Agnieszka Dygant o pracy na planie "Listów do M." "Stajemy się coraz młodsi, piękniejsi, zdolniejsi"

Agnieszka Dygant
Agnieszka Dygant o pracy na planie "Listów do M." "Stajemy się coraz młodsi, piękniejsi, zdolniejsi"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
Agnieszka Dygant w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą opowiedziała o swojej roli w kolejnej, szóstej już części "Listów do M.", które niedługo zadebiutują w polskich kinach. Aktorka zdradziła, czy jej rodzina ogląda kultową produkcję w ramach "świątecznej tradycji". Odniosła się także do pracy na planie.
  • Agnieszka Dygnat opowiedziała o pracy na planie "Listów do M."
  • Czego mogą się spodziewać widzowie kultowej komedii świątecznej?
  • "Listy do M. Pożegnania i powroty" - kiedy premiera?

Agnieszka Dygant o "Listach do M." i atmosferze na planie kultowej komedii

Oglądanie świątecznych filmów i seriali to tradycja dla wielu rodzin z całego świata. W Polsce wiele osób co roku sięga po serię "Listów do M." Agnieszka Dygant w rozmowie z nami zdradziła, że ona sama nie ogląda za często telewizji, jednak jej rodzina chętnie siada do produkcji z jej udziałem.

- [Oglądają w ramach - przyp. red.] terapii (śmiech). Moja najbliższa rodzina nie, może mniej, ale to też dlatego, że szczerze mówiąc, rzadko oglądamy telewizję. Moja mama czasem ogląda i moja rodzina z Wrocławia. Czasami dostaje SMS-a, że "oglądamy 'Lisy do M.' Wiesz, jesteśmy na dwójce, a będzie jeszcze trójka i czwórka i piątka, a teraz będzie szóstka". Więc tak, to się ogląda - powiedziała Agnieszka Dygant.

Janusz Chabior, który również gra w "Listach do M." od pierwszej części przyznał, że uczestnicy planu zdjęciowego po latach stali się dla niego niemalże rodziną. Agnieszka Dygant wyznała, że jest w tym coś magicznego.

- Coś w tym jest. Oczywiście to brzmi ciut banalnie i pewnie Janusz też tak uważa, ale wiem, co miał na myśli. Chodzi o to, że czas mija, my stajemy się coraz młodsi, piękniejsi, zdolniejsi (śmiech). Spotykamy się co jakiś czas, co dwa lata na planie i wchodzimy w te same buty i jakby sobie dopowiadamy tę historię. [...] Można mieć pozytywne nastawienie również do kolegów, z którymi się gra, a my rzeczywiście tutaj od kilku lat już się spotykamy i chyba mamy się fajnie na tym planie - powiedziała Agnieszka Dygant.

"Listy do M. Pożegnania i powroty" - kiedy premiera?

Na koniec zapytaliśmy Agnieszkę Dygant, dlaczego warto wybrać się na "Listy do M. Pożegnania i powroty", które zadebiutują w polskich kinach już 7 listopada 2024 roku.

- Jeżeli lubicie "Listy do M. 5, 4, 3, 2, 1" to po prostu wiecie, czego możecie się spodziewać (śmiech). Wydaje mi się, że zawsze znajdzie się coś nowego, jakiś nowy powód, żeby pójść i jeszcze raz zobaczyć tę historię w nowej odsłonie, również z nowymi bohaterami. Jeżeli macie też ochotę zobaczyć nas, weteranów tej produkcji, to zapraszam serdecznie. Myślę, że pośmiejecie się, może trochę nawet się wzruszycie, posłuchacie fajnej muzyki, zobaczycie sympatyczny, fajny świat - zakończyła Agnieszka Dygant.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

podziel się:

Pozostałe wiadomości