Justyna Steczkowska to nie tylko jedna z najbardziej znanych wokalistek, ale także szczęśliwa mama. Gwiazda urodziła trójkę dzieci: Leona, Stanisława oraz córkę Helenę. Najstarszy potomek piosenkarki jest już dorosły i stawia swoje pierwsze kroki w show-biznesie. Leon Myszkowski spełnia się jako DJ i rozkręca swoją karierę, o czym chętnie piszą media. Póki co ciszej jest natomiast na temat jego młodszego rodzeństwa. Teraz Justyna Steczkowska pochwaliła się zdjęciem swojego drugiego syna.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Justyna Steczkowska pochwaliła się zdjęciem młodszego syna
Justyna Steczkowska pochwaliła się zdjęciem swojej młodszej pociechy z okazji 18. urodzin syna Stanisława. Nastolatek osiągnął już pełnoletniość i skradł serca fanów artystki. Jakiś czas temu gwiazda zdradziła, że nastolatek nie chce związać swojego życia z muzyką, jednak nie da się ukryć, że jest bardzo podobny do swojej sławnej mamy.
"Dziś nasz syn Stanisław kończy 18 lat. Trudno uwierzyć mi w to, że jeszcze niedawno brał udział w sesji do płyty 'Puchowe Kołysanki' i wyglądał jak jasnowłosy aniołek. Wszystkiego, co najlepsze synku od nas. Zawsze byłeś i będziesz naszym szczęściem, radością i dumą" - napisała.
Fani byli zachwyceni jej postem i byli pod wrażeniem urody Stanisława.
"Silne geny Steczkowskich";
"Jaki on jest przystojny! Delikatna, a zarazem męska uroda, cóż za cudowne połączenie. Mógłby grać jakiegoś księcia w filmie… niesamowicie podobny do pani";
"Piękne i kochane masz dzieci. To największy skarb. Dokładam się do życzeń i pięknej mamie również z okazji 18-stki syna życzę samej wspaniałości" - czytamy w komentarzach.
Czym na co dzień zajmuje się Stanisław Myszkowski?
Justyna Steczkowska jakiś czas temu w rozmowie z Kaliną Szymankiewicz opowiedziała o swoim synu Stanisławie. Nastolatek co prawda stroni od show-biznesu, ale miał okazję pojawić się z mamą na jednej scenie. Stanisław Myszkowski akompaniował ją podczas jednego z koncertów na fortepianie. 18-latek uczęszczał do szkoły muzycznej, jednak ostatecznie wybrał inny pomysł na życie.
- Grał na fortepianie, skończył szkołę podstawową, czyli grał prawie osiem lat. Szkołę skończył z dobrym wynikiem, ale powiedział: "mamo, ja naprawdę nie chcę grać. Ja to wszystko robiłem dla ciebie, a teraz już idę swoją drogą" - powiedziała artystka.
Justyna Steczkowska nie ukrywała, że było to dla niej bardzo bolesne. Gwiazda się rozpłakała.
Prawda jest taka, że się rozpłakałam, ponieważ było mi smutno, że nie tyle przymuszałam swoje dziecko do tego, bo on grał i miał do tego dużo pasji i chęci, ale tyle tych godzin było poświęconych temu i dalej to już nie pójdzie. Z drugiej strony byłam szczęśliwa, że moje dziecko wie, czego chce, wie, jaką drogą chce kroczyć, sam ją wybrał, to jest jego droga i to będzie jego życie- wspominała.
Czym w takim razie zajmuje się na co dzień Stanisław Myszkowski? Nastolatek ma pasję, z którą chce związać swoją przyszłość.
- Zawsze chciał zostać kucharzem. I został. Poszedł do takiej szkoły, jaką sobie wybrał. Wygrał wiele konkursów, ciągle jakieś wygrywa, ma stypendium, jeździ na jakieś różne olimpiady, naprawdę jest pasjonatem swojej pracy. Życzę mu jak najlepiej. Chce dwa kierunki studiów robić, więc bardzo się cieszę — pochwaliła się dumna mama.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Joanna Jabłczyńska o stereotypach kobiecości. Jak podchodziła do tego w dzieciństwie?
- Marcin Prokop o sprawie Natalii Janoszek. Stanął w obronie dziennikarzy
- Sinead O'Connor miała stalkera. Ktoś nękał ją chwilę przed śmiercią
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA