- W poniedziałek 2 września media poinformowały o zatrzymaniu czterech mężczyzn. Mieli dokonać rozboju z użyciem niebezpiecznych narzędzi
- "Gazeta Wyborcza" ustaliła, że jednym z mężczyzn jest Jacek B. - dziennikarz śledczy, zdobywca wielu nagród i wyróżnień, w tym nagrody Grand Press
- Głos w sprawie zabrała żona zatrzymanego. Jacek B. przebywa w areszcie
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Jacek B. podejrzany o rozbój
W poniedziałek 2 września "Gazeta Wyborcza" poinformowała o zatrzymaniu grupy mężczyzn w związku z rozbojem dokonanym na jednym z parkingu w Zabrzu.
Nakaz zatrzymania podejrzanych wydała prokuratura w Zabrzu, która prowadzi śledztwo w sprawie rozboju na właścicielu firmy medycznej ze Śląska. Zdaniem śledczych na parkingu jednego z zabrzańskich centrów handlowych mężczyzna spotkał się z czterema osobami, które miały ze sobą nóż i przedmiot przypominający pistolet- poinformowała "Gazeta Wyborcza".
Biznesmen zgłosił sprawę na policję.
Sprawcy groźbą zmusili pokrzywdzonego do przelania na wskazane przez nich konto miliona złotych- twierdzą śledczy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Zajęli się nią śledczy z wydziału kryminalnego śląskiej policji. Dokonano analizy nagrań z monitoringu, która pozwoliła ustalić tożsamość podejrzanych. Śledczy, wspierani przez jednostką antyterrorystyczną, zatrzymali ich w Katowicach, Tychach i Radomiu.
Prokuratura przedstawiła im zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Na wniosek śledczych sąd aresztował czterech podejrzanych. Grozi im po 20 lat więzienia- czytamy na stronie "Gazety Wyborczej".
Redakcja ustaliła, że jednym z zatrzymanych jest dziennikarz Jacek B.
Żona Jacka B. zabrała głos w sprawie męża
O komentarz została poproszona obrończyli Jacka B. Wspomniała, że mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Mój klient nie przyznał się do stawianego mu zarzutu i nie zgadza się z wersją wydarzeń przedstawioną przez pokrzywdzonego- powiedziała mecenas Aleksandra Kokoszka.
Obrończyni dodała, że złożyła zażalenie na decyzję o aresztowaniu i wyjaśniła, że na tym etapie nie może mówić o szczegółach sprawy. Niedługo później głos w sprawie zabrała żona Jacka B. Alicja Pyszka-Bazan jest influencerką, której instagramowym profil obserwuje ponad 265 tys. osób. Kobieta wydała oświadczenie, w którym zaapelowała do internautów.
Mój mąż został aresztowany w związku z niezwykle poważnymi zarzutami. Ze względu na dobro naszego dziecka, nie będę w tej sprawie zabierać głosu publicznie. W tej szokującej dla mnie sytuacji muszę skupić się na tym, by chronić moją córkę, Magdę oraz resztę naszej rodziny. Proszę, uszanujcie moją decyzję — nawet bez medialnej burzy to dla nas piekło- czytamy w oświadczeniu zamieszczonym przez Alicję Pyszkę-Bazan.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj więcej:
- Agnieszka Hyży wyznała prawdę o związku z Marcinem Mroczkiem. "Myśmy byli dzieciakami"
- Katarzyna Cichopek gorzko o przyszłości córki. "Będzie miała ciężko"
- Ania Gaj-Jabłońska nową uczestniczką "Hotelu Paradise 9". Co o niej wiemy?
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images/Fakt.pl