Bracia Collins szczerze o tym, jak się dogadują. Mówią, co miało wpływ na ich relację
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
Bracia Collins występują razem w 2. sezonie programu "Nasi w mundurach". Kalina Szymankiewicz porozmawiała z nimi za kulisami show i zapytała o ich braterską więź. Grzegorz i Rafał Collinsowie opowiedzieli o tym, jak dorastali razem. Zdradzili, kiedy tak naprawdę zweryfikowali swoją relację.
Grzegorz i Rafał Collinsowie znani są z kilku programów telewizyjnych. Sławę przyniósł im format "Odjazdowe bryki braci Collins", w którym pokazywali swoją pracę w warsztacie samochodowym. Panowie wzięli udział również w show "Ameryka Express". Bracia byli w finale, zajmując tam drugie miejsce.
Grzegorz i Rafał Collinsowie o braterskiej relacji
Bracia Collins zawsze działali w duecie. "Nasi w mundurach 2" to pierwszy program, w którym występują indywidualnie. Tylko jeden z nich może wygrać show. Fani patrzą na nich jednak przez pryzmat braterskiej więzi. Czy zawsze była tak silna?
- Mogę odpaść drugi, jeżeli on odpadnie pierwszy. Jak on odpadnie jako piąty, to ja chcę odpaść czwarty. Ja mogę być w finale drugi, jeżeli on nie będzie pierwszy. Mam tylko jeden cel: nie przegrać z nim - zażartował Rafał Collins.
Co na to Grzegorz Collins?
- Jestem starszym bratem, to ja go wychowywałem, dbałem o niego, jak był mały i nie radził sobie. Trzymałem go za ręce, jak stawiał pierwsze kroki. Ja już z chłopakami na podwórku biegałem. Więc jak chce, może pozwolę mu wygrać, być tam. Możesz pierwszy raz w życiu być nade mną, nie mam problemu z tym - odparł starszy z braci Collins.
Kalina Szymankiewicz zapytała braci Collins, czy program ma pomóc im jeszcze bardziej siebie poznać. Okazało się, że już wcześniej inne show bardzo zweryfikowało ich relację.
- My już byliśmy w tak ekstremalnych warunkach i to od małego, gdzieś jakieś nasze perypetie życiowe, potem te wszystkie programy, które robiliśmy. My już wiemy, czego mamy się po sobie spodziewać. Muszę to powiedzieć: działamy jak ekipa - wyznał Rafał Collins.
Ciekawe spostrzeżenia na temat udziału w programie "Nasi w mundurach 2" i pogłębianiu braterskiej relacji miał brat Rafała Collinsa.
- Mimo wszystko ja też muszę to powiedzieć to na głos. "Ameryka Express" była trudniejsza i bardziej weryfikowała. Musieliśmy naprawdę szukać noclegu, jedzenia. Wojsko nie jest łatwe i nie jest przyjemne, są trudne zadania, inne niż w tamtym formacie, ale jednak tamten program był kilka tysięcy mil stąd, obcy język, obcy ludzie, dolar w kieszeni. Trzeba było zasuwać i tam trzeba było weryfikować relacje, pomagać sobie nawzajem. Tam byliśmy parą, tam byliśmy ekipą. Różnie to wychodziło, jak to u nas oczywiście, co widzowie TVN-u widzieli. Tamten format jest trudniejszy, ten jest inny. To jest początek, zobaczymy, jaki będzie koniec. Może cofnę to, co powiedziałem, może będzie trudniej. Na tę chwilę uważam, że tamten był trudniejszy - stwierdził Grzegorz Collins.
Bracia Collins zdradzili, jakimi są ojcami
Bracia Collins opowiedzieli nam też o tym, jakimi są ojcami. Czy potrafią być surowymi rodzicami? A może chcą być bardziej przyjaciółmi swoich pociech?
- To oczywiście zależy od sytuacji. Moja córka wie o tym, że jak trzeba, to jestem jej przyjacielem, bratem, kumplem, kolegą, ale jak trzeba, to jestem jej prawdziwym ojcem z twardą ręką [...] Rodzice mylą te pojęcia, moje dziecko się mnie nie boi, ona nie czuje lęku przed tatą, ona czuje respekt - powiedział Grzegorz Collins.
Wypowiedź brata uzupełnił Rafał Collins. Młodszy z rodzeństwa podsumował wątek ojcostwa. Zdradził, jak sam chciałby być odbierany przez swoje dzieci.
- Jest takie fajne powiedzenie, które chciałbym móc kiedyś zastosować wobec samego siebie i to jest tak, że jeżeli twoje dziecko zrobi coś złego, to ma nie myśleć: "o kurde, żeby się tata nie dowiedział", tylko ma pomyśleć: "kurde, muszę dzwonić do taty" i tego typu ojcem chciałbym być - wyznał przed kamerą Rafał Collins.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku orazInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.