Danny Masterson urodził się 13 marca 1976 na Long Island. Kilkanaście lat później miał niemal cały świat u stóp. Wielką popularność zapewniła mu rola w kultowym sitcomie "Różowe lata siedemdziesiąte". Od 2011 roku jest w związku małżeńskim z aktorką Bijou Phillips. W wyniku oskarżeń trzech kobiet, w przemyśle filmowym zastosowano wobec niego ostracyzm. Choć w sprawie pojawiło się wiele niejasności, ostatecznie dowody przesądziły o werdykcie ławy przysięgłych. Gwiazdor jest winny zarzucanych mu czynów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Danny Masterson uznany za winnego. Co mu grozi?
Danny Masterson i oskarżające go kobiety należeli do wyznawców kościoła scjentologicznego. Gdy jedna z pokrzywdzonych zwróciła się do scjentologów o pomoc, mimo iż pokazała siniaki niemal na całym ciele i skarżyła się na silny ból okolic intymnych, ci odradzili jej składanie oficjalnych oskarżeń, informując, że zeznania wpłyną źle na jej życie. Istotna miała być tutaj też pozycja Danny'ego Mastersona w strukturze kościoła.
W 2004 roku ta sama kobieta, która chroniąc swoją prywatność, określała się jako "Jen B.", zdecydowała się pójść na policję. Oskarżenia jednak odrzucono, a sprawa pozostała uciszona. W 2017 roku powstał ogólnoświatowy ruch obywatelski "Me too", którego celem było nagłośnienie problemu przemocy seksualnej wobec kobiet. Dzięki temu kolejne kobiety zdobyły się na szczerość i idąc w ślady Jen B., oskarżyły gwiazdora o gwałty.
Danny Masterson utrzymywał, że jest niewinny i nie dopuściłby się nigdy tak haniebnego czynu. Jego obrońcą był znany w Hollywood Thomas Mesereau, który w swojej karierze wygrał między innymi proces Michaela Jacksona, w którym zarzucano mu czyn pedofilski.
31 maja 2023 roku media obiegła wiadomość, że po niemal tygodniu obrad ława przysięgłych zabrała głos. Ich zdaniem Danny Masterson jest winny.
Proces Danny'ego Mastersona
Uznanie ławy przyległych Danny'ego Mastersona za winnego to nie jednak nie koniec. Aktor salę obrad opuścił w kajdankach. Jak podaje stacja CBS News, żona aktora rozpłakała się, widząc tę scenę.
Rozprawa sądowa, podczas której zapadnie ostateczny wyrok została zaplanowana na 4 sierpnia. Aktor może spędzić nawet 30 lat w więzieniu.
"Chcemy wyrazić wdzięczność trzem kobietom, które zgłosiły się i odważnie podzieliły swoimi doświadczeniami. Ich odwaga i siła były inspiracją dla nas wszystkich. Chociaż jesteśmy rozczarowani, że ława przysięgłych nie uznała wszystkich zarzutów, szanujemy ich decyzję" - stwierdził po ogłoszeniu werdyktu prokurator okręgowy hrabstwa Los Angeles George Gascón.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.
- "Kuchenne rewolucje". Magda Gessler wróciła do tej samej restauracji. Co poszło nie tak w Kielcach?
- Męskie Granie 2023. Znamy skład tegorocznej Orkiestry!
- Susan Sarandon została aresztowana. Aktorka walczyła w ważnej sprawie
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images