Alicja Długosz i Kornelia Rajnerowicz pojawiły się w "Hotelu Paradise" już od samego początku. Dziewczyny szybko znalazły wspólny język, a ich relacja przerodziła się w przyjaźń. Niestety, panie miały również taki sam gust do mężczyzn, co niejednokrotnie sprawiało problemy w programie.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
"Hotel Paradise 7". Alicja o relacji z Kornelią
Alicji i Kornelii spodobał się Roch już na samym początku, jednak stworzył wówczas mocną parę z Sabiną, więc Ala i Kori skupiły się na innych uczestnikach. Kiedy Kornelia była z Patrykiem, Alicja chciała spróbować stworzyć z nim parę.
Kiedy wszystko było już ustalone, Alicja w ostatniej chwili zmieniła decyzję i sparowała się z nowym uczestnikiem — Michałem, czego później żałowała. Po odpadnięciu Sabiny z programu Alicja postawiła wszystko na jedną kartę i sparowała się z Rochem, a Kori z boku przyglądała się temu.
Niestety, wybór Alicji nie okazał się dobry, a niedługo później uczestniczka pożegnała się z programem. Kori w tym czasie zaczęła tworzyć kolejne pary z uczestnikami, jednak najtrwalszą udało się jej stworzyć z Jackiem, z którym połączyło ją coś więcej niż tylko przyjaźń.
Pod koniec 7. edycji "Hotelu Paradise" do programu wróciła Alicja i Wojtek. Kori bardzo się ucieszyła, kiedy zobaczyła przyjaciółkę, jednak Alicja miała do niej żal, o czym powiedziała jej pierwszego wieczoru. Kilka dni później podczas wspólnej kąpieli w morzu Kornelia usłyszała od Justyny, że Alicja jej źle życzyła i nie wypowiadała się na jej temat pochlebnie. Kori poczuła się urażona i chciała wyjaśnić tę sytuację z Alą, jednak panie nie miały wystarczająco dużo czasu na tę rozmowę.
Zaraz po tym nadeszła arbuzowa konkurencja, którą wygrał Roch i Justyna. Uczestnicy mieli wybrać jedną z par, która w programie kieruje się rozumem i wybór nieoczekiwanie padł na Kori i Jacka. We czwórkę mieli zastanowić się, która z pozostałych par: Krzysztof i Tori, Paweł i Oliwia, oraz Wojtek i Alicja pożegnają się z programem.
"Hotel Paradise 7". Alicja gorzko o relacji z Kori
Wybór padł na Alicję i Wojtka, a Kori postanowiła napisać list do programowej przyjaciółki, w którym wyjaśniła, dlaczego podjęła taką decyzję. Alicja nie przyjęła tłumaczenia Kornelii i nazwała ją największą graczką w programie.
"Ja tutaj dla Kornelii bardzo się poświęciłam, naprawdę chciałam się z nią przyjaźnić po programie i wybaczałam jej wszystko, zawsze też jej szczerze wszystko mówiłam, byłam wobec niej bardzo lojalna, może aż za bardzo czasami. Jej bardzo teraz zależy na finale, jak była tutaj ze mną i mówiła, że nie gra: 'o jakie z nas graczki, my nie umiemy grać' - śmiałyśmy się, po czym ja wychodzę, wchodzę z powrotem i okazuje się, że tu ona jest największą graczką" - dodała.
Ostatnio jeden z internautów zapytał Alicję, jak ocenia swoją relację z Kori w programie. Uczestniczka nie gryzła się w język i napisała:
"Po powrocie z Kolumbii miałyśmy dużo czasu, aby wszystko sobie wyjaśnić. Kori była dla mnie bardzo ważną osobą, ponieważ czułam, że mam w niej wsparcie, a ona we mnie. Dużo rozmawiałyśmy i świetnie się razem bawiłyśmy, jak widać, było to kontynuowane. Nie mogę zdradzić, jak teraz wygląda sytuacja, na pewno przykro było mi oglądać ostatni odcinek, zwłaszcza że wśród znajomych cały czas jej broniłam. Nie oceniam całokształtu, Kori i tak dostaje sporo złośliwych hejtów, a ma mnóstwo rzeczy, za które tak ją pokochałam, a które może nie zawsze widać w programie. Niejednokrotnie mogłam liczyć na jej ogromną pomoc, jest super zorganizowana, potrafi zmotywować miłym słowem i zapewnić trochę słońca. Minęło sporo czasu i ciężko jest rozdrapywać stare rany, teraz gdy wszystko wygląda inaczej. Lubię ją za to, jaka jest, sama mam wady, jak każdy. Wiem jednak, że to nie była przyjaźń" - zakończyła.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Nie żyje popularny kaskader. Taraja Ramsess zginął w wypadku razem z trójką dzieci
- "Na Wspólnej", odcinek 3716. Ziemińscy znowu w strachu. Co dolega Markowi?
- Monika Goździalska o walce z uzależnieniem. "Każde spotkanie było pod znakiem brania jakichś leków"
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: player.pl