Klaudia El Dursi stała się ulubienicą widzów, kiedy otrzymała Złoty Bilet od jury w 9. edycji programu "Top Model". Mimo że nie doszła do finału, to zyskała spore grono fanów, którzy nadal chcieli ją oglądać na ekranie. Na szczęście nie musieli na to długo czekać.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Klaudia El Dursi o zazdrości w związku
Niedługo po zakończeniu "Top Model" Klaudia El Dursi miała okazję sprawdzić się w roli prowadzącej program "Hotel Paradise", który prowadzi do dziś. Modelka szybko zaskarbiła sobie sympatię widzów szczerością i naturalnością, a ci bacznie śledzą jej życie prywatne w mediach.
Dla Klaudii El Dursi nie ma tematów tabu i chętnie pokazuje jak łączy pracę z macierzyństwem. Nie jest bowiem tajemnicą, że celebrytka po raz pierwszy została mamą Dawida w wieku zaledwie 19 lat. Jej związek z ówczesnym partnerem nie przetrwał próby czasu, jednak po kilku latach na jej drodze stanął Jacek, który skradł serce modelki. To właśnie z nim powitała na świecie drugiego syna Jasia.
Ostatnio Klaudia El Dursi w rozmowie z Dagmarą Olszewską powiedziała, czy jej partner jest o nią zazdrosny.
- Nie, absolutnie nie. Jacek na całe szczęście, nie wykształcił w sobie takiego poczucia zazdrości, ale też nie dajemy sobie za bardzo do tego powodów. Oczywiście, często otrzymuję propozycje matrymonialne, nawet zdarzają się również takie różne cielesne obnażenia. Mężczyźni chyba mają w sobie jednak to wnętrze ekshibicjonistyczne, także to się bardzo często zdarza. Ja po prostu na to absolutnie nie odpisuję. W ogóle mam taką zasadę i z góry przepraszam wszystkich mężczyzn, również tych bezinteresownych, że nie uzyskali ode mnie żadnej odpowiedzi ani lajka na jakiś komentarz, ale nawet nie wdaję się w żadną interakcję z płcią przeciwną — powiedziała Klaudia El Dursi.
Prowadząca "Hotel Paradise" została zapytana również o to, czy sama bywa zazdrosna o partnera.
- O mojego Jacka? Całe szczęście nie daje mi do tego powodów, ale pewnie, gdyby jakaś tam się kręciła, to na pewno byłabym zazdrosna, jest to zupełnie naturalne — dodała.
Klaudia El Dursi o początku kariery
Dagmara Olszewska zapytała również Klaudię El Dursi o to, jaką radę z obecnej perspektywy dałaby sobie na początku kariery,
- Chyba dokładnie taką, którą sama wdrożyłam w życie od samego początku, czyli nie czytać żadnych komentarzy, nie wdawać się w dyskusję i przede wszystkim właśnie nie śledzić tego, co się pisze o sobie, bo faktycznie te treści w komentarzach potrafią być brutalne. Mam taką zasadę, że tego nie śledzę. Wszystkie negatywne wiadomości, które kiedyś były, teraz całe szczęście już ich nie ma, bo wszystkich poblokowałam. Tak dużo łatwiej się żyje — wyznała.
Kilka miesięcy temu Klaudia El Dursi w rozmowie z Aleksandrą Czajkowską dla cozatydzien.tvn.pl powiedziała o relacji z partnerem.
- My się przede wszystkim świetnie uzupełniamy. Mówi się, że przeciwieństwa się przyciągają i u nas w wielu przypadkach tak jest. To właśnie najbardziej kochamy w sobie i to jest naszym spoiwem. Ale szczerze mówiąc, Jacek wcale nie był moim typem wymarzonego partnera, którego sobie wyobrażałam, kiedy byłam sama. To był typ chłopaka, który fizycznie mi się bardzo podobał, ale z charakteru trochę mniej, ponieważ był wycofany, lekko zdystansowany, tajemniczy, a ja zawsze obracałam się w towarzystwie mężczyzn przebojowych, towarzyskich, takich wodzirejów, a on był zupełnie inny. Bardziej skryty, tajemniczy i chyba właśnie ta tajemniczość mnie gdzieś tam do niego przekonała. Potem okazało się, że Jacek jest bardzo wymagającym facetem, który mnie mocno motywuje i chyba bardziej wierzy we mnie niż ja sama — mówiła.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- To imię może wkrótce zniknąć na dobre. Jakie polskie gwiazdy je noszą?
- Francuska aktorka wyjawiła, że w dzieciństwie padła ofiarą kazirodztwa
- Ostaszewska z synem w Wenecji, Borkowski opowiedział o śmierci żony. Tym żyły dziś mediaK
Autor: Aleksandra Czajkowska
Reporter: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA