- Artur Żmijewski wychowywał się bez ojca. Jego rodzice rozstali się, gdy miał zaledwie osiem lat
- Artur Żmijewski w najnowszym wywiadzie wyznał, jak wypłynęło na niego rozstanie rodziców. Zdradził też, jakim sam stara się być ojcem
- Artur Żmijewski opowiedział również o swoich dzieciach. Wyjawił, czym się zajmują
Artur Żmijewski to znany polski aktor, który osiągnął ogromny sukces w rodzimym show-biznesie. Jego droga nie zawsze była jednak usłana tylko różami. Mało kto wie, że artysta miał dość trudne dzieciństwo. Jego ojciec opuścił rodzinę, gdy Artur Żmijewski miał zaledwie osiem lat.
Artur Żmijewski o dorastaniu bez ojca
Artura Żmijewskiego przez długi czas wychowywała jedynie mama. W domu pomagał starszy brat aktora, Grzegorz. Jakiś czas temu artysta wyznał, że nie ma dobrej relacji z ojcem. Mężczyzna po rozstaniu szybko założył nową rodzinę i nie utrzymywał kontaktu z dziećmi.
Artur Żmijewski bardzo rzadko rozmawia na tematy prywatne, jednak tym razem zrobił wyjątek. W najnowszym wywiadzie wyznał, czy doświadczenia z przeszłości wpłynęły na to, jakim dziś stara się być ojcem.
"Z pewnością ma to znaczenie. Staram się być czujny, bo sam ze strony ojca nie mogłem jako dziecko doświadczyć pewnych rzeczy. Zatem zawsze chciałem dać swoim dzieciakom to, czego sam nie miałem. Ale na ile mi się to udaje, tylko oni są w stanie ocenić. I też tylko oni będą w stanie przenieść to na swoje dzieci, jeśli kiedyś będą je mieli" - powiedział Artur Żmijewski w rozmowie z "Vivą!".
Dzieci Artura Żmijewskiego poszły w jego ślady?
Artur Żmijewski doczekał się trójki dzieci: synów Wiktora i Karola oraz córki Ewy. W wywiadzie wyznał, że wszystkie jego pociechy związały swoje życia z branżą artystyczną. Nie wybrały jednak aktorstwa. Początkowo cała trójka nie była zainteresowana nawet sztuką. Każdy z nich chciał robić coś innego.
"To nie miało tak być. Ewa była bardzo zajęta sportem. Poświęcała się tenisowi i to był jej pierwszy wybór. Potem uczyła się grać na gitarze klasycznej. Prosiłem ją, by skończyła pierwszy etap edukacji z tym związany. I wtedy poznała nauczyciela, który zamiast uczyć ją rzeczy klasycznych, pokazał jej bluesa. W ten sposób w niej na nowo wybuchła miłość do muzyki, ale chyba i wtedy nic nie wskazywało, że pójdzie w tym kierunku zawodowo. Dopiero gdy kończyła licencjat z tłumaczeń specjalistycznych angielsko-włoskich, to uznała, że chcę się pouczyć za oceanem muzyki. I tak zaczęła się jej przygoda na poważnie" - mówił Artur Żmijewski.
Aktor dodał, że podobnie było w przypadku jego synów:
"Chłopcy byli zainteresowani sportem. Długo kręciła ich koszykówka i myślałem, że pójdą w tę stronę. Ale nagle Karol zaczął robić bity, okazało się, że ma do tego dryg. I to go kręci do dziś. A Wiktor w ogóle miał być naukowcem! Dopiero potem poprzez zainteresowania fotografią doszedł do momentu, w których stwierdził, że jego interesuje animacja 3D, filmowanie, robienie teledysków. Wszystko się obróciło do góry nogami, moją intencją nigdy nie było, żeby brali udział w artystycznych aktywnościach".
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Karolina Gilon jest w ciąży! "Dzięki panie bocianie. Trafiłeś pod właściwy adres"
- Michał Wiśniewski szczerze o kryzysie w małżeństwie. "Poszliśmy do specjalistów"
- Zuzanna Bijoch zaręczyła się i po raz pierwszy pokazała ukochanego. Fani podziwiają pierścionek
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA