Adam Zdrójkowski o przyjaźni w show-biznesie. "Setki tysięcy osób o różnych charakterach"

Adam Zdrójkowski o relacjach w show-biznesie
Adam Zdrójkowski na planach zdjęciowych pracuje od dziecka. Mimo opieki świadomych zagrożeń rodziców sam musiał nauczyć się, komu naprawdę może ufać. Dziś, po latach spędzonych w branży nauczył się rozpoznawać fałszywe intencje. W rozmowie z Dagmarą Olszewską zdradził, czy wierzy jeszcze w prawdziwą przyjaźń w show-biznesie.

Adam Zdrójkowski jest jednym z uczestników obecnej edycji "Azja Express". Pierwszym i być może najważniejszym wyzwaniem każdej gwiazdy decydującej się na udział w programie jest dobór partnera podróży. Oczywistym wydaje się, że musi to być osoba, na którą można liczyć w każdej sytuacji, tak zwany prawdziwy przyjaciel. Adam Zdrójkowski do swojej pary zaprosił tatę. Czy to może oznaczać, że rozpoznawalny aktor nie może liczyć na prawdziwą przyjaźń? Dagmara Olszewska zapytała samego zainteresowanego.

Adam Zdrójkowski zdradza, czy przyjaźń w show-biznesie jest możliwa

Mimo młodego wieku Adam Zdrójkowski zdążył już dowiedzieć się, jak brutalna jest branża, w której przyszło mu pracować. Aktor przyznaje, że prawdziwe relacje to jedynie przypadki. Mimo to 22-latek radzi sobie w niej całkiem dobrze i jak na razie nie zamierza zmieniać kierunku. Nie zraził go nawet nieudany związek z koleżanką z planu. Adam Zdrójkowski niemal rok temu rozstał się bowiem z Wiktorią Gąsiewską.

- Uważam, że zdarzają się przypadki, gdzie można poznać kogoś, z kim się bardzo dobrze żyje i czujesz, że to jest szczera osoba wobec ciebie, ale jest na pewno bardzo dużo osób, które na pewno mają inne doświadczenia — mówił.

Rozpoznawania czystych intencji nauczyło aktora również doświadczenie.

- Od dzieciaka mam doświadczenia z ludźmi, ja od 10. roku poznałem setki tysięcy osób o różnych charakterach i dzięki temu łatwiej mi poznać osobę, która ewentualnie chciałaby mieć z racji znajomości ze mną, czy z tak zwanego podlizywania się jakieś profity. Najczęściej nie mają tego te osoby, które z dnia na dzień wchodzą do tego biznesu, są w nim rok, czy dwa, i cieszy ich to, że każdy chce ich tak podbudowywać na różne sposoby - zdradził.

Adam Zdrójkowski z tatą w "Azja Express"

Dariusz Zdrójkowski już po zakończeniu nagrań do programu przyznał, że myślał, że dogadanie się z synem nie pójdzie mu tak gładko. Mimo więzi rodzinnych panowie bardzo się od siebie różnią.

- Myśleliśmy, że będzie gorzej, ponieważ mamy naprawdę różne charaktery, Adam jest, jaki jest, ja również jestem inny, więc myślałem, że może być ciężko, ale wydaje nam się, że się sprawdziliśmy — powiedział ojciec aktora w rozmowie z nami.

Adam Zdrójkowski zdradził jednak, że jego zdaniem mimo oczywistych spięć w zadaniach poradzili sobie całkiem dobrze.

- Wiadomo, że jakby fanie to było zrobić z tatą, takie kłótnie ojca z synem są często inaczej odbierane niż kłótnia z kolegą czy z jakimś wujkiem, ciocią. Wiadomo, że na naszej linii były spięcia, ale uważam, że był to zgrany team, wychodzimy dobrze nie tylko na zdjęciach, ale i na zadaniach - dodał.

Dariusz Zdrójkowski podzielił się też spostrzeżeniem, że wie, że nie wszystko poszło tak, jak sobie to wymarzyli. Niemniej i tak jest z nich dumny. Czyż nie tak powinien brzmieć przepis na udane ojcostwo?

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

Czytaj też:

Autor: Martyna Mikołajczyk

Reporter: Dagmara Olszewska

podziel się:

Pozostałe wiadomości