Elżbieta II od 70 lat stoi na straży dobrego imienia brytyjskiej korony. Królowa w czasie swojego panowania musiała zażegnać wiele kryzysów wizerunkowych, dlatego zawsze powtarzała, że kluczem do sukcesu jest przestrzeganie protokołu i ścisłe trzymanie się tradycji. Monarchini nie chciała się zgodzić na małżeństwo swojego syna z kobietą, która miała wcześniej innego mężczyznę, nie podobało się jej także to, w jaki sposób zachowują się księżna Diana, a później i Meghan Markle. Obie arystokratki nie raz podpadły Elżbiecie II także w kwestiach ubioru, makijażu czy fryzury. Królowa jest bowiem zdania, że każdy z Windsorów powinien prezentować się w określony sposób. Przedstawiciele "royalsów" nie mogą np. zbytnio szaleć u fryzjera i zawsze muszą stawiać na klasyczne cięcie oraz kolor bardzo podobny do naturalnego.
Elżbieta II zmieniła fryzurę po raz pierwszy od wielu lat
Taka monotonia znudziła się jednak w końcu i samej monarchini. Elżbieta II bardzo długo nie zmieniała nic w swoim wyglądzie i przez wiele lat wyglądała tak samo. Aż do teraz gdy 96-latka postanowiła nieco zaszaleć u fryzjera. Królowa zawsze stawiała na ondulację, a tym razem z niej zrezygnowała. Efekt zaprezentowała podczas jednej z ostatnich uroczystości.
Elżbieta II została odznaczona Krzyżem Canterbury, który wręczył jej arcybiskup Canterbury podczas kameralnej ceremonii na zamku Windsor. Na oficjalnym koncie na Instagramie monarchini pojawiło się pamiątkowe zdjęcie z tego wydarzenia. Fani od razu dostrzegli zmianę w wyglądzie królowej. Na fotografii widać, że głowa rodziny Windsorów zrezygnowała z loków i dosyć mocno skróciła włosy.
"Zmieniła włosy, to takie słodkie";
"O, widzę jej nową fryzurę, jest krótsza niż zwykle";
"Czy Jej Wysokość została ostrzyżona?" - czytamy w komentarzach pod postem.
Za wygląd Elżbiety II od 20 lat odpowiada jedna osoba
Za wygląd królowej od 2002 roku odpowiada jedna i ta sama osoba. Jest to osobista asystentka Elżbiety II i jednocześnie też jej starsza garderobiana, Angela Kelly. Kobieta szykuje monarchinię do wszystkich oficjalnych wystąpień, a także dba też o nią w pozostałe dni. O swoich obowiązkach opowiedziała kiedyś brytyjskim dziennikarzom.
"Od marca 2020 r. myłam włosy królowej co tydzień, układałam je i stylizowałam, a nawet przycinałam w razie potrzeby. Mój zespół został nazwany Salonem Kelly. (…) Królowa wiedziała, że się denerwuję i przez pierwsze dwa tygodnie trzęsłam się. Wcześniej tylko raz czy dwa uczesałam ją na pokładzie Królewskiego Jachtu Britannia. Królowa była tak miła, że udzielała mi rad w bardzo specyficznym sposobie umieszczania rolek. Myślę, że kiedy nabrałam pewności siebie, królowa pomyślała, że jestem profesjonalistą i zaczęła na mnie krzyczeć: 'Nie rób tego, rób to w ten sposób. Zgadza się, masz to zmienić'. Myślałam: 'na Boga, potrzebuję ginu z tonikiem'. Więc, kiedy królowa była pod suszarką, powiedziałem jej: 'To jest tak stresujące, że idę na mocnego drinka'" - mówiła Angela Kelly.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.
- Marta Malikowska o żałobie po Jacku Szymkiewiczu. "Najważniejsze, że już nie cierpi" [TYLKO W CZT]
- Anna Kalczyńska o domowych obowiązkach. "Są takie dni, kiedy wszystko spada na mnie"
- Julia Wieniawa nie chce być nazywana "celebrytką". "Trochę mi to umniejsza"
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Stuart C. Wilson/Getty Images