Relacje uczestników reality show często są tematem gorących dyskusji, a po zakończeniu emisji programu, ich losy wzbudzają wiele spekulacji. Rozmowa z Pawłem Babiuchem, jednym z uczestników "Hotelu Paradise", ujawniła kilka ciekawych aspektów z jego relacji z Łucją po programie.
"Hotel Paradise 7". Paweł o relacji z Łucją po programie
Paweł Babiuch odniósł się do swojej relacji z Łucją, która w trakcie emisji programu budziła wiele emocji i spekulacji. Po jego słowach można wywnioskować, że relacja między nimi nie rozwinęła się w żaden sposób, poza wydarzeniami pokazanymi w programie.
Gdy zapytaliśmy go, czy po emisji programu jego zdanie na temat relacji z Łucją uległo zmianie, odpowiedział:
- W momencie oglądania programu wydaje się, że nasze losy potoczyły się w taki, a nie inny sposób. Nie rozwijaliśmy relacji po programie, nie było inicjatywy z żadnej ze stron.
Mimo to Paweł podkreślił, że chciał, aby ich kontakt nie kończył się urazem. Napisał do Łucji po zakończeniu emisji programu, oferując swoje wsparcie i rozmowę. Łucja na jego wiadomość odpowiedziała, co sugeruje, że jest otwarta na kontynuację kontaktu.
- Napisałem do Łucji w momencie, kiedy zaczęła się emisja, że jeżeli będzie chciała pogadać bądź będzie się źle czuć i będzie chciała się komuś wygadać, to oczywiście jestem. Mimo że tak zostaliśmy pokazani w programie, nie chciałem wyjść na tego złego, dlatego że po prostu taki nie jestem. Zależało mi na tym, żebyśmy mogli się później zobaczyć i spojrzeć sobie w oczy bez urazy - powiedział uczestnik.
Paweł zaznaczył, że nie pragnie naruszać czyjejś prywatności, starając się zrozumieć sytuację z perspektywy Łucji. Odnosząc się do ewentualnych złych emocji, wyraził przekonanie, że Łucja jest osobą dojrzałą i nie sądzi, aby miała do niego żal za wydarzenia w programie, zwłaszcza że wydarzenia związane z programem miały miejsce już jakiś czas temu.
"Hotel Paradise 7". Paweł o taktyce i wyeliminowaniu Łucji
Paweł wspomniał w wywiadzie z Kaliną Szymankiewicz o istotnych rozmowach, które nie trafiły na antenę telewizyjną. Zauważył, że te konwersacje rzuciłyby inne światło na jego relację z Łucją, sugerując, że może nie byli idealną parą, jak zostało to pokazane w programie. To stwierdzenie zaskakuje, ponieważ oficjalnie para była prezentowana jako mająca ogromny potencjał, który, według Pawła, wcale nie został zmarnowany pod wpływem Rocha.
- Były rozmowy, które dawały światło na to, że jednak niekoniecznie jesteśmy tą super parą z potencjałem, na jaką zostaliśmy pokazani - tłumaczył uczestnik.
Paweł przyznał jednak, że rozmowa z Rochem odegrała kluczową rolę w jego decyzji dotyczącej wyboru partnerki. Wspominał również o swoich refleksjach nad tą relacją, co sugeruje, że jego wybór w programie mógł być bardziej strategiczny niż uczuciowy. Wyznał, że decydując się na Tori, kierował się długością znajomości i zaufaniem, nawet mając wiedzę, że była z Krzysztofem.
- Tak sobie też na chłodno myślę, że oprócz tej rozmowy z Rochem były jakby też moje przemyślenia względem pary z Łucją. Ta rozmowa z Rochem dała jakiś sygnał natomiast [...] wtedy zdecydowałem się na parę z Tori, bo ją znałem dłużej i bardziej jej ufałem - wyjaśnił Paweł.
Paweł wyznał jednak, że spodziewał się powrotu Krzysztofa do programu i zmiany pary przez Tori. Jednakże finalnie, według Pawła, wszystko dobrze się ułożyło dla wszystkich uczestników.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Michał Wiśniewski ponownie apeluje do internautów. "Jestem niewinny"
- Nagła śmierć Patrycji Widery poruszyła fanów. Zdobyli się na piękny gest. Wiemy, co z pogrzebem
- Świąteczne wypieki, wigilijne dania. Uczestnicy powrócą do kuchni "MasterChefa" w specjalnym odcinku
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: Player