Agnieszka Chylińska o rodzinie i początkach kariery. "Warto było zaryzykować, czasami trochę popłakać" [TYLKO U NAS]

Agnieszka Chylińska
Agnieszka Chylińska
Źródło: MWMEDIA
Agnieszka Chylińska jest niekwestionowaną gwiazdą polskiej sceny muzycznej. Ostatnio w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą dla cozatydzien.tvn.pl wokalistka powiedziała o najnowszej płycie, która pokryła się podwójną platyną, a także wróciła wspomnieniami do początków kariery. Otwarcie mówiła o trudach.

Agnieszka Chylińska zaczęła występować w latach 90. z zespołem O.N.A., którego była liderką. Grupa wylansowała wiele ponadczasowych przebojów m.in. takich jak "Niekochana", "Kiedy powiem sobie dość", "Drzwi", "Najtrudniej", "Moja odpowiedź", czy "Modlishka".

Agnieszka Chylińska o sukcesie płyty "Never Ending Sorry"

Agnieszka Chylińska była wówczas bardzo zbuntowana, przez co przylgnęła do niej łatka kontrowersyjnej. Po kilku latach artystka zdecydowała się rozpocząć karierę solową, a jej ostatnia płyta "Never Ending Sorry" cieszyła się ogromną popularnością, czego dowodem jest podwójna platyna.

Ostatnio w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą dla cozatydzien.tvn.pl Agnieszka Chylińska powiedziała, że po 30 latach pracy artystycznej jest bardzo dumna z ostatniego osiągnięcia.

- Wiewiórki właśnie mi przyniosły, chciałam się państwu pochwalić, to jest oryginalna płyta "Never Ending Sorry", natomiast czy można czuć radość po 30 latach pracy z tego, że ma się podwójną platynę? Otóż można czuć radość i ogromną wdzięczność, po latach czuję w sobie też dumę. Ciężko na to pracowałam i to nie jest jakaś przypadkowa historia. Chciałabym podziękować wszystkim tym, którzy płytę kupili, tym którzy znaleźli coś osobistego, swojego na tej płycie, bo byłam na niej jak zwykle od 30 lat bardzo szczera i korzystając z okazji, chciałabym was zaprosić na przyszłoroczną trasę 30-lecia, bardzo uciekałam od słowa jubileusz, więc postanowiłam nazwać tę trasę 30. Agnieszki Chylińskiej. Wszystkie koncerty odbędą się pod tytułem "Kiedyś do ciebie wrócę" i sama jestem tego ciekawa. Mam nadzieję, że mi się przydarzą jakieś niespodzianki i prezenty z tego tytułu, nie powiem, że było łatwo i że to wszystko nie kosztowało, ale jakie to ma teraz znaczenie, w momencie kiedy trwasz w tym co kochasz tyle lat i cały czas ludzie ciebie pamiętają, myślę, że to jest ogromna wartość i za to jestem również bardzo wdzięczna — mówiła.

Jak Agnieszka Chylińska wspomina początki swojej kariery? Jakich rad udzieliłaby 18-letniej Agnieszce?

- Ja bardzo często przytulam 18-letnią Agnieszkę, taką niepewną siebie, taką wypuszczoną z domu, nieopierzoną, wystraszoną, zakompleksioną i dobrze, że była taka odważna, uparta i biła się o swoje, bo dzisiaj ta 48-letnia Chylińska może się cieszyć z tego wszystkiego, co ta małolata wykonała te ileś lat temu i myślę, że warto było, po postu zaryzykować, czasem trochę popłakać, podłamać się, ale jeśli mam liczyć plusy czy minusy, to tych plusów jest zdecydowanie więcej — dodała.

Agnieszka Chylińska o zawodowej metamorfozie

Artystka wyznała, jak bardzo od tego czasu zmieniła się jako kobieta i artystka.

- Przede wszystkim kiedy zakładasz rodzinę, to wszystko jest do góry nogami. Mam doświadczenie tych 30 lat i wszystko się zmieniło, jeśli by się nic nie zmieniło, to znaczy, że stałabym w miejscu i nie osiągnęłabym takiego sukcesu, gdybym cały czas trzymała się swojej strefy komfortu. O każdej mojej płycie można powiedzieć, że była inna niż poprzednia, natomiast myślę, że w niej jest trochę bluesa, ale jakoś bardzo nie odbiegam od swojej "normy". Taki był czas, to był moment w moim życiu, w którym nie robiłam czegoś na takim impulsie jak zazwyczaj, to może jest różnica, natomiast, tak czy siak, cieszę się, że ludziom się ta płyta spodobała, bo nie ma co kryć i udawać, że robi się płytę do szuflady, choćby nie wiem, jak bardzo się udawało, że to jest sztuka dla sztuki, to nie. Ja zawsze chciałam występować dla ludzi, zawsze chciałam, żeby ludzie bili mi brawo i żeby mnie zaakceptowali, dlatego ten zwariowany pomysł z wyjściem na scenę, pomimo tych wszystkich kompleksów i niskiej samooceny, ale Aga brawo — dodała artystka.

Anna Pawelczyk-Bardyga zapytała Agnieszkę Chylińską również o spełnienie zawodowe.

- Zależy, o jakim spełnieniu rozmawiamy, jeśli chodzi o ten głód robienia muzyki, to myślę, że zawsze coś jest przede mną i myślę, że tak powinno być. Nie wiem, jak odpowiedzieć w sumie na to pytanie i boję się jakoś tak osadzić i bilansować. Myślę, że piłka jest cały czas w grze i to, co przed nami nie interesuje nas mecz poprzedni, tylko ten, który się zbliża. Mogę powiedzieć tylko tyle, że żyję, że cały czas myślę o graniu, o muzyce, o tworzeniu tej muzyki, więc mam nadzieję, że dalej będzie się działa taka fajna historia — zakończyła.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości