Afera związana z Seanem "Diddym" Combsem, jednym z najbardziej wpływowych producentów muzycznych, wywołała ogromne poruszenie w świecie show-biznesu. Oskarżenia obejmują przestępstwa takie jak handel ludźmi, przemoc fizyczna, psychiczna, a nawet molestowanie. W całą sprawę mają być też zaangażowane niektóre światowe sławy. Teraz pojawiła się informacja, że producent nie ma szans na to, by opuścić zakład karny po wpłaceniu kaucji.
P. Diddy oczekuje na proces w areszcie w Nowym Jorku, a w tym czasie do sądu wpływają kolejne zeznania jego rzekomych ofiar. Kobiety i mężczyźni utrzymują, że zostali odurzeni, a następnie zgwałceni przez rapera podczas jego słynnych "białych imprez". Szczegóły są szokujące.
Afera związana z Seanem "Diddym" Combsem, jednym z najbardziej wpływowych producentów muzycznych, wywołała ogromne poruszenie w świecie show-biznesu. Oskarżenia obejmują przestępstwa takie jak handel ludźmi, przemoc fizyczna, psychiczna, a nawet molestowanie. W całą sprawę mają być też zaangażowane niektóre światowe sławy. Najwięcej mówi się o powiązaniach producenta z Justinem Bieberem i tym, że na wiele sposobów mógł go skrzywdzić. Nowe informacje w tej kwestii mrożą krew w żyłach.
Sean Combs skończył 55 lat. Raper, który został oskarżony między innymi o handel ludźmi i wykorzystywanie nieletnich, wciąż przebywa w areszcie i to właśnie tam "świętował" swoje urodziny. P. Diddy tego dnia mógł liczyć na ciasto oraz makaron z klopsikami. Zadzwoniły także do niego dzieci, które odśpiewały mu huczne "Sto lat".
Afera związana z Seanem "Diddym" Combsem, jednym z najbardziej wpływowych producentów muzycznych, wywołała ogromne poruszenie w świecie show-biznesu. Oskarżenia obejmują przestępstwa takie jak handel ludźmi, przemoc fizyczna, psychiczna, a nawet molestowanie. W całą sprawę mają być też zaangażowane niektóre światowe sławy. Teraz okazuje się, że wiele z nich przed wejściem na słynne imprezy producenta miało podpisywać specjalne dokumenty zobowiązujące do milczenia.
Co jakiś czas w mediach pojawiają się nowe fakty w sprawie P. Diddy'ego. Niedawno raper został oskarżony o molestowanie przez 16-latka, a ponadto miał przed laty zgwałcić 13-latkę z parą innych celebrytów. Teraz na jaw wychodzą nowe informacje. Pojawiły się kolejne oskarżenia. Tym razem ofiara twierdzi, że w wieku 10 lat została wykorzystana przez gwiazdora.
Edyta Górniak w najnowszym wywiadzie nawiązała do P. Diddy'ego. Jak sama przyznała, doskonale wiedziała już od dawna, co robił producent muzyczny, bowiem mieszkała w Hollywood.
P. Diddy jest ojcem siedmiorga dzieci. Teraz jego pociechy zabrały głos w mediach społecznościowych i wydały oświadczenie. Zaznaczyły, że nie wierzą w informacje na temat ich ojca i cały czas go wspierają.
Jak podają zagraniczne media, w ciągu ostatnich godzin wpłynęło siedem nowych pozwów, oskarżających Seana "Diddy'ego" Combsa o gwałt i inne przestępstwa. Szok wywołują zeznania kobiety, która twierdzi, że w wieku 13 lat została zgwałcona przez rapera i innych celebrytów na imprezie MTV VMA w 2000 roku.
Podczas przeszukania rezydencji Diddy'ego policjanci zabezpieczyli 1000 butelek oliwki dla dzieci. Zagraniczne media dotarły do dokumentów, w których ofiary wyjaśniają, do czego były stosowane. Ich zeznania są przerażające.
P. Diddy jest oskarżony między innymi o handel ludźmi, a także liczne napaści na tle seksualnym. Większość gwiazd milczy w sprawie rapera, który oczekuje na proces. Zupełnie inną strategię przyjęła Sharon Osbourne. Żona Ozzy'ego Osborune'a w ciepłych słowach wspomina znajomość z Seanem Combsem.
Sean "P. Diddy" Combs zaskoczył swoich fanów, publikując wpis prosto z aresztu. Raper przebywa w nim z powodu poważnych zarzutów, takich jak handel ludźmi, wymuszenia i organizacja nielegalnych orgii. Mimo ciążących na nim oskarżeń Puff Daddy nie odniósł się do swojej sytuacji prawnej. Co zamieścił na Instagramie?
P. Diddy oczekuje na proces w areszcie śledczym, a na jaw wciąż wychodzą nowe informacje w jego sprawie. Telewizja Fox News dotarła do nowych pozwów przeciwko słynnemu raperowi. Jednym z oskarżycieli jest nastolatek, który twierdzi, że jest ofiarą Seana Combsa. John Doe miał zaledwie 16 lat, gdy ponoć doświadczył molestowania ze strony Puff Daddy'ego. Szczegóły pozwu są przerażające.
Syn Travisa Barkera wziął udział w przyjęciu urodzinowym stylizowanym na "nagą imprezę Diddy'ego". Relacją z tego wydarzenia pochwalił się w sieci i od razu znalazł się w ogniu krytyki. Internauci zarzucili mu, że nie ma za grosz szacunku do ofiar.
Brytyjska osobowość telewizyjna Precious Muir w młodości brała udział w osławionych imprezach P. Diddy’ego, gdy pracowała jako modelka a Nowym Jorku. W rozmowie z Daily Mail wyznała, co działo się w posiadłości rapera. Stwierdziła, że wielu jej znajomych nie przetrwało tego okresu. Co ją uratowało?
Usher lata temu był współlokatorem Diddy'ego. W 2016 roku opowiedział w wywiadzie, jak wspomina czas mieszkania pod jednym dachem ze starszym raperem i wyznał, że nie puściłby swoich dzieci na obóz organizowany przez kolegę.
Sean "Diddy" Combs oczekuje na proces w więzieniu. Jego prawnik w rozmowie z magazynem "People" wyznał, że raper żali się na fatalne jedzenie i porównał go do zdobywcy pokojowej nagrody Nobla.
Sean "Diddy" Combs, znany muzyk i producent, stawił się na pierwszym przesłuchaniu w swojej głośnej sprawie, która może wstrząsnąć jego karierą. Dziennikarka CNN relacjonowała, co działo się na sali sądowej.
P. Diddy przebywa w areszcie. Sąd nie wyraził zgody na możliwość jego opuszczenia po zapłaceniu kaucji. Mimo to gwiazdor nie odpuszcza i proponuje większe kwoty. Adwokaci rapera złożyli apelację do ostatniego postanowienia i walczą o to, by ich klient opuścił areszt.
Afera związana z Seanem "Diddym" Combsem, jednym z najbardziej wpływowych producentów muzycznych, wywołała ogromne poruszenie w świecie show-biznesu. Oskarżenia obejmują przestępstwa takie jak handel ludźmi, przemoc fizyczna, psychiczna, a nawet molestowanie. Wśród poszkodowanych mają być też osoby nieletnie. Justin Bieber, który został wciągnięty przez P. Diddy'ego w świat gwiazd i luksusu, również ma skrywać mroczną tajemnicę związaną z producentem. Choć oficjalnie nie zabrał jeszcze głosu w sprawie, coraz więcej mówi się o wyrządzonej mu krzywdzie. Teraz zagraniczne media donoszą, że młody piosenkarz jest w coraz gorszym stanie psychicznym.
Sean Combs, czyli P. Diddy już w latach 90. znajdował się w centrum kontrowersji. Jednak dopiero liczne zarzuty dotyczące przemocy seksualnej i napaści w 2023 r. wywołały falę procesów sądowych, które wstrząsnęły show-biznesem. Przedstawiamy dokładną chronologię burzliwej przeszłości rapera. Jakich przestępstw dopuścił się P. Diddy?
Prawnicy Beyonce i Jaya-Z w końcu przerwali milczenie ws. łączenia pary z P. Diddym. Słynni małżonkowie zostali niedawno wywołani pod tablicę podczas programu Piersa Morgana. Wokalistka Jaguar Wright nazwała wówczas Beyonce i Jaya-Z "paskudną parą, która robi paskudne rzeczy".
Niepokojące doniesienia dotyczące rzekomych przestępstw rapera P. Diddy’ego znajdują odzwierciedlenie w najnowszych informacjach tabloidów. Przyjaciele aresztowanego muzyka są podejrzani o przekupywanie domniemanych ofiar. O co chodzi?
Nie cichną echa wokół zarzutów, które postawiono P. Diddy'emu. Lista mrozi krew w żyłach, a każdego dnia na światło dzienne wychodzą nowe fakty w sprawie rapera. Internet aż huczy od teorii spiskowych, fani dogłębnie analizują wystąpienia gwiazd i filmiki z udziałem muzyka. Tym razem na tapet wzięto nagranie, na którym uwieczniono niezręczną sytuację z Bono.
Matka Diddy'ego przerwała milczenie. Kobieta stanęła w obronie swojego syna i zarzuciła ofiarom, że ich oskarżenia są nieprawdziwe. "Serce mi pęka, widząc, jak mój syn jest oceniany nie na podstawie prawdy, tylko narracji zbudowanej na kłamstwach" - powiedziała.
Ostatnie miesiące przyniosły falę kontrowersji wokół Seana "Diddy'ego" Combsa, jednego z najbardziej wpływowych i rozpoznawalnych artystów i producentów świecie. Do jego najpoważniejszych zarzutów należy m.in. handel ludźmi i przestępstwa na tle seksualnym, w tym krzywdzenie nieletnich. Niemal każdego dnia pojawiają się nowe doniesienia. Teraz coraz głośniej mówi się o sekstaśmach z udziałem największych gwiazd, które były rejestrowane z ukrycia. Wszystko po to, by ułatwić ewentualne szantaże.
P. Diddy jest oskarżony o szereg napaści seksualnych, handel ludźmi w celach prostytucji oraz wymuszanie haraczy. Słynny raper miał dopuszczać się gwałtów i stosować przemoc nawet wobec nieletnich. Sean Combs obecnie oczekuje w areszcie na proces, a w tym samym czasie do sieci trafiło nagranie z jednej z imprez, które organizował w swoich willach.
Sean John Combs znany również jako Puff Daddy czy P. Diddy to amerykański raper, o którym jest od dłuższego czasu głośno na całym świecie. Został on bowiem oskarżony m.in. o handel ludźmi w celach seksualnych. Lista jego rzekomych ofiar cały czas się powiększa. Wychodzą na jaw nowe fakty na temat przeszłości artysty. Czy był on zamieszany w śmierć innej legendy hip-hopu?
P. Piddy zlecił zabójstwo Tupaca Shakura w 1996 roku? Do mediów przedostały się fragmenty przesłuchań gangstera odpowiedzialnego za tragiczną śmierć legendarnego rapera. Duane "Keefe D" Davis wyznał przed policją, że Sean Combs zapłacił mu 1 milion dolarów za zamordowanie Tupaca Shakura.
Rihanna znalazła się w kręgu gwiazd podejrzanych o imprezowanie z Diddym z powodu wywiadu, którego udzieliła tuż po podpisaniu kontraktu płytowego z Jayem-Z. Teraz dziennikarz postanowił ją o to zapytać. Odpowiedziała wymownie.