Były mandżer Mandaryny odniósł się do jej występu w Sopocie. Gwiazda padła ofiarą spisku?

Mandaryna
Mandaryna
Źródło: MWMEDIA
Były menadżer Mandaryny udzielił niedawno wywiadu, w którym odniósł się do słynnego występu wokalistki sprzed lat oraz stwierdził, że Mandaryna do dziś nie przepracowała wydarzeń z Sopotu. O co dokładnie chodzi?

Mandaryna to polska piosenkarka dance-popowa i tancerka. Zdobyła popularność na początku lat 2000. dzięki utworom takim jak "Here I Go Again" i "Ev'ry Night". 

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Mandaryna - tak szczerze jeszcze nie było.
Cykl "Bliżej Gwiazd" powraca. Tym razem gościliśmy u Marty "Mandaryny" Wiśniewskiej, która w szczerej rozmowie z Dagmarą Olszewską opowiedziała o swoim małym raju, życiu w patchworkowej rodzinie, kobiecości i samoakceptacji, która w świecie wyidealizowanych mediów społecznościowych nigdy nie była tak trudna.

Były menager Mandaryny o jej występie sprzed lat

Udział Mandaryny w konkursie o Bursztynowego Słowika nie tylko niemal zakończył jej karierę muzyczną, ale również przez długi czas stał się przedmiotem żartów. Polacy do dziś nie zapomnieli o jej błędach wokalnych na sopockiej scenie. W rozmowie z portalem pomponik.pl były menadżer Mandaryny — Kris Świętoń opowiedział o wydarzeniach z 2005 roku.

Chłopak występujący na scenie jako drag queen o pseudonimie Filo, w rozmowie z reporterem serwisu stwierdził, że za pamiętną wpadkę gwiazdy podczas występu w Sopocie odpowiada mężczyzna, który był wówczas agentem innej artystki. Wyznał, że ten zapłacił ludziom, aby mógł wejść do pomieszczenia technicznego.

"Ona się nie słyszała. Miała trzy chórzystki — jedna była specjalnie wynaleziona pod nią, która miała bardzo podobny głos do niej. Ona miała praktycznie za nią śpiewać, ale oni tę chórzystkę wyłączyli. Tylko Marta śpiewała, muzycy nie mieli odsłuchów, Marta nie miała odsłuchów. Chórzystka śpiewała, a nie wiedziała, że jej nie słychać. Marta mi powiedziała, że ona dopiero tak w połowie drugiej piosenki się skapnęła, że coś nie gra. Ona była przekonana, że jest okej" - opowiedział.

Dodatkowo były menadżer gwiazdy stwierdził również, że Mandaryna do dziś nie przepracowała wydarzeń z Sopotu.

"Marta ma — moim zdaniem — nieprzepracowany ten Sopot. [...] Tak było, to jest potwierdzona informacja. To nigdy nie zostało opublikowane. Też namawiam Martę, żeby nagrała wywiad-spowiedź po latach i powiedziała to wszystko [...]" - stwierdził. 

Mandaryna na temat programu "Jestem, jaki jestem"

Mandaryna w szczerej rozmowie z Dagmarą Olszewską z cozatydzien.tvn.pl odniosła się do wydarzeń, gdy była jeszcze w szczęśliwym małżeństwie z Michałem Wiśniewskim. Wspomnieni przed laty stanowili zgraną parę, która na oczach widzów programu "Jestem, jaki jestem" przeżywała bolączki dnia codziennego. Dziennikarka zapytała artystkę o to, jak wspomina telewizyjne show.

-To taki wesoły happening i tam było mnóstwo zadziwiających rzeczy. Dla nas też takich, które wydarzyły się... Pierwszy raz mieliśmy do czynienia, z tym że byliśmy cały czas obserwowani. W stu procentach był to nasz pomysł. Było zabawnie, teraz patrzę na to, że to w sumie było miłe doświadczenie - wyznała.

Przy okazji Mandaryna wyjawiła także, czy miałaby dla siebie sprzed lat jakieś rady. Jej wypowiedź z pewnością wiele osób zaskoczy.

- Gdybym zaczęła sobie udzielać rad, to pewnie nie zrobiłabym wielu rzeczy, które zrobiłam. Te dwadzieścia parę lat temu towarzyszyła mi na pewno większa naiwność. Wydawało mi się, że skoro jestem szczęśliwa i nikomu nie robię krzywdy i spełniam się zawodowo i robię to, co kocham, to wszystkich innych też to będzie cieszyć. No a tak nie jest, więc to mnie trochę zawiodło, że jednak są ludzie, którzy gdzieś czyhają na to, żeby ci się noga podwinęła i wtedy świętują. Nie rozumiem tego, nie tylko w show-biznesie. Nie rozumiem tego też życiowo, nie zgadzam się z czymś takim i to jest mi dalekie. Może po tych dwudziestu paru latach jestem trochę bardziej ostrożna i trochę lepiej dobieram sobie współpracowników — wyznała.

Przeczytaj cały wywiad: Mandaryna o dzieciach, patchworkowej rodzinie i związku. "Przeżywam drugą młodość" [TYLKO U NAS]

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas także znaleźć na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Norbert Żyła

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości