Paulina Krupińska od lat jest związana z Sebastianem Karpielem-Bułecką. Para doczekała się dwójki dzieci i skrzętnie chroni ich prywatność. Niedawno jednak prezenterka "Dzień Dobry TVN" uchyliła rąbek tajemnicy i wyznała, że w ich domu pojawił się nowy pupil.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Paulina Krupińska-Karpiel przedstawiła nowego członka rodziny
Paulina Krupińska w wielu rozmowach i wywiadach zaznacza, że stara się dzieciom przekazać wiele wartości i miłości. Jedną z nich najwyraźniej jest szacunek i sympatia do zwierząt. Niedawno bowiem za pośrednictwem mediów społecznościowych prowadząca "Dzień Dobry TVN" wyznała, że w jej domu pojawił się nowy członek rodziny. Mowa tu o maleńkim chomiku.
"Nasz nowy członek rodziny. Szukamy imienia dla tego słodziaka chomiczka. Idziemy za parę dni do weterynarza, więc może okazać się dziewczynką. Na razie jest podobno chłopakiem" - napisała.
W wymyślanie imienia dla malucha zaangażowało się wiele osób.
"Szogun" - zaproponował Damian Michałowski.
Pojawiły się też takie opcje jak Tosia, Pućka, Bruum, Zgredek, czy Pumpernikiel. Jak myślicie, na które z nich powinna przystać Paulina Krupińska-Karpiel?
Paulina Krupińska-Karpiel o relacjach z mężem i dzieciach
Paulina Krupińska-Karpiel niemal w każdym wywiadzie zaznacza, jak wielką wartością jest dla niej rodzina. Jaką jest mamą?
"Świadomie chciałam mieć dzieci i wiedziałam, z czym to się wiąże. Nie zatrudniłam zastępu niań, bo chcę wychować dzieci, chcę z nimi spędzać czas, bo to ode mnie zależy, kim będą w przyszłości. [...] Nawet jeśli stawiam ich dobro na pierwszym miejscu i ich szczęście jest dla mnie najważniejsze, nie odbywa się to kosztem mnie. Nie uważam, że muszę sobie wszystkiego odmawiać, zrezygnować z pracy, bo powinnam siedzieć w domu z dzieckiem. Umiem to rozdzielić. Jest czas dla dzieci i czas dla mnie. „Mama” to nie znaczy kura domowa, która ma cały czas dzieci przy sobie, nie ma chwili, żeby zadbać o swoje potrzeby, o wygląd czy realizować swoje pasje. Taka, która nigdy nie pójdzie na imprezy wieczorem czy na spotkanie z koleżankami" - mówiła w wywiadzie dla "Vivy" w 2018 roku.
Paulinę Kurpińską-Karpiel mogliśmy oglądać w jednym z sezonów programu "Azja Express". To właśnie tam, wraz z przyjaciółką przemierzała nieznane lądy. W rozmowie z nami wyznała, w jaki sposób przygotowała swoje dzieci do długiej nieobecności.
- Powiedziałam im, że jak dojdę daleko, to moje dzieci dostaną prezenty, które będą mogły same sobie wybrać w sklepie z zabawkami. Więc one nie chciały, żebym ja wróciła szybko. Musiałam ich przekupić i jak wykonywałam telefon raz na jakiś czas i dzwoniłam, tak mówiły "mamusiu proszę, nie mów, że odpadłaś, nie mów, że odpadłaś, bo my nie chcemy, żebyś jeszcze wracała". Ja już mówię" co za po prostu straszne dzieci... Wiesz, sama się z siebie śmiałam, że zaszantażowałam dzieciaki zabawkami... No ale tak trochę to było — powiedziała rozbawiona gwiazda.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Rebel Wilson dostała zaproszenie na orgię od... członka brytyjskiej rodziny królewskiej
- Małgorzata Socha poznała męża, gdy miała 16 lat. Historia miłości pełna przygód
- Katarzyna Grochola jest dumna z wnuka. Syn Doroty Szelągowskej to znany aktor
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA