Nie żyje mąż Justyny Kowalczyk. Kacper Tekieli miał zaledwie 38 lat

Kacper Tekieli nie żyje. Był mężem Justyny Kowalczyk
Kacper Tekieli nie żyje
Źródło: MW MEDIA
Kacper Tekieli nie żyje. O śmierci męża Justyny Kowalczyk jako pierwszy poinformował "Dobry Tygodnik Sądecki". Polski wspinacz od jakiegoś czasu przebywał w szwajcarskich Alpach, gdzie zdobywał kolejne szczyty. Miał 38 lat.

Tragiczna informacja o śmierci męża Justyny Kowalczyk trafiła do mediów w czwartek rano, 18 maja 2023 roku. Alpinista przebywał od pewnego czasu w Szwajcarii, gdzie zdobywał kolejne czterotysięczniki. Swoimi kolejnymi osiągnięciami Kacper Tekieli chwalił się na Instagramie. Ostatni post dodał we wtorek, zaledwie dwa dni przed śmiercią.

Czytaj też: Życie nie oszczędzało Justyny Kowalczyk. Przeszła przez depresję i poronienie

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Artyści, którzy odeszli w 2022 roku
Polscy artyści, gwiazdy i znane osobistości które odeszły w 2022 roku

Mąż Justyny Kowalczyk nie żyje. Zginął w Szwajcarii

O śmierci Kacpra Tekieli poinformował "Dobry Tygodnik Sądecki". Kolejno o tragedii pisały także portale branżowe takie, jak między innymi Tatromaniak czy Eurosport. Justyna Kowalczyk na razie nie odniosła się do sprawy, jednak wiadomo, że razem z synkiem towarzyszyła mężowi w Szwajcarii. Jej ukochany zginął w wieku 38 lat.

Zobacz także: Historia miłości Justyny Kowalczyk i Kacpra Tekieli. Dzielili pasję do gór i wspinaczki

Te smutne informacje potwierdził Jerzy Natkański, dyrektor Fundacji Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki w rozmowie z Eurosportem oraz w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet menadżer Justyny Kowalczyk, Grzegorz Mikuła.

Zginął w lawinie, w czwartek odnaleziono jego ciało
- powiedział Jerzy Natkański.

Justyna Kowalczyk i Kacper Tekieli wzięli ślub pod koniec września 2020 roku. 12 miesięcy później na świat przyszedł synek pary, Hugo. Chłopczyk od razu stał się oczkiem w głowie sławnych rodziców. Justyna Kowalczyk czasem pokazywała rodzinne chwile na swoim koncie na Instagramie, chwaliła się także tym, że towarzyszy mężowi w jego alpejskich wyprawach.

Justyna Kowalczyk i Kacper Tekieli niedawno zostali rodzicami

Justyna Kowalczyk przez długi czas nie mogła znaleźć szczęścia w miłości. Polska mistrzyni olimpijska w końcu na swojej drodze spotkała Kacpra Tekieli. Okazuje się, że para poznała się przypadkiem, dzięki kursom z Polskiego Związku Alpinizmu. Para wyjechała razem na szkolenie, a Kacper Tekieli miał być mentorem narciarki

"Polski Związek Alpinizmu miał szeroko zakrojone plany wobec mnie, a ja nie miałam żadnych podstaw ku temu, żeby iść w wysokie góry, prócz niezłej psyche i dobrej wydolności" - wspominała sportsmenka w rozmowie z "Newsweekiem".

Wspólne zainteresowania sprawiły, że para szybko się ze sobą dogadała. Niedługo później ich relacja przeszła na wyższy poziom. Sportowcy chętnie publikowali wspólne zdjęcia i już w 2019 roku fani zaczęli spekulować, że są w związku. Na drugą randkę pojechali... na wspinaczkę we włoskie góry.

"Chciałam nauczyć się wszystkiego od podstaw. Związek zaproponował Kacpra i przyjechałam do niego w podkrakowskie skałki po naukę wertykalnego świata. Kurs był bardzo profesjonalny. A po kursie zauważyliśmy, że się bardzo polubiliśmy. Kacper jest filozofem z wykształcenia, więc jak zaczyna mówić, to masz z nim zupełnie inne skojarzenia niż z atletą w uprzęży do wspinaczki" - opowiadała słynna narciarska biegaczka.

Zakochani długo nie komentowali plotek na swój temat, a ślub wzięli w tajemnicy przed mediami. Ich początkowe plany pokrzyżowała pandemia koronawirusa, jednak ostatecznie udało się im stanąć przed ołtarzem. Justyna Kowalczyk pochwaliła się tym momentem na Instagramie. Rok później małżonkowie doczekali się pierwszego wspólnego dziecka.

"Ktoś mądry powiedział mi kiedyś, że na wszystko w życiu musi przyjść odpowiednia pora. Przyszła. Od wczoraj Justyna Kowalczyk-Tekieli" – napisała dzień po ślubie.

W drugą rocznicę ich ślubu narciarska wyjawiła, że przysięga, jaką złożyła mężowi, była dość specyficzna.

"Dwa lata temu przysięgałam, że do końca życia będę chodzić z nim nad przepaście i postaram się wtedy za bardzo nie klnąć" - napisała.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: MW MEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości