Adam Zdrójkowski już jako dziecko stawiał pierwsze kroki w branży. Aktorstwo pokochał całym sercem, a dzięki uporowi, cierpliwości i licznym castingom udało mu się wypracować pozycję. Adam Zdrójkowski dorastał w blasku fleszy, a jego życie prywatne od dawna znajduje się w kręgu zainteresowań mediów oraz fanów. Szczególnie mocno gwiazdor odczuł to, gdy zakończył kilkuletni związek z Wiktorią Gąsiewską. Wówczas ekspartnerzy znaleźli się na pierwszych stronach, a ich nazwiska odmieniano przez wszystkie przypadki. Aktualnie Wiktoria Gąsiewska jest w związku z kolegą z planu Jasperem Sołtysiewiczem, którzy nie kryją się z łączącym ich uczuciem. Jak na razie nie wiadomo natomiast, czy serce Adama Zdrójkowskiego jest już zajęte.
Adam Zdrójkowski o sławie i miłości. Rozpoznawalność pomaga?
Adam Zdrójkowski stawia na karierę. Niedawno aktor wziął udział w kolejnej edycji kultowego już show stacji TVN "Azja Express". Wraz z ojcem przemierzał trudne tureckie szlaki, by później poznać z bliska surowy klimat Kaukazu. Podczas jednej z sesji zdjęciowych promujących program gwiazdor został zapytany przez Dagmarę Olszewską o miłość. Czy rozpoznawalność pomaga w odnalezieniu wybranki serca, czy może wręcz przeciwnie?
- Z perspektywy czasu... Kiedyś powiedziałbym, że nie przeszkadza, ale chyba może trochę przeszkadzać [...]. Nie będę wchodził w opisywanie tego, na jakiej podstawie chciałbym powiedzieć, jak to wygląda, ale ostatnimi czasy miałem trochę więcej możliwości sprawdzenia, jak wygląda świat i życie. I faktycznie to jest taki aspekt, który może bardzo pomóc, choć to chyba nie o to chodzi, ale też zaszkodzić na pewno — mówi Adam Zdrójkowski.
Udział w "Azja Express" był dla niego niemałym wyzwaniem. W wyścigu wziął udział z ojcem, z którym docierał się w trakcie zmagań. Choć sam od wielu lat żyje w blasku fleszy, dobrze wie, jak wygląda i jak smakuje normalne życie.
- Nigdy nie uważałem siebie za jakiegoś celebrytę czy kogoś, kto żyje na bardzo wysokim poziomie i nie jest w stanie sobie wyobrazić zupełnie innego życia [...]. To nie jest tak, że jestem oderwany od rzeczywistości, pojechałem do programu i zobaczyłem, że ludzie mają mniej niż ja i się tym dzielą. To był szok zresztą, że ludzie tak oddawali wszystko, co mieli, mimo że nie mieli bardzo dużo — dodaje Adam Zdrójkowski.
Całej rozmowy posłuchacie, oglądając dołączony fragment wideo.
"Azja Express". Adam i Dariusz Zdrójkowscy o rywalizacji i najtrudniejszych momentach
W programie o zwycięstwo wciąż walczą Adam i Dariusz Zdrójkowscy. Syn i ojciec mają za sobą trudne doświadczenia, niejednokrotnie się ze sobą kłócili podczas niełatwej wędrówki przez Turcję oraz Gruzję. Mimo to zgodnie przyznają, że nie było pomiędzy nimi ducha rywalizacji. W rozmowie z Dagmarą Olszewską Adam i Dariusz Zdrójkowscy dodają, że są zadowoleni ze współpracy.
- Na pewno między nami żadnej rywalizacji nie było — mówi Adam Zdrójkowski.
- Dlatego że była współpraca wyjątkowo dobra [...]. Rzeczywiście współpracowaliśmy na bieżąco. Wiadomo, że to był wyścig i pęd i musieliśmy to robić z sekundy na sekundę. Ale wszystko to szło bardzo fajnie i nie mamy do siebie żadnych żali — dodaje Dariusz Zdrójkowski.
Ojciec Adama Zdrójkowski przyznał, że projekt był sporym obciążeniem zarówno psychicznym, jak i fizyczne, co pozostanie w jego pamięci na długie lata. Jednak znacznie częściej to jego syn ulegał emocjom i wybuchał. Aktor wraca pamięcią do chwili, kiedy to najmocniej odczuł irytację.
- Nie zapomnę jak czekaliśmy 4 godziny na stopa w Gruzji i wtedy nawet tata miał dosyć - zaczyna Adam Zdrójkowski, a tata szybko dodaje:
- Mieliśmy 1,5 godziny przewagi nad wszystkimi i byliśmy tacy pewni. A potem stoimy w jednym miejscu i patrzymy: jedzie jedna para. Minęły dwie godziny - druga para. Trzy godziny - trzecia para - opowiada Dariusz Zdrójkowski.
Więcej przeczytasz na cozatydzien.tvn.pl: Adam i Dariusz Zdrójkowscy powiedzieli o najtrudniejszym momencie w "Azja Express"
Wszystkie dotychczas wyemitowane odcinki "Azja Express" obejrzycie na platformie Player.pl. A w najbliższą sobotę o 20:00 kolejny, już 11. odcinek show, w którym to uczestnicy ponownie będą zmagać się z własnymi słabościami.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Oliwia z "TL" skomentowała relację Klaudii i Maksyma. "Rzucili się na strasznie głęboką wodę"
- Kamil nie znalazł miłości w "HP", ale spełnia swoje marzenia. Jak teraz wygląda?
- Była aktorką, została dyrektorką. Co słychać u Agnieszki Michalskiej?
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: x-news