Książę Harry i Meghan Markle mieli dużo stracić finansowo na tym, że puścili szeregi rodziny królewskiej. Stało się jednak odwrotnie i dziś majątek pary jest szacowany w kwotach nawet kilkudziesięciu tysięcy milionów dolarów, a ta liczba stale rośnie. Małżeństwo może więc sobie pozwolić na wynajmowanie luksusowej rezydencji w jednej z najbogatszych dzielnic Los Angeles. Wszystko jednak wskazuje na to, że Sussexowie już niedługo mogą zmieniać swój adres na jakiś w bardziej egzotycznym miejscu.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Książę Harry i Meghan Markle chcą kupić prywatną wyspę
Książę Harry i Meghan Markle początkowo nie wiedzieli, dokąd właściwie chcą się wyprowadzić. Para trzy lata temu na początku postawiła na Kanadę, jednak zaledwie miesiąc później na stałe osiadła w Stanach Zjednoczonych. Nie jest bowiem tajemnicą, że małżeństwu wciąż przeszkadzają paparazzi i otoczka medialna, która im towarzyszy.
Rozwiązaniem na te bolączki mogłaby być ponowna zmiana adresu. Sussexowie mają świetne wspomnienia z Afryki, gdzie też się zaręczyli. Jakiś czas temu poznali też uroki wyspiarskiego życia, gdy mogli raczyć się błogim spokojem na Kaibu, czyli prywatnej wyspie u wybrzeży Fidżi, która liczy zaledwie 800 akrów. Teraz informator z kręgów królewskiej pary w rozmowie z magazynem "Heat" przyznał, że książę Harry i jego żona rozważają zakupienie swojego własnego, wyjątkowego zakątka na ziemi.
"Harry mocno naciska na zakup prywatnej wyspy, bo pokochał ideę życia w naturalnym i ekologicznym środowisku" - powiedział.
Co ciekawe, prywatna wyspa miałaby nie być dla nich tylko miejscem wakacyjnych destynacji, a Sussexowie coraz poważniej myślą nad faktyczną zmianą adresu. Mężczyzna zaznaczył jednak, że nie byłaby to ich kolejna ucieczka od problemów, ale czerpanie korzyści z sukcesu, jaki udało się im osiągnąć.
"Sytuacja staje się niewygodna. Prowadzone są rozmowy o utrzymaniu bazy w Kalifornii i znalezieniu nowego miejsca, jak Kanada, Republika Południowej Afryki lub jeden z krajów, gdzie mają większą popularność i sympatię publiczną. Za granicą można zarobić pieniądze i pasuje to do ich wizji globalnego sukcesu" - twierdzi informator.
Książę Harry i Meghan Markle zostali eksmitowani z Frogmore Cottage
Książę Harry i Meghan Markle od trzech lat mieszkają w Stanach Zjednoczonych, jednak do tej pory mieli też drugi dom, do którego mogli przyjechać w każdej chwili. Chodzi o Frogmore Cottage, zabytkową i niewielką rezydencję, która znajduje się na terenie Zamku Windsor. Elżbieta II podarowała parze posiadłość w ramach im prezentu ślubnego. To właśnie tam Sussexowie mieszkali w Wielkiej Brytanii, zanim przeprowadzili się za ocean.
Od czasów "Megxitu" książę Harry i Meghan Markle byli we Frogmore Cottage zaledwie kilka razy, ale wciąż dbali o budynek i jakiś czas temu przedłużyli umowę najmu królewskiej posiadłości. Niedawno poinformowali jednak, że mają niecałe dwa miesiące na zabranie swoich rzeczy i opuszczenie murów rezydencji. Król Karol III odebrał bowiem małżeństwu prawo do zajmowania domu i wymusił na nich eksmisję. Frogmore Cottage niedługo ma przejść w ręce księcia Andrzeja, który nie ma wystarczająco pieniędzy na to, by pozostać w swoim obecnym lokum.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Hubert Urbański o córkach i karierze. "Moim zdaniem życie nas w ogóle niczego nie uczy"
- Klaudia El Dursi o wczesnym macierzyństwie, aktorstwie i partnerze. "Miałam poczucie straty"
- Małgorzata Rozenek o Kościele. Zdradziła, dlaczego ochrzciła tylko starszych synów [TYLKO U NAS]
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Samir Hussein/Samir Hussein/WireImage