Aneta Żuchowska dała się poznać widzom w szóstym sezonie "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Na ślubnym kobiercu poznała przyszłego męża i okazało się, że szybko znaleźli wspólny język. Właściwie przez cały czas trwania eksperymentu między tą dwójką nie miały miejsca żadne poważne konfliktowe sytuacje. Niedługo po zakończeniu emisji poinformowali, że spodziewają się dziecka. Przez długi czas to ich syn był oczkiem w głowie pary, ale w zeszłym roku na świecie powitali córkę. Niestety początek życia dziewczynki nie należał do najłatwiejszych.
Czytaj też: Aneta ze "ŚOPW" urodziła drugie dziecko. "Zostaliśmy rodzicami ekstremalnie skrajnego wcześniaka"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Aneta Żuchowska ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pokazała swoje ulubione miejsce
Rodzina odpoczywa po trudnych miesiącach i cieszy się z każdej wspólnie spędzonej chwili. Aneta Żuchowska za pośrednictwem instagramowego profilu dzieli się informacjami na temat córki, która coraz lepiej sobie radzi. Każda chwila jest dla kobiety wyjątkowo cenna — bohaterka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie ukrywa, że wiele wskazywało na to, że nie doczeka się drugiego dziecka.
"Rok temu w dzień dziecka byłam z dala od swojego bobolka, leżąc w szpitalu, to był już chyba 3. tydzień. Nie dość, że nie miałam przy sobie pierwszego dziecka, to jeszcze byłam pewna, że tracę właśnie drugie. Dzień dziecka dziś. Słowa są tu zbędne. Nadzieja umiera ostatnia, naprawdę" - napisała 1 czerwca.
Niedawno Aneta Żuchowska pochwaliła się miejscem, w którym lubi spędzać czas. - czyli własnym ogrodem. Spędzała w nim czas wraz z synem, który dzielnie przemierzał zakamarki zaczarowanej zieleni. Bajkowy ogród, w którym znalazł się wraz z mamą, robi niemałe wrażenie.
"Uwielbiam to miejsce" - przyznała Aneta Żuchowska.
W sieci pojawiło się wiele głosów internautów, że ogród Żuchowskich wygląda jak z filmu, a niektórzy porównywali go do "Tajemniczego ogrodu". Rodzina od dłuższego czasu mieszka w domu, a o szczegółach przeprowadzki opowiedzieli w rozmowie z Aleksandrą Czajkowską.
- Mieszkamy dalej w okolicy Strzelna, nie zmieniliśmy lokalizacji [...] Sami może byśmy przetrwali w mniejszym mieszkanku, ale kiedy urodziło się nam pierwsze dziecko, już zaczęło mi to przeszkadzać, zrobiło się też ciaśniej, rzecz jasna — powiedziała wówczas Aneta Żuchowska.
Informacja o drugiej ciąży przypieczętowała tę decyzję. Rodzina potrzebowała znacznie więcej miejsca do życia, szczególnie że na świecie miała się pojawić kolejna pociecha!
- Będąc w drugiej ciąży, już na początku wiedziałam, że musimy się przeprowadzić i to już, do czegoś większego. A jeśli w ogóle się przeprowadzać, to czemu nie do domku, tak jak o tym marzyliśmy? Nie trzeba od razu brać kredytów, jeśli cię na to nie stać, możesz po prostu wynająć dom, tak jak i mieszkanie, tak też postanowiliśmy zrobić. Zaczęliśmy szukać domu na wynajem — dodała.
Kobieta wyjaśniła wówczas, że jednym z najważniejszych elementów, na który kładki nacisk szukając nowego lokum, był właśnie ogród. Ze względu na problemy zdrowotne córki rodzina musiała ograniczyć wychodzenie poza obręb domu, przy czym Żuchowscy nie chcieli pozbawiać starszego syna możliwości spędzania czasu na świeżym powietrzu.
- To było bardzo ważne w przypadku Mieszka, bo Hania musi być jeszcze na dzień dzisiejszy izolowana od skupisk ludzi, więc dużo siedzieliśmy w domu. Miesio czekał, aż tata wróci z pracy i go gdzieś zabierze.... Tak oczywiście nie może być, wiedziałam, że jedno dziecko nie może tracić, bo przytrafiła nam się taka historia z drugim. Dlatego własne podwórko to była konieczność — wyjaśniła.
Czytaj więcej: Aneta i Robert ze "ŚOPW" zamieszkali w nowym domu. "Będzie nam teraz dużo lżej" [TYLKO U NAS]
Aneta Żuchowska ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o córce
W kwietniu Aneta i Robert Żuchowscy obchodzili trzecią rocznicę ślubu! Kolejny wspólnie spędzony rok rodzina świętuje już we czwórkę! Po komplikacjach na świecie pojawiła się córka Hania. Dziewczynka urodziła się w 24. tygodniu, jako ekstremalnie skrajny wcześniak. Musiała pozostać w szpitalu, a każdy dzień był nieustanną walką o zdrowie dziecka. Ten trudny czas rodzina ma już za sobą. Dziewczynka rozwija się i od kilku miesięcy jest już z rodzicami i bratem w domu.
Na początku czerwca Aneta Żuchowska poinformowała, że jej maleńka córka jest na świecie już rok. Choć miała ekstremalnie trudny początek życia, najgorsze już za nią. Aneta Żuchowska chętnie pokazuje zdjęcia córki, która coraz odważniej eksploruje świat.
"Nasze malutkie, kilkuset gramowe szczęście, przyszło na świat 11 czerwca o 14.17 i na kilka długich miesięcy inkubator stał się jej domkiem. Dziś nie mogłabym być z niej bardziej dumna. Życzcie jej zdrówka, tylko to się liczy!" - napisała.
Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przygląda się postępom córeczki. Każdy jej skok rozwojowy jest dla niej pięknym przeżyciem.
"Hanutce wyszły kolejne ząbki, tak na raz, tak szybko! Mamy już 4 czy 5! A tak strasznie ją ostatnio męczyły" - zdradziła na InstaStories.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Żona Macieja Stuhra o groźbach śmierci. Zaskakująca reakcja aktora. Tak radzi sobie z hejtem
- Będą oskarżenia? Nowe fakty w sprawie śmierci Matthew Perry'ego
- Rewolucja na Oscarach. Może zniknąć kategoria "najlepsza aktorka". Dlaczego?
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: Player