Dekadę temu nikt nie przypuszczał, że format "Gogglebox. Przed telewizorem" nie tylko utrzyma się tak długo na antenie, ale i że jego uczestnicy zdobędą ogromną popularność. Bohaterowie programu, występujący obecnie również w innych produkcjach, aktywnie udzielają się w sieci, przyciągając rzesze fanów. Ten czas przyniósł im nie tylko sławę, ale także wielkie zmiany - zarówno w życiu prywatnym, jak i w wyglądzie. Weterani hitu TTV na naszych oczach przeszli niesamowite metamorfozy, które zaskoczyły wszystkich.
Marek Morus jest blisko spełnienia jednego ze swoich wielkich marzeń. Na profilu na Instagramie nie tak dawno podzielił się z fanami informacją, że zaczął pracować nad zdobyciem prawa jazdy. W rozmowie z Dagmarą Olszewską z cozatydzien.tvn.pl zdradził więcej szczegółów na temat tego przedsięwzięcia. Na jakim jest etapie?
Marek Morus jest doskonale znany widzom TTV. Występuje w "Gogglebox. Przed telewizorem", a niedługo kolejny raz zobaczymy go w show "99 - gra o wszystko". Na planie programu rozmawiał z reporterką cozatydzien.tvn.pl Dagmarą Olszewską. Uczestnik opowiedział niezwykłą historię swojego nawrócenia, które zupełnie odmieniło jego życie.
Marek Morus jest doskonale znany widzom TTV. Systematycznie występuje w "Gogglebox. Przed telewizorem". Niedługo kolejny raz zobaczymy go w show "99 - gra o wszystko". To właśnie tam w rozmowie z Dagmarą Olszewską uchylił rąbka tajemnicy dotyczącej prywatności i wyznał, że jego życie nigdy nie było usłane różami.
Marek Morus podzielił się w sieci kolejnym osiągnięciem. Mężczyzna znany z programu "Gogglebox. Przed telewizorem" właśnie zamieścił w sieci zdjęcie z wymownym podpisem. O co chodzi?
Marek Morus z programu "Gogglebox. Przed telewizorem" pochwalił się fanom, że wraca do tworzenia muzyki. Celebryta zapowiedział, że już niedługo wyda kolejną solową płytę. Nie ukrywał przy tym emocji.
Marek Morus znany jest widzom TTV przede wszystkim z programu "Gogglebox. Przed telewizorem". Bohater show przyjrzał się influencerom i z przymrużeniem oka skomentował ich karierę w mediach. Morus podał przepis na sukces w tej branży. Między wierszami powiedział, co sam myśli o celebrytach.
Marek Morus z programu "Gogglebox. Przed telewizorem" opublikował w sieci zdjęcie. Bohater show podzielił się ujęciem z dzieciństwa, które zaskoczyło internautów. Marek Morus prezentuje się naprawdę wyjątkowo.
Marek Morus od pewnego czasu coraz częściej chwali się zdolnościami artystycznymi. Bohater programu "Gogglebox. Przed telewizorem" to utalentowany graficiarz, który dobrze radzi sobie również jako grafik. Kolega z kanapy, Mateusz "Big Boy" Borkowski pochwalił się pracą, jaką przygotował dla niego Marek Morus. Robi wrażenie!
Marek Morus dał się poznać widzom jako wprawny komentator programów telewizyjnych. Udział w "Gogglebox. Przed telewizorem" przyniósł mu rozpoznawalność, którą mężczyzna wykorzystuje w różny sposób. Niedawno przekazał internautom, że nie chce, by ci wysyłali mu zaproszenia do zbiórek. Dlaczego? Przywołał trudną historię własnego życia.
Marek Morus, uczestnik hitu TTV "Gogglebox. Przed telewizorem", połączył swoje dwie wielkie pasje - tworzenie grafiki i miłość do piłki nożnej. Jego najnowsze dzieło trafiło na Instagram za sprawą jego kolegi z programu, Mateusza "Big Boya" Borkowskiego.
Marek Morus znany z programu "Gogglebox. Przed telewizorem", wziął udział również w "Kanapowcach". Na początku ważył 131 kg, w cztery miesiące schudł ponad 30 kg. Jak dziś wygląda? Czy udaje mu się utrzymać wymarzoną wagę? Marek Morus opublikowała szczere Insta Stories, w którym przyznał, jak mu idzie.
Marek Morus coraz chętniej korzysta z mediów społecznościowych. Internauci dzięki zamieszczanym filmom i relacjom niemal na bieżąco mogą śledzić między innymi jego postępy w kursie prawa jazdy. Niedawno gwiazdor TTV opublikował zdjęcie, pod którym w kilka chwil pojawiły się dziesiątki komentarzy dotyczących jego metamorfozy. "Niedługo w utracie wagi przegonisz BigBoya" - czytamy.
Marek Morus niedawno za pośrednictwem InstaStories odniósł się do hejtu, który co jakiś czas pojawia się na jego profilu w mediach społecznościowych. W długiej wypowiedzi zaznaczył, że nie ma zamiaru sugerować się opinią innych ludzi i będzie dumnie kroczył przed siebie, realizując kolejne marzenia. Jedno z nich nawet, rozpocznie już lada moment. Wykonał specjalistyczne badania. "Jest lepiej, niż dobrze" - powiedział.
Marek Morus jest doskonale znany widzom TTV. Mężczyzna aktywnie korzysta też z mediów społecznościowych. To właśnie za ich pośrednictwem przekazał niedawno, z czego wynikało jego obniżone samopoczucie w ostatnich dniach. Wyznał, że kolejny raz... został okradziony.
Marek Morus znany widzom telewizji TTV zabrał niedawno głos po tym, jak otrzymał informację od internautów, że nie wszystkim może podobać się to, jak się zachowuje i... jak wygląda. Szybko zdobył się na żartobliwy komentarz i zaznaczył, że być może uda się do Turcji na przeszczep. Wszystko po to, by widzom było przyjemniej na niego patrzeć.
Marek Morus to uczestnik programów w stacji TTV. Widzowie znają go z takich formatów jak "Gogglebox. Przed telewizorem", czy "99 - gra o wszystko". Choć w mediach społecznościowych zebrał spore grono obserwatorów, stroni od pokazywania tego, jak spędza dzień. Niewiele wiadomo też na temat jego związku z Katarzyną Wojdą, z którą spotyka się od prawie dwóch lat. W rozmowie z nami uchylił rąbka tajemnicy i powiedział, jak radzi sobie z zazdrością.
Marek Morus i Katarzyna Wojda w swoim pierwszym wywiadzie zdradzili kilka szczegółów na temat ich związku. Gwiazdy programu "99 - Gra o wszystko. VIP" opowiedzieli kilka nieznanych faktów na temat łączącej ich relacji.
Marek Morus w rozmowie z Dagmarą Olszewską z cozatydzien.tvn.pl opowiada o zaręczynach. Co sprawiło, że pomyślał o Katarzynie "ta jedyna"? Para wraca pamięcią do wyjątkowej chwili i wspólnie przyznaje, że ani trochę nie była romantyczna.
Marek Morus jest jednym z bohaterów wielkiego hitu stacji TTV - "Gogglebox. Przed telewizorem". W programie zasiada na kanapie u boku Damiana Nagany oraz Mateusza "Big Boya" Borkowskiego i komentuje to, co w telewizji najpopularniejsze. Prywatnie Marek Morus jest w szczęśliwym związku z Katarzyną Wojdą. Jak się poznali?
Program "Gogglebox. Przed telewizorem" cieszy się ogromną popularnością. Toteż występujący tam bohaterowie zdobywają ogólnopolską rozpoznawalność, a ich życie osobiste znajduje się w kręgu zainteresowań fanów. Marek Morus jest członkiem ekipy z Kielc, która od lat komentuje w "Goggleboxie". Prywatnie bohater jest szczęśliwie zakochany. Jak wygląda jego partnerka?
Marek Morus i Damian Nagana to przyjaciele, którzy znają się od lat z programu TTV "Gogglebox. Przed telewizorem". Otwarcie mówią, że planują wydanie własnej płyty. Razem tworzą klipy jako Morus X Nagana. Do sieci trafił właśnie ich nowy utwór: "Zepsute Jabłka", który pojawi się na ich debiutanckim krążku.
W jednej z konkurencji "99 - gra o wszystko" stało się to, czego jeszcze w programie nie było. Jakub "Felek" Feliński znalazł się w podbramkowej sytuacji. Uczestnik zepsuł sprzęt potrzebny do ukończenia konkurencji.
W 4. edycji "Kanapowców" swoje życie odmieniło sześciu uczestników z Kielc. Do finałowej walki MMA zakwalifikowała się dwójka. Kto pokonał przeciwnika?
Marek Morus to bohater uwielbianego przez widzów programu "Gogglebox. Przed telewizorem". Mężczyzna zdecydował się na udział w programie "Kanapowcy". Przeszedł ogromną metamorfozę. Zobaczcie efekty przemiany!
W 4. edycji "Kanapowców" przygodę z odchudzaniem rozpoczęło sześciu uczestników z Kielc, ale do finału doszła tylko czwórka. Zobaczcie, jakie efekty osiągnęli. To historyczny wynik! Jak teraz wyglądają?
W 4. edycji "Kanapowców" rewolucję w swoim życiu rozpoczęło sześciu uczestników z Kielc. W najnowszym odcinku zobaczymy, jak spektakularną metamorfozę przeszli przez ostatnie pół roku. Największą przemianę zaliczył Daniel, który zaskoczył wszystkich.
W 4. edycji "Kanapowców" rewolucję w swoim życiu rozpoczęło sześciu uczestników z Kielc. W najnowszym odcinku trenerzy musieli w końcu podjąć decyzję, kto pożegna się z programem. Rozwój wydarzeń wprawił w zdziwienie wszystkich uczestników.
W 4. edycji "Kanapowców" rewolucję w swoim życiu rozpoczęło sześciu uczestników z Kielc. W najnowszym odcinku programu widzimy, jak przygotowują się do finałowego zadania. Tym razem będzie to walka MMA. Lil Masti dała im zadanie, które wywołało skrajne emocje.
W czwartej edycji "Kanapowców" rewolucję w swoim życiu rozpoczęło nie pięciu, ale aż sześciu uczestników. W najnowszym odcinku programu trener musiał przekazać zawodnikom, kto pożegna się z programem. Emocje sięgnęły zenitu.