Natalia Klimas od kilku lat jest szczęśliwą żoną Mikołaja Bobera i mamą dwóch córek — czteroletniej Zuzanny i trzyletniej Hanny. Aktorka często dzieli się swoją codziennością w mediach społecznościowych, jednak bardzo ostrożnie obchodzi się z życiem rodzinnym.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Natalia Klimas przeżywa trudny czas. Jej córka trafiła do szpitala
Kilka dni temu aktorka zaniepokoiła fanów i bliskich, kiedy opublikowała na Instagramie wpis, w którym wyjawiła, że jej najstarsza córeczka niespodziewanie trafiła do szpitala.
"Wiem, że jest to niewyobrażalna ulga, że najgorsze już, zdaje się za nami. Wiem też, że chce mi się płakać bez przerwy, a jednocześnie mam też momenty lekkie i pełne śmiechu z bliskimi. Mam również taką myśl — nigdy nie zapomnę Mikołajowi tego, jaki ciężar bierze na siebie, będąc teraz przez większość czasu w szpitalu z Zuzią. [...] Opiekuje się, czuwa i ogarnia. Zuzia ma wszystko czego potrzebuje i dużo więcej. [...] Miko taki wychudły, trochę potargany, siedzi przy łóżku Zuzi. Skupiony tylko na Niej" - pisała Natalia Klimas.
W Wigilię aktorka w obszernym wpisie nie wyjaśniła, dlaczego jej córeczka trafiła do szpitala. Natalia Klimas uchyliła jednak rąbka tajemnicy i wyznała, że spędzi święta w szpitalu.
"Przypomniałam sobie, że dziesięć lat temu byłam razem z grupą aktorów Teatru Wielkiego w Centrum Zdrowia Dziecka. Zrobiliśmy małe przedstawienie dla dzieci chorych na raka. Nie wpadłabym wtedy na pomysł, że będę w tym samym szpitalu, z moim dzieckiem, wiele lat później i to w Wigilię" - zaczęła wpis.
Co więcej: gdyby ktoś mi powiedział teraz, dosłownie dwa tygodnie temu, w tamtą sobotę, kiedy byłyśmy na Kici Koci i wieczorem ubieraliśmy choinkę, że następnego dnia zacznie się to piekło, też bym nie uwierzyła. Kiedy spojrzycie na filmik z ubierania drzewka, Zuzia jest w doskonałej formie. Następnego dnia już ją bolało. Ale nadal nie było mowy, że jest to coś poważnego- opisywała.
Natalia Klimas spędzi święta Bożego Narodzenia w szpitalu
Dalej Natalia Klimas dodała, że operacja jej córki trwała aż 2,5 h, jednak dalej nie zdradziła powodu hospitalizacji.
"Ten grudzień zapamiętam na zawsze. I tę jedną grudniową noc, pod blokiem operacyjnym. Na wielkim, pustym korytarzu, przeżyliśmy dwie i pół godziny, najgorsze w naszym życiu. Jak to możliwe? Zuzia jest typem dzielnym i silnym. Cała jest mocna i zdrowa jak rydz. Zuzia ledwo co choruje. Zuzia od maleńkiego była odporna na wszystko. Nikomu nadal nie mieści się w głowie, jak do tego doszło. Gdyby ktoś mi powiedział te dziesięć lat temu, że za dekadę, tu właśnie spędzę wigilię z moją córeczką, myślę, że bym się nie przestraszyła. Bo jednak nie jesteśmy na TYM piętrze. Tym, na którym są dzieci chore na raka. [...] A my sobie do sylwestra spokojnie tu posiedzimy. Może i rozdzieleni chwilowo, ale zaraz razem. A Wy, cieszcie się tym, że jesteście przy stole wigilijnym, a nie w szpitalu. Miejcie najlepszy czas, olejcie głupoty. Serio, u nikogo nie jest idealnie, u nikogo nie jest tak, jak to wygląda na Instagramie. Życzę Wam pięknych i pełnych miłości świąt" - zakończyła.
Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy od bliskich i fanów Natalii Klimas.
"Trzymaj się kochana, obie jesteście silne, na pewno dacie radę", "Trzymam kciuki za was, szybko wracajcie do domu", "Zuzia jest dzielna, tak jak jej mama, na pewno szybko znów będziecie w domku", "Ściskam was mocno, dużo zdrówka" - czytamy.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Jacek Borkowski wziął czwarty ślub. Pokazał, w jakim stroju zaprezentowała się jego żona
- Piotr Kupicha o stylu, feelomanii i synu. "Dostałem lekcję życia jakieś 10 lat temu"
- Dominika Tajner o rozstaniu z Michałem Wiśniewskim. "Nie rozumiał moich wyborów"
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA