P. Diddy został zatrzymany i osadzony w zakładzie karnym. Mimo wielu prób ustalenia kaucji i wyjścia na wolność przedstawiciele prawa nie chcą na to przystać. Producentowi zarzuca się bowiem handel ludźmi, wymuszenia, gwałty i szantaże. Na ten moment aż 120 osób złożyło wyjaśnienia w roli domniemanej ofiary. Aż 25 z nich w chwili popełnienia przestępstwa miałaby być niepełnoletnia.
P. Diddy kazał podpisywać gwiazdom umowy poufności?
Sean Combs, znany jako P. Diddy, od lat króluje nie tylko na muzycznych scenach, ale również w sferze luksusowych i legendarnych przyjęć. Jego "białe imprezy" zyskały szczególną sławę dzięki spektakularnym aranżacjom i surowym zasadom dress code'u, które wymagały od gości ubrania się całkowicie na biało. Te wydarzenia stały się symbolem prestiżu i ekskluzywności, przyciągając gwiazdy ze świata muzyki, filmu i mody.
Ochrona prywatności była jednak priorytetem rapera. Jak donosi bowiem portal TMZ uczestnicy przyjęć musieli podpisywać specjalne dokumenty zobowiązujące ich do utrzymania przebiegu wydarzenia w tajemnicy.
"NDA zabrania sygnatariuszom fotografowania, filmowania i nagrywania Diddy'ego lub kogokolwiek z jego otoczenia, a także zezwalania innej osobie na fotografowanie, filmowanie lub nagrywanie bez jego pisemnej zgody. Zawiera konkretne nazwy serwisów społecznościowych, na których uczestnicy nie mogą publikować zdjęć, których Diddy nie zaakceptował" - czytamy.
To jednak, co najbardziej zaskakuje to czas obowiązywania takiej umowy.
Według dokumentu opublikowanego przez TMZ czas obowiązywania umowy obejmował całe życie P. Diddy'ego oraz 20 lat liczonych od jego śmierci lub 70 lat łącznie.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Zbigniew Suszyński zagrał wiele kultowych ról. Jak wygląda i co robi obecnie?
- Kirył Pietruczuk zagrał w nowej części "Listów do M.". Tak wspomina pracę z Tomaszem Karolakiem [TYLKO U NAS]
- Jerzy Antczak o ostatnich chwilach Jadwigi Barańskiej. "To były bolesne krzyki"
Autor: Dagmara Olszewska-Banaś
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images