Trzeba przyznać, że finał pierwszej edycji "Hotelu Paradise All Stars" z pewnością przejdzie do historii. Na ścieżce lojalności stanęli Julia i Grzegorz, co w gruncie rzeczy nikogo specjalnie nie zdziwiło. Uczestnicy tworzyli parę właściwie od początku, choć nie zawsze dzielili sypialnię. Ich relacja kwitła na oczach widzów, którzy kibicowali Grzegorzowi, by ten po serii kiepskich miłosnych decyzji w końcu znalazł idealną wybrankę. Mało kto wierzył jednak w szczerość intencji Julii. Również uczestnicy, a szczególnie Kornelia, zarzucali kobiecie granie na emocjach. Wszystko po to, by dostać się do finału?
Czytaj więcej: Kornelia z "HP All Stars" o konflikcie z Julią. Zdradza, dlaczego podeszła do niej z dystansem [TYLKO U NAS]
Ostatecznie Julia niejako potwierdziła zdanie Kornelii, rzucając kulą na 100 tys. złotych i zgarniając wygraną dla siebie. To złamało serce Grzegorzowi, który upatrywał w tejże relacji szansy na coś więcej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"Hotel Paradise All Stars". Grzegorz Głuszcz o finale i dalszych losach
"Hotel Paradise All Stars". Julia tuż finale pokazała zdjęcie
Julia Skrodzka w pofinałowej rozmowie z Dagmarą Olszewską uchyliła rąbka tajemnicy i opowiedziała o powodach rzucenia kulą. Kobieta przyznała, że do końca wahała się i nie była pewna, co powinna zrobić. W finałowym odcinku widzowie mogli zobaczyć scenę, w której Grzegorz po raz kolejny w tym sezonie zaprezentował się przed zebranymi współmieszkańcami raju zupełnie nago, co ponownie nie spodobało się jego partnerce.
- Do końca programu miałam rozchwiane myśli i nie byłam pewna tego, jaką podejmę decyzję. Bacznie obserwowałam Grześka i dawałam mu do zrozumienia, że pewne jego zachowanie takie jak dotykanie innych dziewczyn czy pokazywanie swoich genitaliów nie są dla mnie ok. Dawałam mu to do zrozumienia, niestety z marnym skutkiem. Do samego końca się nie zmienił, więc stwierdziłam, że chyba nie jest osobą, z którą chciałabym tworzyć coś w swoim życiu. Dlatego zrobiłam tak, a nie inaczej. Co powiedziałam mu po finale? Że mu nie ufam. Był bardzo zdziwiony, ale z tego co wiem, to też zastanawiał się nad rzutem kulą — mówiła w rozmowie z Dagmarą Olszewską.
Co ciekawe, Julia przyznała, że rozmawiała z Grzegorzem na temat kontynuowania relacji po programie, czym mężczyzna miał być zainteresowany.
- Zapytał mnie, czy ten czas spędzony razem i to, co było między nami, było prawdziwe. Powiedziałam, że jak najbardziej, ale gdy mówiłam w pewnych momentach, że nie podoba mi się jego zachowanie to, to też było prawdziwe. Z tego co zrozumiałam, to on dalej chciał kontynuować ze mną relację — wyznała.
Niedługo później coś się miało zmienić. Grzegorz nabrał dystansu do programowej partnerki, a ta stwierdziła, że jej zdaniem ktoś go nastawił przeciwko niej.
Spotkałam go poza programem i z tego co zauważyłam to przemyślał sprawę, albo podejrzewam, że ktoś go nastawił przeciwko mnie. Jego nastawienie wobec mnie całkowicie się zmieniło. Nie był zadowolony z tego co się stało i mówił, że się wybielam. Ja się nie wybielam, bo jakby faktycznie nic nie robił, to mógłby pomyśleć, że go oszukałam. Ale każdy to widział, że on dotykał inne dziewczyny cały czas, jakieś dziwne, głupie zachowania miał jak pokazywanie genitaliów. To każdy widział. Zwracałam mu na to uwagę— powiedziała.
Jakie zdanie na ten temat ma Grzegorz? Więcej dowiecie się na cozatydzien.tvn.pl.
"Hotel Paradise All Stars". Julia o zdjęciu zrobionym po finale
Po finale pierwszej edycji "Hotelu Paradise All Stars" uczestnicy ochoczo zabierali głos w sprawie rzutu kulą oraz tego, co działo się w raju przez cały pobyt. Wielu oceniało relację Julii i Grzegorza, stawali po jednej ze stron bądź stawali się neutralni niczym Szwajcaria. A pomiędzy zwycięzcami pojawiało się coraz więcej negatywnych emocji. Grzegorz jasno podkreśla, że relacja z Julią to sprawa zamknięta, a w mediach społecznościowych sugeruje, że nie pała do niej sympatią.
Jakiś czas temu głos w sprawie zabrał Kamil. Ekspartner Julii z drugiej edycji "Hotelu Paradise" nie miał o kobiecie dobrego zdania. W Q&A zorganizowanym po finale stwierdził, że wcale nie zdziwiło go zachowanie kobiety. Mimo że sam nie dotarł do finału, podkreślił, że ponownie była to dla niego wspaniała przygoda. Stwierdzając to, podzielił się zdjęciem z rajskiej wyspy i oznaczył Julię. Ta postanowił dodać od siebie krótki komentarz.
"Ja z Grześkiem od razu po programie, jeszcze tu żalu nie miał do mnie, rozumiał moją postawę" - skwitowała Julia.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Rodzice księżnej Kate toną w długach. Córka nie może im pomóc
- "Detektywi" wracają na antenę TVN. Kiedy oglądać dalsze losy Anny Potaczek i Macieja Dębosza z "W11"?
- Barbara Kurdej-Szatan jest już po zabiegu. Na ten moment czekała od liceum
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe