Kinga Zawodnik, to polska osobowość medialna i dziennikarka. Gwiazda ma ponad 115 tysięcy obserwujących na Instagramie. Regularnie udostępnia tam wpisy związane z życiem zawodowym i osobistym. Dziennikarka znana jest także z podejmowania tematu otyłości i związanych z nią problemów.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Kinga Zawodnik pokazała nowe zdjęcia
Kinga Zawodnik jakiś czas temu ujawniła, że zdecydowała się na operację bariatryczną. Jest to procedura medyczna stosowana w leczeniu otyłości, polegająca na usunięciu znacznej części żołądka, co prowadzi do zredukowania jego pojemności. Gwiazda przyznała, że decyzja o poddaniu się zabiegowi nie była prosta.
"Tak, zdecydowałam się na operację bariatryczną. Jestem po rękawowej resekcji żołądka. Zapierałam się, że operacja u mnie to ostateczność… Jak wiecie, z moją wagą bywało różnie: rosła, malała, znowu rosła… To moja świadoma decyzja, do której dorastałam od 2 lat. Towarzyszyły mi łzy, strach, niepewność, lęk, a nawet depresja. Dlaczego? Nie dlatego, że nie akceptowałam swojego wyglądu (takie pojedyncze wiadomości czytałam) - zrobiłam to dla swojego ZDROWIA. Na ten moment nie odczuwałam większych dolegliwości, ale wiem, że za chwilę na bank by się pojawiły" - napisała wtedy.
Teraz gwiazda podzieliła się porównaniem swoich zdjęć sprzed i po operacji. Na najnowszej fotografii Kinga Zawodnik prezentuje się z wagą o ponad 27 kilogramów mniejszą. W swoim poście na Instagramie podkreśliła kilka pozytywnych zmian, które zaszły w jej życiu po operacji bariatrycznej. Przede wszystkim, udało jej się zrzucić aż 27,2 kg. M.in. zauważyła, że nauczyła się jeść regularnie. Poprawiła się jej kondycja, a dodatkowo przestała przyjmować większość leków.
Kinga Zawodnik opublikowała zaskakującą wiadomość
Kinga Zawodnik jest bardzo aktywna na swoich kontach w mediach społecznościowych. Niestety, gwiazda musi niekiedy radzić sobie z krytyką i hejtem. Dziennikarka niedawno podzieliła się wiadomością od jednej z osób, które wcześniej krytykowały jej posty w mediach społecznościowych. Fanka gwiazdy przeprosiła za swoje negatywne komentarze.
"Zrozumiem, jeżeli w ogóle nie przeczyta Pani wiadomości ode mnie (po moich chamskich komentarzach sama nie wiem, czy bym to zrobiła) Chciałam Panią bardzo serdecznie przeprosić za moje komentarze. Przecież nie mam prawa komentować czy tym bardziej mówić Pani jak ma żyć. Myślałam, że w jakiś sposób rozczarowała Pani swoją decyzją, czy też oszukała ludzi, którzy są z Panią. Zdałam sobie jednak sprawę, że dała im Pani kolejną dawkę motywacji. Cieszę się, że walczy Pani o siebie i swoje życie a przy tym daje sile innym. Życzę dużo wytrwałości i zdrowia. I proszę nie przejmować się komentarzami buraków i hejterów, do których sama się niestety zaliczam. Dobro i uśmiech wywołane na twarzach innych zawsze do nas wracają... mam nadzieje, że będzie się Pani darzyć w życiu i jeszcze raz z głębi serca przepraszam i pozdrawiam" - napisała nieznajoma.
Kinga Zawodnik nie kryje zadowolenia z refleksji, która pojawiła się u jej fanki.
"Każdy ma prawo wyrażać swoją opinię, ale w sposób kulturalny i z szacunkiem do drugiego człowieka. Każdy z nas ma też prawo popełniać błędy … ja też je popełniam. Ale najważniejsze jest to, jakie wyciągniemy wnioski z tych błędów… Dopiero dziś odczytałam tę wiadomość i szczerze? Przywróciła mi wiarę w ludzi. Pani Saro, nie mam do Pani urazy, a nawet dziękuję za tę wiadomość" - napisała Kinga Zawodnik.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj więcej:
- Agnieszka Grochowska zdradziła, czym kieruje się, wychowując synów. "Nie ma miłości bez..."
- Xawery Żuławski miał trudną relację z ojcem. "Doświadczyłem samotności absolutnej"
- Lidia Popiel w wieku 64 lat wraca do modelingu. "Nie muszę martwić się o to, czy wyglądam na swoje lata"
Autor: Norbert Żyła
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA