Musical "We Will Rock You" miał premierę w 2002 roku na londyńskim West Endzie i był wystawiany w wielu krajach świata. Warszawski Teatr Muzyczny ROMA przygotował autorską inscenizację w reżyserii Wojciecha Kępczyńskiego, z przekładem Michała Wojnarowskiego i kierownictwem muzycznym Jakuba Lubowicza. Zobaczcie relację z premiery spektaklu!
Premiera musicalu "We Will Rock You"
"We Will Rock You" to brytyjski musical, w którym słyszymy piosenki legendarnego zespołu Queen i librettem Bena Eltona. Akcja przedstawienia dzieje się w zglobalizowanym świecie. Wszystkimi dziedzinami życia na IPlanecie, czyli dawnej Ziemi rządzi narzucająca swoją wolę korporacja.
Muzyka zespołu Queen jest niesamowita. Myślę, że to jest największy magnez. Wykorzystujemy przeboje po to, żeby zrobić musical Jeżeli one są wpisane w fabułę, w relacje między aktorami, jeżeli opowiadają jakąś historię, to się w ogóle zapomina o tym, bo to jest związane z fabułą- wyjaśnił reżyser Wojciech Kępczyński.
Po raz pierwszy widzowie mogą usłyszeć piosenki Queen w oficjalnych polskich tłumaczeniach autorstwa Michała Wojnarowskiego.
Wychodzimy do ludzi z czymś, co mogą kojarzyć, mogą znać, ale dostają to w swoim ojczystym języku, w którym inaczej odbiera się emocje, w którym słowo "kocham cię" brzmi nieco lepiej niż "I love you".- powiedziała Sylwia Banasik-Smulska z obsady musicalu.
Widzowie z pewnością docenią błyskotliwe dialogi z podtekstem nawiązującym do świata popkultury i muzycznych przebojów. Ten zabieg ma swoje uzasadnienie.
Fabularnie poszukujemy śladów legend rocka, ikon popu, tak więc naturalnym ruchem dla tłumacza Michała Wojnarskiego było przeniesienie tej rzeczywistości trochę na realia polskie. Nie tylko chodzi o nawiązania do popkultury, ale również do sytuacji politycznej, a i też do sytuacji uzależnienia od telefonów komórkowych, od tego, że ludzie są zazwyczaj bardzo dużo. W sieci spędzamy czasu i to jest przesłanie tego spektaklu, żeby się może nad tym trochę zastanowić- dodał Kamila Franczak, który gra w spektaklu.
Łukasz Zagrobelny o spektaklu "We Will Rock You"
Łukasz Zagrobelny na scenie Romy występował między innymi w przedstawieniach "Koty", "Miss Sajgon" czy "Nędznicy". Teraz powraca po 10-letniej przerwie.
Czuję się jak debiutant. Naprawdę jestem przeszczęśliwy, że udało mi się tutaj pojawić po tylu latach. Nie wiem, jak to zleciało. Przecież ja pamiętam premierę "Nędzników". Jestem przeszczęśliwy, że mogę tutaj powrócić do miejsca, w którym debiutowałem 23 lata temu. Bardzo dużo się zmieniło. Wyrosło takie nowe pokolenie młodych fantastycznych artystów. Z dumą na nich sobie spoglądałem- powiedział muzyk w programie "Co Za Tydzień".
Łukasz Zagrobelny był pod wrażeniem widowiskowości spektaklu "We Will Rock You". Do tego przedstawienia uszyto ponad dwieście kostiumów. Za scenografię odpowiada Mariusz Napierała, za choreografię Agnieszka Brańska. Projekty fryzur i charakteryzacji to Jaga Hupało i Sergiusz Osmański.
Fajna produkcja, fantastyczna muzyka zespołu Queen dookoła tej całej historii, fantastyczna scenografia - to jest absolutnie światowa produkcja! [...] Roma przez te wszystkie lata wyrobiła też sobie markę i chyba widzowie wiedzą, że tutaj każda nowa super produkcja jest jeszcze lepsza. Jeszcze bardziej widowiskowa- podsumował Łukasz Zagrobelny w rozmowie z Olivierem Janiakiem.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- James Franco niegdyś był bożyszczem kobiecych serc. Później stracił wszystko przez skandal
- Meghan Markle wydała oświadczenie. Chodzi o listy do króla Karola III
- Reese Witherspoon i Ryan Philippe wspierają syna podczas premiery płyty
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: "Co Za Tydzień"