Robert Żuchowski ze "Ślubu od pierwszego wierzenia" po latach przerwy wrócił do tworzenia muzyki. Uczestnik miłosnego eksperymentu nagrał już pierwszy singiel oraz teledysk, którego premiera będzie miała miejsce w środę 31 maja.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Robert Żuchowski wydaje płytę. O czym będzie?
Anna Pawelczyk-Bardyga, cozatydzien.tvn.pl: Co sprawiło, że zdecydował się pan wrócić do muzyki?
Robert Żuchowski: Można to nazwać głodem muzycznym, czyli inaczej tęsknota za tworzeniem. Pierwsze kroki w muzyce to był rok 2005/2006. Wspólnie z Mikołajem Konkiewiczem założyliśmy skład PJWNR (Przyszłość Jest W Naszych Rękach), z którym wspólnie nagraliśmy kilka płyt. Kolejnym ważnym etapem w życiu był okres liceum i kapela Fonofuzja (Krystian Niedzwiedziński, Dawid Niedźwiedziński, Mateusz Przybylski, Waldemar Drzazgowski, Mikołaj Konkiewicz i ja), z którym zwiedziliśmy kawałek Polski, a nawet i telewizje. Było to połączenie rapu z cięższym gitarowy brzmieniem. Podobnie też jak projekt, który powstał po rozpadzie Fonofuzji - Not All Done. W międzyczasie miałem też swoje dwie solowe płyty. Mniej więcej tak to leciało.
Żona wspierała pana w realizowaniu płyty? Pomagała, czytała wcześniej piosenki, była pierwszym krytykiem?
Tak, bardzo mnie wspierała mentalnie na każdym etapie tworzenia i nawet ma swój mały wkład, lecz na tym etapie nie chce jeszcze zdradzać, o co chodzi. Słyszała kilka utworów, przeczytała jeden z tekstów i było widać, że spodobało się.
Praca nad płytą, piosenkami, klipem to bardzo wymagające zajęcie. Jak łączył to pan z rolą męża i ojca?
Tak, z pewnością nie należy to do łatwych zadań jeśli jeszcze w tym wszystkim trzeba zajmować się swoją firmą (serwis GSM i IT). Doba mogłaby być trochę dłuższa. Natomiast praca nad płytą trwała dość długo, bo gdzieś może niecałe 3 lata. Wiedząc, ile mam na głowie, chciałem, by nagrania zamknąć w zaledwie kilka dni i faktycznie udało się. Jestem bardzo zadowolony z efektu, jaki udało się osiągnąć przy współpracy z Wiktorem Mazurkiewiczem i Hook Studio. Swoją drogą to ostatnio mówiłem też Anecie, że nie mogę się doczekać kiedy Mieszko podrośnie i będzie mógł ze mną przebywać lub nawet też działać w studiu.
Która z podróży zainspirowała pana do wydania "Łapię oddech"?
Myślę, że w zasadzie każda z nich miała taki podświadomy wpływ na powstanie tego numeru. Częste podróże bardzo kształcą i inspirują. W tym utworze chciałem przekazać pozytywną energię oraz poniekąd dać takiego kopa do odkrywania świata przez podróżowanie.
Robert Żuchowski o koncertowaniu
Znamy datę premiery singla, a kiedy płyta? Będą też koncerty?
Płyta jest jeszcze w fazie końcowej, więc nie mam ustalonej sztywnej daty premiery. Jeśli chodzi o koncerty, to powiem szczerze, że również jestem ich głodny. Jeśli pojawią się jakieś ciekawe opcje, to na pewno uda się coś zorganizować.
Nie jest pan jedynym uczestnikiem popularnych programów, który poszedł w rap. Myślał pan może o nagraniu jakiegoś duetu?
Mogę tylko delikatnie zdradzić, że na płycie pojawi się świetny gość, a w zasadzie kobieta. Bardzo się ucieszyłem, kiedy otrzymałem pozytywny feedback i spodziewałem się dobrego efektu. Jednak kiedy otrzymałem nagrania to… zresztą sami usłyszycie!
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Anna Głogowska w żałobie. Zmarł brat tancerki. Miesiąc temu wziął ślub
- Marek Kaliszuk został dawcą szpiku. Opublikował poruszający wpis
- Mikołaj Roznerski szczerze na temat relacji z kobietami. Czy uznaje seks na pierwszej randce?
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
Źródło zdjęcia głównego: Materiały nadesłane