Darlyn Morais pod koniec października został w swoim domu ukąszony przez nieznany rodzaj pająka. Silna reakcja alergiczna utrzymywała się przez kilka dni. Po kilku dniach ponownie trafił do szpitala, gdzie zmarł.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Darlyn Morais nie żyje. Zmarł po ukąszeniu pająka
Darlyn Morais prawdopodobnie został ukąszony w swoim domu w Miranorte w północno-wschodniej części Brazylii 31 października. Na twarzy artysty pojawiły się w spore ślady w miejscu ugryzienia. Ze względu na objawy silnej alergii trafił do szpitala, z którego został wypuszczony 3 listopada. Jak relacjonowała ukochana piosenkarza w mediach społecznościowych, mężczyzna był bardzo osłabiony a przepisane medykamenty nie działały.
"Miejsce ugryzienia zrobiła się najpierw sine, a potem poczerniało i zasłabł" - mówiła.
5 listopada ponownie trafił do placówki medycznej. Niestety jego życia nie udało się już uratować.
Na ten moment nie wiadomo, jaki pająk ukąsił gwiazdora. Specjaliści podejrzewają, że był to wałęsak brazylijski, który należy do agresywnych i silnie jadowitych pająków z tropikalnej części Ameryki Południowej i Północne. Pasierbica mężczyzny, która przebywała z nim w domu podczas feralnego dnia i również została ukąszona przez pająka, obecnie czuje się dobrze.
Dylan Morais nie żyje. Rodzina wydała oświadczenie
Tuż po tym jak media obiegła druzgocąca wiadomość o śmierci gwiazdora, zaroiło się od kondolencji. Oświadczenie wydała też rodzina zmarłego artysty, która w kilku słowach podziękowała za wsparcie.
"Rodzina Dylana Moraisa pragnie podziękować za słowa wsparcia, które otrzymaliśmy w czasie wielkiego cierpienia. Jesteśmy wdzięczny wam wszystkim" - czytamy w oświadczeniu bliskich piosenkarza zamieszczonym w mediach społecznościowych.
Kim był Darlyn Morais? Karierę muzyczną zaczął już w wieku 15 lat. Był związany z gatunkiem muzycznym Forró wywodzącym się z północno-wschodniej Brazylii. Systematycznie występował i koncertował w ojczyźnie. Na scenie pojawiał się także z bratem.
"Zawsze był otoczony przez przyjaciół i zawsze mieli powód do świętowania. Był szczęśliwy i uśmiechnięty w towarzystwie. Miał wielkie serce i zawsze pomagał wszystkim wokół siebie" - powiedziała osoba z rodziny muzyka w rozmowie z serwisem G1.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Były mandżer Mandaryny odniósł się do jej występu w Sopocie. Gwiazda padła ofiarą spisku?
- Iga Świątek miała poważne problemy ze zdrowiem. Groziła jej nawet głuchota
- Muniek Staszczyk dwukrotnie zdradził żonę. "Miała już tego dosyć. Przeginałem pałę"
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images