Marek Morus jest bohaterem hitu stacji TTV "Gogglebox. Przed telewizorem". Wraz z Damianem Naganą i Mateuszem "Big Boyem" Borkowskim są obecni w programie od pierwszych jego sezonów. To Marek Morus namówił kolegów do udziału w show. Ekipa z Kielc to jedni z najbardziej lubianych uczestników. Panowie znani są z ciętego języka i kontrowersyjnych stwierdzeń, które wygłaszają podczas oglądania największych telewizyjnych hitów.
Jednak to niejedyne show, w którym dotychczas wystąpił. Marek Morus zmagał się z innymi gwiazdami stacji w programie "99 - Gra o wszystko. VIP", a także próbował zadbać o sylwetkę w "Kanapowcach".
"Gogglebox. Przed telewizorem". Marek Morus z partnerką o zaręczynach
Marek Morus wziął udział w ostatnim, 4. sezonie programu "Kanapowcy". O czym jest program? Bohaterowie show, czyli tytułowi kanapowcy, nie czują się dobrze w swoim ciele. Cierpią na nadwagę lub otyłość i nie potrafią zmienić swoich niezdrowych nawyków. Miłośnicy piwa oraz niezdrowych przekąsek mają pięć miesięcy na zmianę stylu życia. Udział w programie gwarantuje im wsparcie trenera, ścisłą dietę oraz opiekę lekarską.
Dla gwiazdora "Gogglebox. Przed telewizorem" wzięcie udziału w eksperymencie było nie lada wyczynem. Marek Morus zmagał się nie tylko z nadwagą, ale również z uzależnieniem od papierosów. Mierzył się z wahaniami nastroju, które utrudniały mu komunikację z innymi uczestnikami. Ostatecznie zrezygnował z udziału w programie, ale nie z walki o zdrowie. Poza kamerami znacznie schudł, a efektami pochwalił się w finałowym odcinku show. Jak się okazuje, okres nagrywania "Kanapowców" był dla Marka Morusa wyjątkowo trudny. Mimo to udało się pokonać słabości, a od pewnego czasu gwiazdor "Gogglebox" tworzy szczęśliwy związek z Katarzyną. W rozmowie z Dagmarą Olszewską z cozatydzien.tvn.pl przyznaje, że obiecał partnerce, że jeśli wytrzyma z nim i ich relacja przetrwa, oświadczy się.
- Powiedziałem Kasi, jak byłem w "Kanapowcach": "Dziewczyno, jak to wytrzymasz, to ja się z tobą ożenię". 21 czerwca przyjechałem z pierścionkiem. Może to nie były jakieś spektakularne zaręczyny... - mówi Marek Morus.
- Totalnie nie były romantyczne - dodaje Katarzyna Wojda. - Czyli totalnie w naszym stylu, bo my nie jesteśmy w ogóle romantyczni [...] wyglądały tak, że siedzieliśmy sobie na ławce przed naszym domem i Marek zapytał się: "Ohajtasz się ze mną?".
Partnerka Katarzyna oczywiście się zgodziła. W rozmowie przyznała, że źle czułaby się w bardziej romantycznej scenerii. Wyszło jednak spontanicznie, a Marek Morus dodaje, że już od dłuższego czasu nosił się z zamiarem wręczenia ukochanej pierścionka.
- Nie klęknął - zdradza Katarzyna. - Siedzieliśmy tak, jak teraz siedzimy i tyle.
Co im się w sobie podoba najbardziej? Tego dowiedzie się, oglądając wideo powyżej. Tam znajdziecie całą rozmowę Dagmary Olszewskiej z uczestnikiem "Goggleboxa" i jego partnerką.
Marek Morus z partnerką o trudnych początkach znajomości
Para w rozmowie z Dagmarą Olszewską opowiada o początkach relacji. Okazuje się, że kiedy ich związek zaczął robić się poważny, w życiu Marka Morusa nie działo się najlepiej.
- U nas była taka sytuacja, że jak nasz związek zaczął wkraczać na poważne tory, to Marek akurat był w "Kanapowcach". Przechodził duże załamanie nerwowe, wiele złych chwil. Na porządku dziennym było jego narzekania. Ja codziennie tego wysłuchiwałam i starałam się go wspierać i pocieszać. Też było mi momentami ciężko - nie ukrywa Katarzyna.
Oboje bardzo się wspierają w każdej sytuacji. Partnerka Marka Morusa stwierdza, że tak jak ona motywowała kiedyś jego, tak i on jest dla niej motorem napędowym do działania.
- Myślę, że go wspieram, on mnie na pewno też wspiera [...] motywuje mnie, podnosi mają samoocenę - dodaje.
Na cozatydzien.tvn.pl znajdziecie pierwszy wspólny wywiad pary! Tylko u nas:
Marek Morus w pierwszym wywiadzie z partnerką. Musiał postawić jej ultimatum
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Zapadł wyrok ws. alimentów Jakuba Rzeźniczaka. Ewelina Taraszkiewicz zabrała głos
- Gąsienicowie na domówce u Macudzińskich. "I takie rozrywki do 5 rano"
- Emilian Kamiński na zdjęciu dwa miesiące przed śmiercią. Widok chwyta za serce
Autor: Dominika Kowalewska
Reporter: Dagmara Olszewska
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
Źródło zdjęcia głównego: cozatydzien.tvn.pl