W nowej odsłonie "Detektywów" znów będziemy oglądali kulisy funkcjonowania biura detektywistycznego założonego przez funkcjonariuszy z wydziału śledczego "W11". Jakie zagadki kryminalne zobaczymy za to w nowej odsłonie serialu "Detektywi"? Scenarzyści wykorzystali prawdziwe historie, które z pewnością poruszą widzów. Wiele odcinków będzie odnosić się do aktualnych i ważnych wydarzeń, znanych z pierwszych stron gazet czy programów interwencyjnych, a także do wstrząsających spraw, którymi żyła cała Polska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"Detektywi". Anna Potaczek i Maciej Dębosz na prezentacji ramówki TVN
Informacja o wielkim powrocie "Detektywów" zachwyciła fanów formatu. Szczególnie że w nowym sezonie bohaterami zostaną znani i lubiani byli policjanci, którzy zadebiutowali w serialu "W11 – Wydział Śledczy": Anna Potaczek oraz Maciej Dębosz. Oboje w wywiadach nie ukrywali radości wynikającej z powrotu na plan zdjęciowy.
"Nie sądziłam, że jako dojrzała kobieta, wrócę jeszcze na plan zdjęciowy. Ucieszyła mnie ta propozycja, zwłaszcza że znów zagram u boku dawnego partnera serialowego, Maćka Dębosza, a prywatnie serdecznego kolegi" - przyznała Anna Potaczek w rozmowie z serwisem Wirtualne Media.
Jak potoczyły się losy policjantki? Nie jest tajemnicą, że do policji trafiła jeszcze w trakcie studiów, a przez 17 lat kierowała wydziałem operacyjno-dochodzeniowym. To, że znalazła się na planie zdjęciowym, było jednym wielkim zbiegiem okoliczności.
"10 lat temu do komendy przyszedł telegram, że TVN chce realizować program o policjantach i zaprasza na spotkanie. Nie było tam mowy o żadnym castingu. Komendant wysłał na to spotkanie jedną z policjantek. Pracowała od niedawna, więc pojechałam, aby ją zawieźć, wesprzeć" - przytacza słowa Anna Potaczek serwis viva.pl.
W policji służyła przez 22 lata i w końcu przeszła na zasłużoną emeryturę. Prywatnie jest szczęśliwą mamą trzech synów oraz żoną Piotra. Teraz powróciła na plan zdjęciowy, by ponownie nieść pomoc najbardziej potrzebującym serialowym bohaterom. Zarówno Anna Potaczek, jak i Maciej Dębosz wzięli udział w prezentacji jesiennej ramówki stacji TVN, która odbyła się w Sopocie w miniony wtorek. Trzeba przyznać, że na ściance prezentowali się kwitnąco!
A premiera nowego sezonu "Detektywów" już jesienią w TVN!
Maciej Dębosz o pracy na planie
Część widzów zachodziła w głowę, co działo się z bohaterami serialu "W11 – Wydział Śledczy" po tym, jak przerwano jego emisję. Okazuje się, że Maciej Dębosz wrócił do służby, a gdy ją zakończył, zdecydował się wrócić do branży, jednak tym razem w trochę innej roli. Kalina Szymankiewicz spotkała go na planie serialu "Papiery na szczęście". W trakcie realizacji cyklu "Tajemnice produkcji" okazało się, że Maciej Dębosz jest kierownikiem planu! W rozmowie opowiedział o tym, czy widzowie wciąż rozpoznają go na ulicy.
- Były takie sytuacje, że nawet mnie wołają. Pytają, czy nadal kręcimy "W11" — zaśmiał się Maciej Dębosz.
Nigdy nie myślałem o tym, aby być aktorem. Nie zastanawiałem się nad tym. Miałem określone miejsce mojej pracy, czyli pododdział antyterrorystyczny policji, później przez 7 lat występowałem przed kamerą, odtwarzając rolę policjanta. Teraz przez 7 lat pracuję po drugiej stronie kamery— zdradził bohater "Detektywów".
Kalina Szymankiewicz zapytała byłego policjanta, co najbardziej fascynuje go w pracy kierownika planu.
- Praca na froncie, czyli na planie. Ciągłe działanie, zmiana decyzji, zmiany kolejności — to wszystko, co lubię. Nie wyobrażam sobie pracy za biurkiem, jestem człowiekiem operacyjnym. Pracowałem jako dowódca plutonu szturmowego w pododdziale terrorystycznym, organizowałem wszystkiego rodzaju akcje, szkolenia itd. [...] Głównie ta praca polega na tym, żeby być zdyscyplinowanym — odparł, nawiązując do swoich zadań na planie serialu "Papiery na szczęście".
Maciej Dębosz jako kierownik planu musi być stanowczy i pilnować porządku. Czy współpracownicy czują przed nim respekt?
- Nie, bardziej darzą mnie szacunkiem. Nie chciałbym, żeby ktokolwiek się mnie bał, bo nie na tym moja rola polega. Jestem stanowczy, ale spokojny. Wiem, jakie są moje obowiązki w pracy, wiem, po co są kolejni ludzie tutaj na planie. Wydaję mi się, że krzykiem niczego się tutaj nie zdziała. Jest spokój, ocena sytuacji na zimno. Czasem są nerwowe sytuacje, każdy może mieć gorszy dzień [...] — powiedział.
Czytaj więcej: Maciej Dębosz zdradził, co robił przez ostatnie lata. "Nigdy nie myślałem o tym, aby być aktorem" [TYLKO U NAS]
Maciej Dębosz wrócił jednak przed kamerę, a już jesienią będziemy mogli oglądać nowe przygody bohaterów serialu "Detektywi".
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- "Bitwa o gości" jesienią w TVN. Jakie są zasady programu?
- Aleksandra Helis z "TM" zmieniła branżę. Zawód uniemożliwi pozowanie przed obiektywem
- Zofia Zborowska-Wrona spełniła marzenie. W jej ogrodzie stanął domek na drzewie. Zobaczcie zdjęcia
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: x-news