Kacper Tekieli od 2020 roku był mężem Justyny Kowalczyk, z którą rok po ślubie doczekał się syna Hugo. Informacja o śmierci alpinisty pojawiła się w mediach we czwartek, 18 maja. Jeszcze tego samego dnia Justyna Kowalczyk pożegnała ukochanego w krótkim wpisie w mediach społecznościowych. Kacper Tekieli zginął tuż po zdobyciu góry Jungfrau w Szwajcarii. Miał zaledwie 38 lat.
Zobacz także: Historia miłości Justyny Kowalczyk i Kacpra Tekieli. Dzielili pasję do gór i wspinaczki
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Justyna Kowalczyk podróżuje z synem
Justyna Kowalczyk jest znana nie tylko z niezwykłego talentu sportowego, ale również z determinacji i siły charakteru. Pomimo osobistych tragedii, które spotkały ją w życiu, nie traci zapału do życia i swojej pasji - górskich wędrówek. Ostatnio na jej mediach społecznościowych pojawiły się kolejne zdjęcia z wypraw górskich, podczas których towarzyszy jej synek Hugo.
Po przejściach, jakie spotkały Justynę, wielu ludzi zrozumiałoby, gdyby postanowiła zatrzymać się na chwilę i poświęcić czas na regenerację emocjonalną. Jednak to kobieta o wielkim sercu i niespożytym apetycie na życie. Pomimo trudności nie zamyka się w domu, lecz wyrusza w kolejną podróż wraz ze swoim małym kompanem.
Na najnowszym zdjęciu udostępnionym przez Justynę możemy dostrzec kempingowy samochód i Hugona na tle malowniczych niemieckich i austriackich krajobrazów. Justyna Kowalczyk opatrzyła to zdjęcie wzruszającym wpisem.
"W ostatnich dniach po niemieckich i austriackich kampingach grasował osobliwy duet. Przeszczęśliwy, bardzo ruchliwy chłopczyk i jego samotna, uśmiechająca się przez łzy mama" - napisała.
Hashtagi, które dołączyła do posta - #niebędziemyżyćzakarę #zHugotkiemprzezświat - dają do myślenia i pokazują, że Justyna ma nadzieję na lepsze jutro i gotowość, by stawić czoła przeciwnościom losu.
Przeczytaj też: Pogrzeb Kacpra Tekielego. Justyna Kowalczyk zabrała głos. "Miałam czas się z nim pożegnać"
Justyna Kowalczyk wypełnia obietnicę, którą złożyła mężowi
To nie pierwsza wyprawa Justyny Kowalczyk po stracie małżonka. Niedawno była w Zakopanem i dodawała zdjęcia z wypraw górskich. Podjęła się zdobycia m.in. Giewontu i z dumą podzieliła się, że zabrała syna na tę górską eskapadę.
Pomimo ogromnej tragedii, która spotkała Justynę Kowalczyk, sportsmenka nieustannie stara się być silna dla syna. Hugo skończy dwa lata we wrześniu. W trakcie poruszającego przemówienia na pogrzebie Kacpra Tekielego sportsmenka złożyła obietnicę, że wraz z ich ukochanym dzieckiem nie przestaną zdobywać gór.
"Będziemy żyć tak, jak Kacper nas nauczył. Nauczył nas, że trzeba żyć, bo życie jest za krótkie, żeby się przejmować pierdołami. Będziemy zdobywać góry" - powiedziała Justyna Kowalczyk.
Polecamy: Życie nie oszczędzało Justyny Kowalczyk. Przeszła przez depresję i poronienie
Wspinając się po szczytach gór, Justyna Kowalczyk oddaje hołd zmarłemu mężowi. Marzył on o zdobyciu wszystkich 82 czterotysięczników, a góra Jungfrau miała być kolejnym punktem na jego liście. Dlatego Kacper Tekieli przebywał wraz z Justyną Kowalczyk i ich synem w Szwajcarii. Niestety nie zdążył on zrealizować swojego planu, gdyż zginął tragicznie w lawinie podczas wspinaczki.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Czytaj też:
- "Na Wspólnej" — najważniejsze wydarzenia 21. sezonu. Wielkie zmiany w losach bohaterów!
- Jerzy Stuhr wydał oświadczenie. Sprostował swoje słowa o wypadku
- Joanna Balasz o żonie Ivy, życiu po ślubie i reakcjach ludzi
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images