Sara i Mikołaj od razu wpadli sobie w oko. Z odcinka na odcinek widzowie obserwowali, jak skracają dystans między sobą i pozwalają na drobne czułości. Pierwszy z programu odpadł Mikołaj, a jego partnerka bardzo przeżyła to, że rozdzielono ich w momencie, kiedy ich relacja poszła bardzo do przodu. Sara cały czas czekała na powrót chłopaka.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
"Hotel Paradise All Stars". Mikołaj pokazał romantyczne zdjęcie z Sarą
Mikołaj i Sara podsycają spekulacje na temat tego, czy zostali parą po powrocie do Polski. W programie wszystko wskazywało na to, że jest ku temu szansa. Gdy Mikołaj opuścił "Hotel Paradise All Stars" reakcja Sary jednoznacznie wskazywała na to, że dziewczyna nie widzi możliwości stworzenia tak silnej więzi z innym uczestnikiem. I faktycznie tak było, Sara do końca programu była singielką.
Gdy Sara opuściła show, Mikołaj opublikował nowe zdjęcie na swoim profilu na Instagramie. Wpis poświęcił właśnie Sarze.
"Hotel bywa nieprzewidywalny i Sara opuszcza wyspę. Będzie tęsknić za tą parką?" - zapytał fanów.
Internauci zachwycili się romantycznym kadrem z Kolumbii. Mikołaj i Sara wyglądają jak para zakochanych. Czy rzeczywiście właśnie to do siebie czują?
"Najlepsza para spośród wszystkich edycji" - komentują fani.
"Jedyna para z tej edycji, która powinna być obowiązkowo w finale" - zaważyli internauci.
Jedni mają nadzieję, że Sara i Mikołaj wrócą do "Hotelu Paradise All Stars", inni nie widzą powodu, żeby miało to nastąpić. Skoro tam się poznali, to teraz mogą kontynuować znajomość w Polsce.
"Skoro już się poznali, zauroczyli czy może coś więcej, to niech sprawdzą się poza HP All Stars, niech udowadniają, że miało to wszystko sens, a teraz niech inni się łączą w pary - ich historia, to już poza programem" - zwrócił uwagę ktoś z komentujących na profilu Mikołaja.
Sara Jezuit odpadła z "Hotelu Paradise All Stars"
Sara i Luiza po Pandorze dostały zadanie. Dziewczyny miały wybrać osobę, która mogłaby im pomóc. Wskazały Nanę. Uczestniczka musiała wybrać dwie osoby, które nie mogą połączyć się na Rajskim Rozdaniu. Padło na Maurycego i Anię. Układ sił zupełnie się zmienił. Sara i Luiza poddały się i wybrały takich panów, u których nie miałyby szans na przetrwanie. Sara wzbudziła podziw uczestników.
Dla Sary to nowa sytuacja, bo swoją 4. edycję "Hotelu Paradise" wygrała.
"Nigdy tu nie stałam, chciałam spróbować" - zażartowała, zwracając się do Klaudii El Dursi.
Dziewczyna przyznała, że stęskniła się za Mikołajem.
"Nie ukrywam, jestem wojowniczką, ale uważam, że tutaj jest dużo osób, które mogą wygrać, ja już miałam swoją szansę no i chciałabym komuś to oddać [...] Pod koniec moich dni tutaj pomyślałam sobie: zrobiłam już wszystko, byłam na super randce, miałam fajne pary, wybawiłam się, poznałam super chłopaka, który mi się podoba i straciłam sens, jak on odpadł, więc postanowiłam poddać się" - wyjaśniła swoją decyzję.
Sara napisała później na Instagramie, co czuła po odejściu z programu. Dodała to wcześniejszej przemowy to, że jest wdzięczna za to, że program odmienił jej życie.
Była to niesamowita przygoda, którą rozpoczęłam na Zanzibarze i kończę w Kolumbii, tak jak chciałam, w zgodzie ze sobą. Nie żałuję swojej decyzji. Te wszystkie piękne momenty na zawsze pozostaną w moim serduchu! Dziękuję każdemu, kto mnie wspierał i przepraszam, jeśli zawiodłam wasze oczekiwania- podsumowała.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Lindsay Lohan urodziła pierwsze dziecko. Nadała mu znaczące imię
- Justyna Kowalczyk wspomina męża dwa miesiące po jego śmierci. "To był nasz najpiękniejszy dzień"
- Klaudia Halejcio narzeka na luksusowe wakacje nad Bałtykiem. Ma konkretny powód
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: Materiały promocyjne