Muniek Staszczyk dwukrotnie zdradził żonę. "Miała już tego dosyć. Przeginałem pałę"

Muniek Staszczyk, wokalista T.Love
Muniek Staszczyk, wokalista T.Love
Źródło: MWMEDIA
Muniek Staszczyk zdradził małżeńską tajemnicę. I to niejedną, bo zdrady były dwie. Obie zostały wybaczone, a obecność Marty Staszczyk w życiu muzyka niedługo potem okazała się na wagę złota. W 2009 roku wokalista T.Love przeszedł poważny epizod depresyjny. "Oglądałem noże i mówiłem: A może by teraz?" - wspomina.

W ubiegłym roku Muniek Staszczyk obchodził jubileusz 40-lecia istnienia zespołu T.Love. Rozpoczęcie działalności grupy zbiegło się w czasie z początkami znajomości z drugą połówką wokalisty. Ten związek miał zostać wystawiony na kilka poważnych prób. Jednak, jak się okazuje, trudne chwile jeszcze bardziej umocniły małżeństwo, choć, gdyby nie wyrozumiałość i pomoc żony, nie wiadomo, jak potoczyłyby się losy słynnego muzyka...

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Plejada gwiazd na evencie marki Sephora. Wiemy, jakie produkty wybiorą na świąteczne prezenty

Muniek Staszczyk dwukrotnie zdradził żonę

W ostatnim wywiadzie udzielonym Żurnaliście, Muniek Staszczyk wyznał smutną prawdę na temat swojego małżeństwa. Okazuje się, że pozorna rodzinna stabilizacja, jaką przez wiele lat przedstawiali światu, została wystawiona na próbę, co gorsza - wcale nie raz. Rock'n'roll'owy klimat towarzyszył nie tylko twórczości T.Love, ale i podejściu do życia frontmana zespołu. Muniek Staszczyk nigdy nie ukrywał, że w czasach świetności grupy był uzależniony od alkoholu. Teraz przyznał się też do romansów z młodszymi kobietami.

Członkowie zespołu nigdy nie mogli narzekać na zainteresowanie kobiet. Szczególnie kusząca okazała się znajomość z młodszą o 10 lat pracownicą jednej z wytwórni fonograficznych. Muzyk opowiedział o szczegółach romansu, po czym, nie mogąc znieść okłamywania żony, postanowił wyjawić jej prawdę.

"Nie dowiedziała się od kumpli i nie nakryła mnie na gorącym uczynku. (...) Jakoś się tam dogadaliśmy. To ona mnie przyjęła. Mężczyzna z reguły jak dostanie w d**ę, to potem prosi o łaskę" - zwierzył się Żurnaliście.

Jednak wyrozumiałość żony miała zostać wykorzystana raz jeszcze. Jakiś czas później w życiu Muńka Staszczyka pojawiła się kolejna kochanka. Tym razem sytuacja stała się o tyle problematyczna, że prawdy zaczęła domyślać się ich córka.

"Jedna z tych kobiet była normalna, a druga była totalnie toksyczna, jak to się mówi - psycho, borderline, jak zwał tak zwał. Marta już miała tego dosyć. Przeginałem pałę, w związku z tym, że byłem bardzo mało obecny w chacie, to jeszcze do tego jakieś babki. Oczywiście do jednej i drugiej przyznałem się sam, bo już nie mogłem tak żyć" - kontynuował.

Muniek Staszczyk przeszedł depresję. Miał myśli samobójcze

Marta Staszczyk i tym razem wybaczyła. Niedługo później jej obecność w życiu męża miała być na wagę złota. Wokalista wspomniał też bowiem o jednym z najbardziej bolesnych momentów w swoim 60-letnim życiu. Gdy wydawało się, że w jego małżeństwie panuje spokój, zaczęła go dręczyć depresja.

"Miałem myśli samobójcze wtedy. Nie doszło do... nawet nie myśli, tylko takiej prawie próby, ale nic nie zrobiłem, tylko oglądałem noże i mówiłem: A może by teraz?" - wspominał.

Uporać się z problemem pomogła dwuletnia psychoterapia. Od tamtego czasu muzyk gruntownie zmienił swoje życie, skupiając się na duchowości i obecności ukochanej żony. Razem wspierali się podczas trudnych chwil związanych z chorobą. Dziś, silniejsi niż kiedykolwiek, zbliżają się do 40. rocznicy ślubu.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas także znaleźć na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Martyna Mikołajczyk

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości