Anja Rubik o obawach związanych z wojną. "Nie mogę sobie z tą dwuznacznością poradzić"

Anja Rubik
Anja Rubik szczerze o wojnie. "Nie mogę sobie z tą dwuznacznością poradzić"
Źródło: MW MEDIA
Anja Rubik od początku wojny w Ukrainie wyjątkowo angażuje się w pomoc humanitarną. Niedawno zdecydowała się na szczerość i wyznała, jak zmieniło się jej życie. Stres, smutek i strach mieszają się z normalnością. "Czuję się bardzo zagubiona. Nie mogę odnaleźć się w tym wszystkim, co dzieje się na świecie" - mówiła.

Anja Rubik jest ambasadorką jednego z najbardziej znanych domów mody na świecie. Wyznała, że zrezygnowała z uczestnictwa w wyjątkowej i wystawnej kolacji zorganizowanej przed galą rozdania Oscarów, ponieważ nie potrafiłaby udawać spokojnej i szczęśliwej w obliczu tragedii, jaka rozgrywa się tuż za naszą granicą.

Anja Rubik o wojnie w Ukrainie

Modelka wyznała, że regularnie odwiedza warszawski Dworzec Centralny, by pomóc uchodźcom z Ukrainy. Jak twierdzi, na początku ciężko było jej uwierzyć, że wszystko zostało zorganizowane bez pomocy państwa i wynikało z dobrych chęci ludzi. Opowiedziała także o obawach, jakie towarzyszą jej każdego dnia.

"Czuję się bardzo zagubiona. Nie mogę odnaleźć się w tym wszystkim, co dzieje się na świecie. Przed naszą rozmową myślałam o swoim stanie psychicznym, co nie jest dla mnie łatwe, bo bardzo odcinam się od emocji. Pracuję nad tym od lat, raz jest lepiej, raz gorzej. Przygotowując się do sesji, stwierdziłam, że zrobimy zdjęcia z rozbitymi lustrami. Świat pękł i rozpada się na naszych oczach. Powstały zdjęcia z moim odbiciem, na których patrzę na siebie, bo mam wrażenie, że żyję w stanie wiecznej weryfikacji. Co robić z tymi strasznymi informacjami, które do mnie docierają? Jak w ogóle funkcjonować na co dzień? Byłam we Lwowie, pomagam wielu organizacjom, dwie godziny dziennie spędzam na ogarnianiu tematu Ukraina, ale poza tym moje życie się nie zmieniło" - powiedziała w wywiadzie dla "Vivy!" Anja Rubik. 

Polacy pomagają uchodźcom z Ukrainy
W Katowicach powstały nowe, domy tymczasowe dla uchodźców z Ukrainy. Nowi lokatorzy otrzymają także pomoc psychologa.

Anja Rubik obawia się wojny?

Anja Rubik wyznała, że czuje się zagubiona w nowej rzeczywistości. Opowiedziała o dysonansie, jaki towarzyszy jej każdego dnia. Z jednej strony dowiadujemy się o setkach rannych i zabitych, gwałtach i wybuchach a z drugiej mimo wszystko, pracujemy jak zawsze, chodzimy do kina i spotykamy się z przyjaciółmi.

"Nie mogę sobie z tą dwuznacznością poradzić. Od dłuższego czasu żyję w ciągłym konflikcie z samą sobą. Oglądam zdjęcia, które wysyłają mi ludzie z Ukrainy, śledzę wiadomości w telewizji, a to, co widzę, jest przerażające. Okrucieństwo i brak człowieczeństwa są nie do opisania słowami. A z drugiej strony śmiejemy się, chodzimy do kina, siedzimy w kawiarniach, pracujemy.  Ale co mamy innego robić? Pomagam, jak mogę. Nie wezmę karabinu na ramię i nie pojadę na front, bo za dużo bym tam nie zdziałała. Świat powinien stanąć, zapauzować, ale wiem, że jest to nierealne. Czuję się w tym wszystkim zagubiona i bezsilna" - wyznała modelka.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: MW MEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości