się podzielić twórczością z większą publicznością.
Pytany o powrót do programu "Hotel Paradise", 26-latek powiedział: "Przede wszystkim to świetna okazja do tego, by pokazać światu moją muzykę. Dodatkowo poprzednim razem bardzo dobrze się bawiłem i poznałem wspaniałych ludzi. Liczę więc, że i tym razem spotkam na swoje drodze super osoby oraz przeżyję kolejną niezapomnianą przygodę".
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Siostra Miley Cyrus została modelką. Jej debiut obserwował narzeczony
- To miał być rok Lany Del Rey. Nie wszystko poszło jednak po jej myśli
- Martyna Wojciechowska będzie pomagać dzieciom. Startuje z nowym projektem
Autor: Martyna Mikołajczyk
Źródło zdjęcia głównego: TVN