Sonia Bohosiewicz jest polską aktorką serialową, filmową i teatralną. W ostatnim czasie dużo mówiło się o niej bynajmniej nie ze względu na dorobek artystyczny. Jak donosiły media, w czerwcu 2022 roku miała rozstać się z mężem, z którym była przez 14 lat. Z Pawłem Majewskim doczekała się dwóch synów: Teodora i Leonarda. Ten związek ma jednak za sobą i od pewnego czasu jest szczęśliwie zakochana!
Czytaj więcej: Sonia Bohosiewicz pokazała romantyczne kadry z ukochanym. "Dziękuję ci za te już pół roku"
Sonia Bohosiewicz o popularności. Przyszła do niej nagle?
Sonia Bohosiewicz od przeszło 30 lat jest aktywna zawodowo. Medialnie zadebiutowała w 1998 roku w teledysku do piosenki "Historia jednej miłości" Anity Lipnickiej. Po ukończeniu Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie otrzymała angaż w Teatrze Starym. W 1998 roku otrzymała pierwszą nagrodę aktorską za rolę w "Samobójcy" na XVI Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi. Jednak popularność przyniosła jej rola w filmie "Rezerwat", za którą zdobyła uznanie nie tylko widzów, ale również krytyków.
Sonia Bohosiewicz w rozmowie z Kaliną Szymankiewicz wraca pamięcią do początków zawodowej drogi. Ujawnia, jak rodzice zareagowali na popularność córki. Czy ta spadła na nich nagle?
Nie, absolutnie nie było nic takiego. Zdałam do szkoły teatralnej, mając 18 lat, potem sobie do tej szkoły chodziłam, potem byłam w Teatrze Starym przez 9 sezonów, więc rodzice przyjeżdżali na moje premiery, potem dostałam rolę. To nie było tak, że pewnego dnia, nie wiem, poszłam do jakiegoś programu i nagle stałam się znana i rozpoznawalna. To się budowało latami, powolutku, więc to nic jakiegoś takiego spektakularnego. I myślę, że moi rodzice nadal patrzą na mnie i na Maję, jak po prostu na Sonię i na Maję- stwierdza aktorka.
Relacje, jakie panują w rodzinnym domu Soni Bohosiewicz, widzowie mogli poznać w programie "Rzeczy, którzy nie nauczył mnie ojciec". W dalszej części rozmowy aktorka ujawnia, że rodzice niekiedy mierzą się z sytuacjami, w których na pierwszy plan wychodzi popularność córek. Te jednak są zazwyczaj bardzo sympatyczne, opierają się na gratulacjach albo wspólnych wspominkach.
Czytaj więcej: Sonia Bohosiewicz o relacji z tatą i trójką rodzeństwa. "Musieliśmy natychmiast dojrzeć"
Adam Bohosiewicz jest dumny z córki
A jak popularność pociechy postrzega sam zainteresowany? Adam Bohosiewicz w rozmowie z Kaliną Szymankiewicz nie krył dumy z tego, do czego doszła jego ukochana córka.
Oczywiście, że jestem dumny! I cały czas śledzę jej karierę zawodową, od samego początku. Ja ją zawoziłem na egzaminy do szkoły teatralnej- mówi.
Adam Bohosiewicz wyznaje, że towarzyszył córce na każdym etapie trudnego egzaminu. Gdy ta udowadniała komisji, że jest dobrym materiałem na aktorkę, mężczyzna udał się do Bazyliki Mariackiej, by "wymodlić" sukces.
Nie byłem w szkole, nie czekałem, tylko poszedłem właśnie do Kościoła Mariackiego i zdarzyło się- dodaje.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Funkcjonariusze w akcji. Co słychać w serialu "Detektywi"?
- Jacek Łągwa z "Ich Troje" zdobywa nowy zawód. Zaskakujące, czym chce się zajmować
- Janusz Chabior zapozował z bratem. Fani wprost nie mogą ich rozróżnić
Autor: Dominika Kowalewska
Reporter: Kalina Szymankiewicz
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA