Gérard Depardieu jest aktorem, reżyserem i producentem, a także właścicielem winnicy i producentem wina. Gwiazdora nazywa się nawet francuskim Robertem De Niro. Zrobił karierę nie tylko w ojczyźnie, ale również daleko poza jej granicami. W Polsce widzowie mogli oglądać go w takich produkcjach jak kultowa seria o przygodach Asterixa i Obelixa, a ponadto w filmach: "Wszystkie poranki świata" Alaina Corneau, "Camille Claudel", "Germinal" Claude'a Berri, "Człowiek w żelaznej masce", czy "Vatel" Rolanda Joffé.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Gérard Depardieu w tarapatach. Wszczęto kolejne śledztwo w sprawie molestowania seksualnego
Choć przez wiele lat Gérarda Depardieu postrzegano przede wszystkim przez pryzmat pokaźnego dorobku artystycznego, dobra passa gwiazdora powoli dobiega końca. Okazuje się bowiem, że przez wiele lat aktor dopuszczał się nadużyć względem współpracownic oraz koleżanek z branży. Kobiety w końcu zaczęły mówić, a oskarżeń pojawia się coraz więcej.
Po raz pierwszy francuskie media poinformowały o sprawie pod koniec 2023 roku. Gérard Depardieu miał dopuścić się napaści na tle seksualnym podczas pracy nad filmem "Disco" z 2007 r. Aktorka Hélène Darras 10 września złożyła w paryskiej prokuraturze skargę na kolegę z planu. Sprawą zajęła się stacja France 2, która w programie śledczym "Complément d'Enquête" opowiedziała o szczegółach. Ostatecznie zdecydowała się dołączyć do kobiet, które zaczęły głośno mówić o niestosownym zachowaniu aktora. Na początku roku portal Médiapart opublikował szczegółowy raport, w którym znalazły się zarzuty ze strony przeszło 13 kobiet. Jednak oficjalne zgłoszenie w 2018 roku złożyła Charlotte Arnould, która oskarżyła aktora o gwałt.
Czytaj też: Gérard Depardieu oskarżony o napaść na tle seksualnym. "Patrzył na mnie jak na kawałek mięsa"
Teraz na jaw wychodzą kolejne nadużycia, których dopuścił się francuski gwiazdor. Prawniczka Carine Durrieu Diebolt w niedzielę w rozmowie z agencją AFP potwierdziła, że złożyła do prokuratury doniesienie o popełnieniu przestępstwa. Zrobiła to w imieniu 53-letniej kobiety, której tożsamość nie jest znana. Wiadomo jednak, że pracowała przy tworzeniu dekoracji do filmu "Les volets verts" i to właśnie na tym planie miało dojść do nadużyć.
Kobietę uratował ochroniarz Gérarda Depardieu
Kobieta udzieliła wywiadu serwisowi Mediapart, w którym wyjawiła szczegóły. Okazuje się, że na planie filmu Gérard Depardieu niejednokrotnie pozwalał sobie na niewybredne komentarze pod jej adresem, ta jednak starała się je ignorować. Pewnego razu spotkała gwiazdora w korytarzu, a ten zachował się względem niej brutalnie: złapał, wbrew jej woli, po czym zaczął "ugniatać biodra i brzuch". Na szczęścia w pobliżu znalazł się ochroniarz, który uratował kobietę. Ofiara nie zdecydowała się od razu zgłosić incydentu ze względu na dobro filmu. Otrzymała wsparcie i opiekę od kolegów z planu, ale czara goryczy przelała się po sławetnym liście otwartym, który Gérard Depardieu opublikował w mediach społecznościowych.
Serwis ustalił, że to niejedyna taka sytuacja, która miała miejsce na planie produkcji. Kobieta, która pracowała w ekipie reżyserskiej, oskarżyła aktora o to, że miał ją łapać za piersi i pośladki.
Gwiazdor wciąż nie przyznaje się do winy. Większość spraw wciąż jest w toku, ale aktor ostatecznie może stanąć przed sądem. Mimo to Gérard Depardieu ma za sobą pokaźne grono obrońców, którzy podpisali nawet list poparcia opublikowany w grudniu.
Czytaj też: Carla Bruni i prawie 60 innych gwiazd staje w obronie Gérarda Depardieu. "Nie możemy dłużej milczeć"
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Tadeusz Łyskawa z Papa Dance walczy o powrót do zdrowia. Ruszyła zbiórka na leczenie
- Ben Affleck nie chciał pokazywać związku z Jennifer Lopez w mediach? Jego wyznanie zaskoczyło fanów
- Małgorzata Potocka opowiedziała o walce z depresją. "Czułam się, jakby był we mnie obcy człowiek"
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images