Emilian Kamiński był jednym z najpopularniejszych i najbardziej zasłużonych polskich aktorów. Spełniał się nie tylko na teatralnych deskach, ale również przed kamerą oraz za mikrofonem - wiele z ról dubbingowych odgrywanych przez gwiazdora uznać można za wręcz kultowe. Widzowie znają go m.in. z produkcji "Szatan z siódmej klasy", "Szaleństwa panny Ewy" czy "U Pana Boga w ogródku". Wśród młodszych widzów dał się zapamiętać z kultowej roli guźca Pumby w "Królu Lwie" oraz kraba Sebastiana w "Małej Syrence".
Emilian Kamiński był nie tylko aktorem filmowym, teatralnym i dubbingowym, ale także reżyserem i dyrektorem warszawskiego Teatru Kamienica.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Emilian Kamiński w ostatnim wywiadzie
Informacja o śmierci aktora wstrząsnęła artystycznym światem i fanami. Emilian Kamiński zmarł 26 grudnia po długiej walce z chorobą. 70-latek pracował do końca, choć ukochany Teatr Kamienica nie zawsze przynosił sukcesy. W lutym 2022 roku aktor udzielił wywiadu, w którym odniósł się do krążących wówczas plotek. Niektóre media informowały o problemach zdrowotnych aktora i o operacji, której miał rzekomo poddać się całkiem niedawno. W rozmowie z Plejadą Emilian Kamiński potwierdził doniesienia dotyczące kłopotów zdrowotnych i jednocześnie podkreślił, że nie ma co aż tak wyolbrzymiać problemu:
"Zdrowy jestem, wymyślają! Miałem mały zabieg, ale jestem zdrowy" - powiedział.
Wówczas aktor stwierdził, że jak na razie ma się dobrze i nie zamierza zejść ze sceny.
"To być może są jakieś sprawy 'pocovidowe', nie mam żadnego problemu, normalnie pracuję. Grałem w weekend sztukę 'W obronie jaskiniowca', która jest strasznie wymagająca, więc chyba ze zdrowiem jest dobrze [...]. Miałem coś, ale to przecież każdy coś ma, wystarczy spojrzeć na mój PESEL, mam prawie siedem dych, to czasem zdrowie siada" - dodał.
Jak się okazało, Emilian Kamiński przeszedł zabieg, ale pół roku wcześniej.
"Na szczęście, wszystko wróciło do normy, więc jest normalnie. Pracuję, proszę się nie martwić. To było jakieś pół roku temu. Nie wiem, czy to 'pocovidowe', czy coś, ale tak jak mówię, jestem zdrowy. Może zdrowy, jak byk to nie, ale daję radę, co widać na scenie, więc nie jest chyba ze mną tak źle i zapraszam do Teatru Kamienica, żeby się przekonać" - powiedział aktor.
Emilian Kamiński nie żyje
Emilian Kamiński zmarł 26 grudnia, o czym jako pierwsza poinformowała Polska Agencja Prasowa. Niedługo później informację potwierdziła pracownica Teatru Kamienica.
"Pan Emilian zmarł dzisiaj o 7.30. Odszedł po długiej i ciężkiej chorobie. Zmarł przy swojej rodzinie w swoim domu w Józefowie" - powiedziała w rozmowie z serwisem Onet Patrycja Pawlik.
Natomiast na facebookowej stronie teatru pojawiło się oświadczenie.
"Zmarł Emilian Kamiński, twórca i dyrektor Teatru Kamienica, aktor i reżyser. Odszedł przy rodzinie, w swoim domu w Józefowie. Nie ma słów, które potrafiłyby wyrazić smutek i żal pozostawiony w naszych sercach… Pogrążeni w cierpieniu. Rodzina i Pracownicy teatru" - mogliśmy przeczytać.
Dziś o godzinie 7.30, po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Emilian Kamiński, twórca i dyrektor Teatru Kamienica, aktor i...
Posted by Teatr Kamienica on Monday, December 26, 2022
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Książę William zadzwonił do księcia Harry'ego w święta. Chciał się pogodzić?
- Izabella Scorupco pokazała dorosłą córkę. "Oczy taty"
- Anna Renusz z "Królowych życia" przeszła metamorfozę. Jak wyglądała kiedyś?
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło: Plejada
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA