Powiększenie rodziny było marzeniem Anety i Roberta Żuchowskich. Mimo przeciwności losu udało im się zostać rodzicami. Uczestniczka show długo ukrywała, że jest w ciąży z kolejną pociechą. Hania w chwili urodzenia ważyła zaledwie 700 gram. Małżeństwo znane z udziału w "Ślubie od pierwszego wejrzenia" ma za sobą trudne chwile pełne łez i obaw o życie dziecka.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Aneta Żuchowska pokazała zdjęcia ze szpitala. Wspomina poruszający moment z córką
Aneta Żuchowska chętnie dzieli się z obserwatorami na Instagramie życiem jako mama dwójki pociech. Kobieta publikuje zdjęcia syna i córki, opisuje relację rodzeństwa, chwali się postępami w rozwoju Mieszka oraz Hani. Niedawno pokazała wyjątkowe kadry i przypomniała czas, który spędziła z córeczką w szpitalu, gdy lekarze walczyli o życie maleństwa. 15 maja Aneta Żuchowska uczciła Światowy Dzień Kangurowania i wyznała, że nie spodziewała się, że dla nowo narodzonego dziecka i jego rodziców dotyk skóra do skóry jest aż tak ważny.
Nigdy wcześniej nie pomyślałbym, że będzie miał dla mnie takie znaczenie. Że będzie przynosił tyle wspomnień, łez, na szczęście tych dobrych- zwierzyła się na Instagramie.
Na ostatnim zdjęciu opublikowanym przez uczestniczkę show widać uśmiech małej Hani, kiedy przytulała się do mamy.
Nie umiem opisać nawet słowami, jaką radość i wzruszenie wtedy czułam. Nie da się tego opisać słowami- podkreśliła.
Podobne zdjęcia opublikował Robert Żuchowski. Mężczyzna podkreślił, że przytulenie z tatą jest równie ważne, jak z mamą.
"Zbierałem się cały dzień, żeby wstawić te zdjęcia z okazji Światowego Dnia Kangurowania, bo bardzo chciałem… udało mi się to jednak dopiero teraz, bo za każdym razem, kiedy próbowałem kilka wybrać, łzy i emocje nie pozwalały mi… Hanutko nie jesteś jeszcze długo na tym świecie, a tak wiele przeszłaś. Zawsze będę cię kochał i wspierał. Bo przytulenie z tatą też jest ważne!" - napisał na Instagramie.
Aneta i Robert Żuchowscy przeprowadzili się do nowego domu
Jakiś czas temu Aneta Żuchowska w rozmowie z serwisem cozatydzien.tvn.pl opowiedziała o przeprowadzce. Okazało się, że nadal mieszka z rodziną w tej samej okolicy, ale wymienili mieszkanie na dom. Nieruchomość nie jest jednak ich własnością.
- Będąc w drugiej ciąży, już na początku wiedziałam, że musimy się przeprowadzić i to już, do czegoś większego. A jeśli w ogóle się przeprowadzać, to czemu nie do domku, tak jak o tym marzyliśmy? Nie trzeba od razu brać kredytów, jeśli cię na to nie stać, możesz po prostu wynająć dom, tak jak i mieszkanie, tak też postanowiliśmy zrobić. Zaczęliśmy szukać domu na wynajem - wyjaśniła bohaterka "ŚOPW".
Kobieta wyjaśniła, że marzyła o domu z ogrodem, aby zapewnić dzieciom przestrzeń do zabaw. Wspominała o synku, którego nie chciała ograniczać ze względu na stan zdrowia jego siostry.
- To było bardzo ważne w przypadku Mieszka, bo Hania musi być jeszcze na dzień dzisiejszy izolowana od skupisk ludzi, więc dużo siedzieliśmy w domu. Miesio czekał, aż tata wróci z pracy i go gdzieś zabierze.... Tak oczywiście nie może być, wiedziałam, że jedno dziecko nie może tracić, bo przytrafiła nam się taka historia z drugim. Dlatego własne podwórko to była konieczność — wyznała Aneta Żuchowska.
Aneta i Robert Żuchowscy marzą o własnej nieruchomości i będą rozglądać się za ziemią, na której w przyszłości mógłby stanąć ich dom.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Agnieszka Fitkau-Perepeczko tłumaczy się z urodzinowej imprezy. "Kocham życie takie, jakie ono jest"
- Nie żyje Barbara Nawratowicz. Była muzą Wiesława Dymnego. Miała 91 lat
- Dramatyczne sceny w "Na Wspólnej". Bohaterka będzie przetrzymywana przez psychopatkę
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: Player