Jay-Z odcina się od sprawy P. Diddy'ego. "Nie ma nic wspólnego z panem Combsem"

Jay-Z i P. Diddy
Jay-Z i P. Diddy
Źródło: WireImage

Jay-Z niedawno został oskarżony o gwałt na 13-letniej dziewczynie, czemu kategorycznie zaprzeczył. Teraz mąż Beyoncé wydał oświadczenie, w którym wyraźnie odciął się od sprawy P. Diddy'ego, który w areszcie śledczym oczekuje na proces sądowy. Prawnik muzyka podkreślił, że jego klient nie ma żadnych powiązań z Seanem Combsem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

PUFF_DIDDY
Raper P. Diddy oskarżony o handel ludźmi i przestępstwa seksualne. Sprawdź szczegóły sprawy!
Źródło: Getty Images
  • P. Diddy oczekuje na proces w areszcie śledczym. Został oskarżony między innymi o gwałty, zmuszanie do prostytucji, molestowanie nieletnich oraz handel ludźmi
  • Niedawno w sprawę Seana Combsa został zamieszany również jego serdeczny przyjaciel Jay-Z. Mąż Beyoncé według zeznań oskarżycielki miał uczestniczyć w gwałcie
  • Jay-Z zaprzeczył tym oskarżeniom i kategorycznie odciął się od sprawy P. Diddy'ego

P. Diddy oczekuje na proces w areszcie śledczym

Sean Combs zyskał popularność jako P. Diddy, który przez lata zbudował muzyczne i finansowe imperium. Raper nie tylko wydał sporo przebojów, ale także wylansował wiele znanych nazwisk. Od września 2024 roku artysta przebywa w areszcie śledczym i oczekuje na proces sądowy. Puff Daddy został bowiem oskarżony o liczne molestowania nieletnich, gwałty, handel ludźmi w celach prostytucji, zastraszenia, porwania oraz wymuszanie haraczy.

Polecamy: Wszystko, co musisz wiedzieć o aferze P.Diddy'ego. Jakich przestępstw dopuścił się raper?

O ciemnej stronie działalności P. Diddy'ego miało wiedzieć wiele osób z Hollywood, które chętnie uczęszczały na organizowane przez niego "białe imprezy". To właśnie tam miało dochodzić do zbiorowych orgii oraz gwałtów. Do tej pory przeciwko Seanowi Combsowi zeznało już ponad 120 osób. Większość gwiazd, które były z muzykiem w bliskich relacjach, nie chce wypowiadać się w jego sprawie.

Jay-Z odcina się od oskarżeń wobec P. Diddy'ego

Teraz milczenie na ten temat przerwał Jay-Z, który przez lata przyjaźnił się z Puff Daddym. Mąż Beyoncé zabrał głos po tym, jak sam został oskarżony o gwałt na nieletniej. Dorosła obecnie Jane Doe złożyła bowiem zeznania przeciwko Seanowi Combsowi i zapewniła, że do zdarzenia doszło w 2000 roku tuż po gali MTV Video Music Award. Kobieta wyznała, że P. Diddy zgwałcił ją razem z innym, drugim mężczyzną, którym miał być właśnie Shawn Carter. Jay-Z kategorycznie odciął się od tej sytuacji i zaprzeczył oskarżeniom.

Polecamy: Jay-Z oskarżony o gwałt na 13-latce. Miał nękać prawnika oraz jego bliskich

Prawnik Jaya-Z wydał już w tej sprawie specjalne oświadczenie i zapewnił, że jego klient nie ma żadnego związku ze sprawą Seana Combsa.

Pan Carter nie ma nic wspólnego z panem Combsem, ani ze sprawą pana Combsa. Znali się na płaszczyźnie zawodowej przez wiele lat. Jak w innych zawodach, ludzie się znają i współpracują. Chodzili razem na mecze, wspierali się - tak to działa
- zapewnił Alex Spiro, prawnik Jaya-Z.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

podziel się:

Pozostałe wiadomości