Ina Sobala to aktorka młodego pokolenia, która jest córką Małgorzaty Pieńkowskiej oraz dziennikarza radiowo-telewizyjnego Jacka Sobali. Dziewczyna od małego obserwowała rodziców, w tym szczególnie mamę, która zamykała się w łazience, by nauczyć się tekstu do nowej roli. Ostatecznie Ina Sobala postanowiła pójść w ich ślady. Po ukończeniu szkoły średniej startowała do szkół teatralnych w Warszawie i Krakowie, jednak bez powodzenia. Wylądowała w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej we Wrocławiu. Pierwsze sukcesy zawodowe odniosła jeszcze na studiach, kiedy to w 2018 roku została doceniona za rolę w spektaklu. Ponadto rok wcześniej, w 2017 roku, zadebiutowała na dużym ekranie w filmie "Najlepszy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"True Love" – dalsze losy uczestników
Ina Sobala nie zdała matury
Jedną z gwiazd, które postanowiły wesprzeć dobrym słowem wszystkich przystępujących do egzaminów maturalnych, jest Ina Sobala. Córka Małgorzaty Pieńkowskiej od pewnego czasu rozwija karierę aktorską, zdobywając role w popularnych produkcjach. Jedną z nich jest serial "Pati", który już teraz możecie obejrzeć na platformie player.pl.
Tymczasem okazuje się, że Ina Sobala nie ma najlepszych wspomnień związanych z okresem szkoły średniej oraz z maturą. Aktorka opublikowała szczery wpis na Instagramie, w którym wyznała, że nie zdała matury z matematyki. Mimo to ukończyła dwa kierunki studiów i robi to, co kocha. Wyznanie skierowała do wszystkich, którzy aktualnie mierzą się z egzaminami maturalnymi.
"NIE ZDAŁAM MATURY Z MATEMATYKI i mimo to nadal żyję, skończyłam dwa kierunki studiów, jestem magistrem sztuki, mam licencjat z dziennikarstwa, uprawiam wymarzony zawód i dzięki temu stałam się silniejsza" - zaczęła.
"Jako że przyszedł maj, a razem z nim przyszły bzy, zieloności i młodzi ludzie w garniturach i granatowych spódnicach, wybierający się na matury, to pomyślałam sobie, że podzielę się z wami moim małym wstydem, który na szczęście już dawno wstydem nie jest, ale zajęło mi to kilka lat pracy i kosztowało nie mało nerwów. Otóż tak, ja Ina Sobala… nie zdałam matury z matematyki. Miałam najwyższy w szkole wynik z polskiego, dumne 100% i najniższy z matematyki, bo smutne 28%" - dodała.
Jak sama przyznaje, zabrakło jej jednego punktu do upragnionych 30%. Podeszła do matury poprawkowej, którą zdała we wrześniu. Choć teraz wspomnienia raczej ją bawią, niż zawstydzają, wówczas nie było jej do śmiechu.
"Zdałam maturę poprawkową, w pierwszym terminie we wrześniu w technikum samochodowym (do dziś mam swoje POV, gdy podnoszę wzrok znad arkusza i widzę nad sobą ogromny silnik samochodowy). Oczywiście po latach, cała ta sytuacja mnie bawi i potrafię podejść do niej z dystansem, choć wtedy nie było mi do śmiechu i byłam tym wszystkim przerażona i przytłoczona. Czułam się fatalnie, cała szkoła wiedziała, że nie zdałam — koleżanki i koledzy składali papiery na prestiżowe uczelnie, snuli plany zagranicznych wyjazdów, świętowali 4 miesiące wakacji, a ja siedziałam przy biurku i uczyłam się równań matematycznych" - napisała dalej aktorka.
Ina Sobala podkreśliła, że matura nie jest żadnym egzaminem dojrzałości, jak to wszyscy twierdzą, a jej wyniki nie decydują o wartości człowieka. Aktorka zaapelowała do internautów:
"Naprawdę nic się nie stanie jeśli powinie wam się noga. Świat nie stanie w miejscu, a wy nadal będziecie mieć przed sobą przyszłość i marzenia do spełnienia. Serio. To tylko durny egzamin, zapewniam was, że nie najważniejszy".
Małgorzata Pieńkowska o karierze córki
We wrześniu 2022 roku Małgorzata Pieńkowska oraz jej córka gościły na kanapie w porannym paśmie stacji TVN - "Dzień Dobry TVN". Panie opowiedziały o relacji i wróciły do wspomnień sprzed lat. Małgorzata Pieńkowska przyznała, że nie chciała, by córka poszła w jej ślady i wybrała aktorstwo.
"Troszeczkę zaniedbałam taką edukację teatralną, w tym sensie, że nie pozwalałam Ince chodzić na moje przedstawienia. Miałam takie poczucie, chyba podświadomie nie chciałam, żeby została aktorką" - przyznała.
Pomimo starań Ina Sobala po zakończeniu liceum ruszyła na egzaminy do szkół teatralnych. Wówczas poprosiła mamę o radę, a ta przyznała, że najlepiej być sobą.
"Ja byłam sportową dziewczyną, w związku z czym poszłam w dresach i nieumalowana. Nie zdałam pierwszego etapu, podobno było tragicznie. Potem na szczęście pojechałam do Krakowa, gdzie bardzo mądra profesor Gena Wydrych powiedziała: 'Ineczko, jesteś dziewczynką, na egzamin przychodzi się w obcasach i w spódniczce'. Prawda jest taka, że mama zawsze była fanką tego, co ja proponuję" - zdradziła wówczas Ina Sobala.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Oliwia z "TL" skomentowała relację Klaudii i Maksyma. "Rzucili się na strasznie głęboką wodę"
- Kamil nie znalazł miłości w "HP", ale spełnia swoje marzenia. Jak teraz wygląda?
- Była aktorką, została dyrektorką. Co słychać u Agnieszki Michalskiej?
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA