Halloween to jedno z ulubionych świąt Amerykanów. Co roku tysiące osób ze Stanów Zjednoczonych z okazji 1 listopada przebierają się w upiorne stroje i chodzą po domach, oferując cukierki lub psikusy. Tę tradycję szczególnie kochają dzieci, jednak również i dorośli mają wówczas niezłą zabawę. Od wielu lat Halloween obchodzone jest także w Białym Domu. Co roku para prezydencka USA przystraja budynek i spotyka się z wyborcami.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Joe i Jill Bidenowie świętują tegoroczne Halloween w Białym Domu
Joe Biden i jego żona Jill zaprosili na teren Białego Domu dzieci z okolicznych szkół, ich rodziców oraz wojskowych z okazji Halloween. Prezydencka para rozdawała najmłodszym słodycze oraz książki. Nie brakowało także wspólnych rozmów i żartów. Małżonkowie pochwalili się nie tylko bogato przyozdobionym domem, ale także okazjonalnymi przebraniami.
Prezydent USA i pierwsza dama słyną bowiem z poczucia humoru i dystansu do siebie. Pierwsza dama zaprezentowała się w szarym kostiumie, jednak "efekt wow" zdecydowanie robił jej makijaż i fryzura. Jill Biden bowiem miała założone na głowie kocie uszy i zrobiony makijaż kotki, który podkreślały długie wąsy.
Joe Biden natomiast wyszedł do gości w garniturze i zdecydował się jedynie na nieco bardziej rozrywkowy krawat i czapkę z daszkiem.
Joe Biden brał ślub dwa razy. Jego pierwsza żona wraz z córką zginęły w wypadku
Joe Biden jest prezydentem Stanów Zjednoczonych, w związku z czym plasuje się w ścisłej czołówce najpotężniejszych ludzi na świecie. Chociaż polityk słynie ze swojego optymizmu, w swoim życiu przeżył wiele tragedii. Mężczyzna doświadczył bowiem największej straty, jaką jest zdecydowanie śmierć ukochanej oraz dziecka. Pierwszą żoną Joe Bidena była Nelia Hunter. Para pobrała się w 1966 roku i doczekała się trójki dzieci: córki Naomi Christiny oraz synów Roberta Huntera i Josepha Robinette'a.
Polityk wiódł szczęśliwe życie rodzinne i osiągał coraz większe sukcesy. W 1972 roku został senatorem Partii Demokratycznej stanu Delaware. Nikt wówczas się nie spodziewał, co wydarzy się za kilka miesięcy. 18 grudnia tego samego roku żona Joe Bidena i trójka ich dzieci wyjechali do sklepu, by kupić choinkę na nadchodzące Boże Narodzenie. W pewnym momencie kobieta straciła jednak panowanie nad samochodem i spowodowała wypadek, zderzając się z przyczepą ciężarówki. Dwóch synów polityka, którzy mieli wówczas 3 i 4 lata zostało przewiezionych do szpitala. Niestety Neila Hunter i kilkumiesięczna córeczka Naomi Christina zginęły na miejscu.
Joe Biden rzucił się w wir pracy, jednocześnie samotnie wychowując synów. Dopiero po latach przyznał, że po śmierci żony i córki myślał poważnie na temat odebrania sobie życia. Był bowiem wewnętrznie w kompletnej rozsypce.
"Po wypadku zrozumiałem, że po to, by popełnić samobójstwo, wcale nie trzeba być chorym ani słabym. Wystarczy świadomość, że byłeś na szczycie góry, a potem cię z niej zepchnięto. I wiesz, że nigdy nie masz szans wrócić na szczyt" - powiedział w jednym z wywiadów.
Na szczęście po dwóch latach szczęście uśmiechnęło się ponownie do Joe Bidena. Polityk został umówiony wtedy na randkę w ciemno ze studentką angielskiego. Była nią Jill. Para od razu znalazła wspólny język, jednak uczucie przychodziło stopniowo. Obecna żona Joe Bidena kilka razy bowiem odrzucała jego oświadczyny. W końcu jednak zakochani pobrali się w 1977 roku i są ze sobą aż do dziś.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Matthew Perry nie żyje. Chandler z "Przyjaciół" miał 54 lata
- Ogromna metamorfoza Ewy w "Damach i wieśniaczkach". Mówiła o sobie "rozczochrana, rozmemłana, brzydka"
- "Top Model 12". Wideo sportowo-modowe pokonało jedną z uczestniczek. Kto opadł w 9. odcinku?
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images North America