Jest pozew dla Miley Cyrus. Chodzi o jej wielki przebój

Miley Cyrus
Miley Cyrus
Źródło: Getty Images
Rok 2023 z pewnością należał do Miley Cyrus. Utwór "Flowers" osiągnął zawrotną liczbę odsłuchań w streamingach i został uznany najpopularniejszych na całym świecie. Teraz piosenkę znów wzięto na tapet, lecz ze zgoła innego powodu. Pojawił się bowiem pozew o wykorzystanie fragmentów innego wielkiego hitu bez zgody! Sprawdź szczegóły.
  • Miley Cyrus jest popularną amerykańską aktorką, była gwiazdą produkcji Disneya, która ma na koncie takie przeboje jak "See You Again", "7 Things", "Party in the U.S.A." czy "Wrecking Ball"
  • Z pewnością jej największym przebojem jest utwór "Flowers"
  • Jedno z przedsiębiorstw pozwało wokalistkę o bezprawne wykorzystywanie fragmentów utworu Bruno Marsa

Miley Cyrus jest aktualnie jedną z najpopularniejszych wokalistek. Była dziecięca gwiazda Disneya ma na koncie spore kontrowersje, a jej wizerunek kilkukrotnie ulegał zmianie. W ostatnim czasie jest jednak dosyć konsekwentna i regularnie zachwyca fanów. Największym przebojem w ostatnim czasie okazał się utwór "Flowers", za który wokalistka sięgnęła po nagrodę Grammy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

29072024_PRESSTOPMODEL_KRUPA_PSIECMENTARZE
Joanna Krupa trzyma prochy zmarłych zwierząt w domu. "Zrobię im wszystkim pogrzeb"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

"Flowers" Miley Cyrus to plagiat?

Swego czasu utwór "Flowers" cieszył się ogromną popularnością. Zarówno w tekście, jak i w teledysku media doszukiwały się nawiązać do rozwodu Miley Cyrus. Wokalistka była bowiem żoną aktora Liama Hemswortha, a ich związek należał do dosyć burzliwych. Piosenka osiągnęła globalny sukces i została uznana najpopularniejszą w 2023 roku. Miley Cyrus dzięki niej mogła cieszyć się pierwszą statuetką Grammy dla nagrania roku i najlepszego popowego występu solo, dodatkowo była nominowana w kategorii piosenka roku.

Czytaj też: Miley Cyrus wbiła ojcu szpilę na rozdaniu Grammy. Wokalistka nie chce go znać?

Już niedługo po premierze media oraz fani zauważyli podobieństwo utworu do równie popularnej hitu Bruno Marsa - "When I Was Your Man". Zresztą refren "Flowers" jest dosłownym odbiciem słów zawartych w piosence amerykańskiego wokalisty. Teraz sprawa podobieństwa powraca i trafia do sądu!

Jak donosi magazyn "Rolling Stone", Miley Cyrus otrzymała pozew w tej sprawie od przedsiębiorstwa Tempo Music Investments, w których rękach znajduje się część praw autorskich do utworu Bruno Marsa. W pozwie złożonym w poniedziałek 16 września w sądzie federalnym w Los Angeles można przeczytać, że wokalistka bez zgody wykorzystała fragmenty piosenki. Warto dodać, że przedsiębiorstwo odkupiło część praw od Philipa Lawrence'a, jednego z czterech współautorów piosenki. Dlatego też pozostali twórcy, w tym Bruno Mars, nie zostali wymienieni w pozwie.

Każdy fan piosenki Bruno Marsa "When I Was Your Man" wie, że utwór "Flowers" Miley Cyrus nie osiągnął tego sukcesu samodzielnie. Utwór "Flowers" powiela liczne melodyczne, harmoniczne i tekstowe elementy utworu "When I Was Your Man", w tym układ wysokości dźwięków melodycznych i sekwencję zwrotki, łączącą linię basu, niektóre takty refrenu, pewne teatralne elementy muzyczne, elementy tekstowe i określone progresje akordów
- donoszą dziennikarze "Rolling Stone", którzy dotarli do treści dokumentów.

W dalszej części podkreślono, że gdyby nie piosenka wykonywana przez Bruno Marsa, utwór Miley Cyrus nigdy nie miałby prawa powstać.

Nie można zaprzeczyć na podstawie kombinacji i liczby podobieństw między tymi dwoma nagraniami, że "Flowers" nie istniałoby bez "When I Was Your Man"
- dodano.

W pozwie, obok Miley Cyrus, wspomniano również współautorów hitu — Gregory'ego Heina i Michaela Pollacka. Czego domaga się przedsiębiorstwo? Przede wszystkim odszkodowania, ale nie tylko. Pojawiła się bowiem informacja o zakazie powielania, rozpowszechniania i publicznego wykonywania piosenki "Flowers", co z pewnością byłoby ogromnym ciosem dla wokalistki.

Miley Cyrus w nowej piosence odwołuje się do zdrad Liama Hemswortha?

13 stycznia 2023 roku, w dniu urodzin byłego męża Miley Cyrus, światło dzienne ujrzała piosenka "Flowers". Fani wokalistki zauważyli, że informując o publikacji singla, wokalistka jako pierwszy kraj wymieniła Australię, czyli ojczyznę Liama Hemswortha. Refren utworu jest odpowiedzią na refren "When I Was Your man" Bruno Marsa. Dlaczego? Otóż jak donosi "People", piosenkę tę Liam Hemsworth miał zadedykować Miley Cyrus, gdy między nimi zaczęły pojawiać się pierwsze medialne rozstania i kłótnie. 

Choć oficjalne przyczyny rozwodu gwiazdorskiej pary nie są znane, a media w większości obwiniały za to hulaszczy tryb życia Miley Cyrus, coraz więcej mówi się o przewinieniach australijskiego aktora. Posiadłość, którą możemy zobaczyć w teledysku "Flowers" miała bowiem w przeszłości należeć do małżeństwa, a Liam Hemsworth miał być posądzony o 13 zdrad żony dokonanych na jej terenie. 

Miley Cyrus i Liam Hemsworth
Miley Cyrus i Liam Hemsworth
Miley Cyrus i Liam Hemsworth
Źródło: Getty Images
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Czytaj więcej:

podziel się:

Pozostałe wiadomości